Dobór śruby pociągowej oraz przeniesienia napędu

Dyskusje dotyczące śrub kulowych i trapezowych.

Autor tematu
tidek1507
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 10 sty 2015, 22:59
Lokalizacja: Katowice

Dobór śruby pociągowej oraz przeniesienia napędu

#1

Post napisał: tidek1507 » 10 sty 2015, 23:33

Witam

Od jakiegoś czasu powolutku buduję małą frezarkę (trochę dużo powiedziane ;d) CNC. Frezarka będzie miała pole robocze 400x400x20mm, zakupiłem silniki 0,9Nm, sterownik własnej roboty, prowadnice szufladkowe, konstrukcja z profili aluminiowych. Bardziej zabawka niż prawdziwa maszyna, jednak moim głównym celem jest nauczenie się czegoś a chyba nie ma lepszego sposobu. Do tej pory przy projektowaniu dawałem radę znaleźć interesujące mnie informacje, jednak teraz chciałbym poprosić Was o poradę.

1) Średnica śruby. Na początku planowałem 10x2, jednak teraz się zastanawiam, czy średnica nie będzie za mała. Wydaje mi się, że przy takiej maszynce powinno to wystarczyć, w końcu obciążenia poprzeczne przyjmują prowadnice a obciążenia wzdłużne przy takiej mocy chyba nie będą zbyt duże. Wolałbym się jednak upewnić.

2) Łożyskowanie śruby. Czytałem o różnych - często skomplikowanych sposobach łożyskowania. Czy w moim przypadku najzwyklejsze dwa łożyska kulkowe nabite na czopy stoczonych śrub wystarczy?

3) Przeniesienie napędu na śrubę. To chyba mój największy dylemat. Najpierw planowałem wytoczyć ciasny otwór w śrubie na wałek i ewentualnie wykonać dodatkowy poprzeczny otwór w śrubie, nagwintować go i dokręcić wałek. Jednak podejrzewam, że nawet najmniejsza nieliniowość w tej konfiguracji będzie się równała niemałymi obciążeniami i biciem. Gdzieś się spotkałem z gumowym wężykiem nałożonym na śrubę i wałek. Tutaj jednak wężyk musi być bardzo sztywny, żeby nie było luzów. Mógłbym też wytoczyć tulejkę, która połączy śrubę i wałek, ale tutaj pojawia się ten sam problem co w moim pierwszym pomyśle. Oczywiście najlepsze byłoby sprzęgło, jednak nie stać mnie na nie a obawiam się, że na maszynach, do których mam dostęp w szkole nie będę w stanie wykonać takiego, które nie będzie miało luzów.

4) Kasowanie luzu na śrubie. Gdy zacząłem przeglądać dziesiątki tematów i artykułów nt. amatorskiej CNC większość konstrukcji opierała się na dwóch nakręcanych na sobie nakrętkach. Ja wtedy wpadłem na pomysł dwóch odpychanych od siebie sprężyną nakrętek. Potem uświadomiłem sobie, że nie byłem pierwszy a po lekcji w szkole o elementach podatnych zacząłem zauważać wady - głównie trudny dobór sprężyny. Teraz wróciłem do pierwszego planu - dwóch nakrętek. Czy takie nakrętki muszą być względem siebie blokowane?


Chyba tyle. Troszkę się rozpisałem, ale chciałem w miarę dokładnie opisać moje dylematy. Z góry bardzo dziękuję za wszelkie rady.



Tagi:


Tomek_R
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 06 lut 2015, 14:27
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Dobór śruby pociągowej oraz przeniesienia napędu

