Strona 1 z 2

"Tulejka' do śruby trapezowej

: 18 sty 2015, 19:35
autor: _tomek
Witam
Proszę o pomoc w związku z uszkodzeniem tej rolki ze zdjęcia.

Obrazek

1. Jak się fachowo nazywa uszkodzony element ?
2. Gdzie go kupić albo gdzie go dorobić?

Tomek

: 18 sty 2015, 20:49
autor: ezbig
To nie jest rolka, a kawałek gwintu - identyczny jak na śrubie. Czy z drugiej strony są również 2 identyczne elementy? Spotkałem się z takim rozwiązaniem w amatorskich maszynach z Węgier. Tam były 3 takie gwinty wokół śruby. Ja bym kupił kawałek śruby trapezowej i wytoczył z niej takie coś lub wymienił całość na gwint z nakrętką kulową.

: 18 sty 2015, 22:02
autor: pasierbo
_tomek Czy mozesz potwierdzic ze jest to faktycznie gwint? moim zdaniem jest to rolka z wytoczonymi "prążkami".

: 18 sty 2015, 22:31
autor: diodas1
pasierbo, masz rację. Kiedyś była tu na forum dyskusja na temat tego szczególnego rozwiązania nakrętki tocznej do śrub trapezowych. _tomek, taką tulejkę pewnie kupisz w serwisie tej konkretnej maszyny albo może Ci ją wytoczyć dobry tokarz na podstawie tego co uszkodziłeś.

: 18 sty 2015, 23:19
autor: adam Fx

: 19 sty 2015, 11:58
autor: dance1
mogą być "prążki", może byś gwint, obydwa rozwiązania działają, osobiście zrobiłbym tak jak kolega wyżej proponuje "wymienił całość na gwint z nakrętką kulową."

: 19 sty 2015, 17:36
autor: _tomek
To nie jest gwint, to proste "prążki", chyba oryginalnie miały nawet prostokątny przekrój.
Producenta maszyny niestety nie znam.
To kompletny stolik 3 osiowy, który kupiłem okazyjnie, chyba właśnie ze względu na to uszkodzenie.
Element jest plastikowy i łatwo go będzie dorobić...ale sądziłem, że może jeszcze łatwiej będzie go kupić.
Patrząc na śrubę w doskonałym stanie wydaje się to bardzo sensowny układ - gdzie tani plastikowy element się zużywa i wymienia.

Tak, pracuje to bardzo lekko. W zasadzie nadal działa, ale wydaje dosyć niemiłe dźwięki i podejrzewam, że pod większym obciążeniem zawiedzie.

: 19 sty 2015, 21:55
autor: ezbig
_tomek pisze:To nie jest gwint, to proste "prążki", chyba oryginalnie miały nawet prostokątny przekrój.
No to z dorobieniem chyba nie powinno być problemu. Ja widziałem takie akurat z gwintem o tym samym skoku. Ponawiam pytanie - czy tam jest po jednej takiej tulejce na śrubę, czy po trzy (dwie)?

: 19 sty 2015, 22:08
autor: _tomek
Tylko jedna.
Ma docisk na sprężynie.

: 19 sty 2015, 22:13
autor: ezbig
To nie wróżę temu napędowi długiego żywota. Z resztą widać na zdjęciu jej specyficzne zużycie. Ludzie dają zwykle 2 lub 3, gdzie jedna jest regulowana wzdłużnie (kasowanie luzu) i dociskana. Taki układ zapobiega również wyboczeniu śruby.