#2

Post napisał: Tomek_R » 06 lut 2015, 15:00

Oczywiście wszystko zależy od tego, co będziesz z tą maszynką chciał robić.
tidek1507 pisze:1) Średnica śruby. Na początku planowałem 10x2, jednak teraz się zastanawiam, czy średnica nie będzie za mała. Wydaje mi się, że przy takiej maszynce powinno to wystarczyć, w końcu obciążenia poprzeczne przyjmują prowadnice a obciążenia wzdłużne przy takiej mocy chyba nie będą zbyt duże. Wolałbym się jednak upewnić.
Jeśli użyjesz grubszych śrub, to, moim zdaniem, prowadnice szufladowe nie będą potrzebne, całość może jeździć tylko na samych śrubach, tylko wtedy trzeba użyć dwóch na oś. Zresztą prowadnice szufladowe to, moim zdaniem, dość słabe rozwiązanie.
tidek1507 pisze:2) Łożyskowanie śruby. Czytałem o różnych - często skomplikowanych sposobach łożyskowania. Czy w moim przypadku najzwyklejsze dwa łożyska kulkowe nabite na czopy stoczonych śrub wystarczy?
A nie łatwiej po prostu skontrować nakrętkami samohamownymi łożysko z obu stron, po uprzednim scentrowaniu śruby wewnątrz łożyska? Sposób oparcia śruby o łożysko jest, wbrew pozorom, bardzo ważny - tu jest przenoszony opór materiału podczas skrawania. Przemyśl to. Trudniejszą sprawą może być sposób oprawienia łożysk w obudowie.
tidek1507 pisze:3) Przeniesienie napędu na śrubę. To chyba mój największy dylemat. Najpierw planowałem wytoczyć ciasny otwór w śrubie na wałek i ewentualnie wykonać dodatkowy poprzeczny otwór w śrubie, nagwintować go i dokręcić wałek. Jednak podejrzewam, że nawet najmniejsza nieliniowość w tej konfiguracji będzie się równała niemałymi obciążeniami i biciem. Gdzieś się spotkałem z gumowym wężykiem nałożonym na śrubę i wałek. Tutaj jednak wężyk musi być bardzo sztywny, żeby nie było luzów. Mógłbym też wytoczyć tulejkę, która połączy śrubę i wałek, ale tutaj pojawia się ten sam problem co w moim pierwszym pomyśle. Oczywiście najlepsze byłoby sprzęgło, jednak nie stać mnie na nie a obawiam się, że na maszynach, do których mam dostęp w szkole nie będę w stanie wykonać takiego, które nie będzie miało luzów.
Oczywiście żadne sztywne połączenie nie wchodzi w rachubę - tu nie ma dylematów. Gumowy wężyk sobie odpuść i albo zbieraj na aluminiowe sprzęgło ze sklepu (ok. 22 zł za sztukę) albo może zrób coś takiego https://www.cnc.info.pl/topics86/budowa ... t31526.htm ;-)
tidek1507 pisze:4) Kasowanie luzu na śrubie. Gdy zacząłem przeglądać dziesiątki tematów i artykułów nt. amatorskiej CNC większość konstrukcji opierała się na dwóch nakręcanych na sobie nakrętkach. Ja wtedy wpadłem na pomysł dwóch odpychanych od siebie sprężyną nakrętek. Potem uświadomiłem sobie, że nie byłem pierwszy a po lekcji w szkole o elementach podatnych zacząłem zauważać wady - głównie trudny dobór sprężyny. Teraz wróciłem do pierwszego planu - dwóch nakrętek. Czy takie nakrętki muszą być względem siebie blokowane?
Tak.


Autor tematu
tidek1507
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 10 sty 2015, 22:59
Lokalizacja: Katowice

Re: Dobór śruby pociągowej oraz przeniesienia napędu

#3

Post napisał: tidek1507 » 10 lut 2015, 17:28

Tomek_R,
Już się pożegnałem z nadzieją na odpowiedź, a tu jednak coś jest ;d Zasadniczo to większość z tych spraw już przemyślałem.
Tomek_R pisze:Trudniejszą sprawą może być sposób oprawienia łożysk w obudowie.
Mam nadzieję, że znajdę w szkole w złomie jakiś kawałek grubej blachy stalowej. Jeśli mi się uda to wywiercę/wytoczę w niej otwór pod osadzenie łożyska a blachę przykręcę do konstrukcji.
Tomek_R pisze:Oczywiście żadne sztywne połączenie nie wchodzi w rachubę - tu nie ma dylematów. Gumowy wężyk sobie odpuść i albo zbieraj na aluminiowe sprzęgło ze sklepu (ok. 22 zł za sztukę) albo może zrób coś takiego https://www.cnc.info.pl/topics86/budowa ... t31526.htm ;-)
W zasadzie to myślałem, że takie sprzęgła będą trudniejsze do wytworzenia niż kłowe, jak tak patrzę na nie to się zastanawiam. Planowałem zrobić w szkole coś w rodzaju sprzęgła kłowego, nawet sobie skrobnąłem rysunek.
Obrazek


NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 399
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

#4

Post napisał: NFZ » 10 lut 2015, 23:52

To coś z rysunku, to sprzęgło oldhama, fajne i tanio mają tut:

http://allegro.pl/sprzeglo-wysokomoment ... 19271.html

Niestety maleńkie, choć mięska starczy żeby rozwiercić pod rdzeń TR10x2.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe”