cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam!
Jak narazie zrezygnowałem z napędu pasowego do mojego pierwszego plottera termicznego ze względu na koszty ( około 200zł ). Zastanawiałem sie nad posuwem linkowym bądź śrubowym, z tym, że śrubą byłby pręt gwintowany jakich pod dostatkiem w każdym markecie budowlanym, ale podejrzewam ze byłby duży ( za duży ) luz między nakrętką a śrubą. W napędzie linkowym luz by praktycznie nie wystąpił, ale nie wiem czy tez taki napęd spełnił by swoje zadanie. To było proste, tanie, dość precyzyjne rozwiązanie ale czy spełniło by się jako napęd posuwu tego nie wiem. Jak koledzy sądzicie?? Czekam na porady i opinie. Pozdrawiam

Witaj.

Nie mam w budowaniu takich urządzeń doświadczenia ale porozbierałem conieco różnego sprzętu poza tym siedzę w tokarkach cnc.

Więc tak: napęd linkowy raczej do niewielkich obciążeń i przyspieszeń - poza tym wg mnie wymaga dosyć szerokiego prowadzenia na dwóch prowadnicach - szerokiego by nie dochodziło do odchylania się głowicy - przy zmianie kierunku mogło by dojść do zmiany równoległości osi głowicy do osi prowadzenia czy przsuwu.
Z napędem srubowym mozna sobie poradzić poprzez drugą nakrętkę ze wstępnym napięciem - pomiędzy dwie nakrętki dajesz element sprężynujący i obie razem zamykasz w obudowie z napięciem wstępnym pomiędzy nakrętkami - w takim układzie nakrętek luz każdej z nich nawet wielki nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście trzeba wtedy wziąść pod uwagę stałe obciążenie na zarysie śruby na śrubie i w nakrętkach więc zalecana jest duża gładkość powierzchni pracujących i stałe smarowanie. Ale taki ukad gwarantuje bezluzową prace i dosyć dużą sztywność układu (sztywność oczywiście zależna od napięcia wstępnego).
Można też zrobić napięcie wstępne skręcając na śrubie obie nakrętki (jak przeciwnakrętka - kontra) i blokując je między sobą - takie rozwiązanie stosuje się w obrabiarkach. /Jednynym większym wymaganiem jest tutaj właśnie jaknajdokładniejsza powierzchnia śruby i nakrętek gdyż jest to napięcie wstępne wykonane na sztywno.

No i trzecie rozwiązanie napięcia - jedna nakrętka a głowica na "holu" z tym że tu znów zabawa ze zwijakiem dającym mniej więcej rownomierny naciąg linki niezależnie od długości jej rozwinięcia.

To tyle - jak co to pisz smiało na skrzynkę lub maila: [email protected]

witam !! jeden z Kol. na forum wszystko robi na linkach - nie pamiętam który . może się odezwie . co do szpilek to chyba pomyłka - duże opory i raczej szybko się " wypalą " - linki ( wg. mnie ) były by lepsze . pozdrawiam !!

pukury pisze:witam !! jeden z Kol. na forum wszystko robi na linkach - nie pamiętam który . może się odezwie

był to kolega triera

a lin np : https://www.cnc.info.pl/topics76/ploter ... vt3389.htm

witam !! no właśnie ! . o niego mi chodziło ! . ( mój post to oczywiście SPAM ) . pozdrawiam !!

pukury pisze:( mój post to oczywiście SPAM )

Z tego co czytałem na forum , kolega właśnie robi wszystkie plotery na linkach i bardzo je chwali zresztą może sam się wypowie

cytat mojej wypowiedzi w innej dyskusji dotyczcej podobjej sprawy napedu linką:

"...wraz z nawijaniem linki"... ( na jakąs rolke, wałek) ... "zmieni się jej długosc nie tylko o długosc powierzni nawijanego wałka...ponadto zmieni się kąt odchylenia linki względem głownej osi, co dodatkowe jesjskrócenie lub wydłużenie ( zależne od kierunku)

http://lukoza.fm.interia.pl/linka.zip

x= Alfa x R co znacza skórcenie dodatkowe linki wraz znawijaniem o kąt odchylenia od osi oraz promień R ( będący całkowitą długoscią osi - linki)
jezeli miar akata srodkowego wyrazona jest w radianach

x jest długoscią powstałęgo w ten sposób łuku!
można to tez policzyc X= 2 Pi / 360 stopni x Alfax R jeśli miara kata srodkowego wyrażona jest w stopniach

błąd pozycjonowania, wynikający z przewijania się linki fi 2mm
z jednego końca bębna na drugi, dla długości roboczej 1,5m,
w moim przypadku nie przekraczał 0,33mm. Dla maszyny
przeznaczonej do "tłuczenia" 18mm płyt mdf w zakładzie stolarskim,
jest to bardziej niż zadowalająca wartość.
Trudniej jest poprawnie wykonać napęd linkowy
w porównaniu do pasków zębatych. Trzeba pamiętać
o mechanizmie wprowadzającym linkę prostopadle w rowek,
inaczej nastąpi przyspieszone zużycie tak linki jak i bębna.

triera pisze:Trudniej jest poprawnie wykonać napęd linkowy

Jak znajdę chwilę (może jutro) to naszkicuję jak przewijać linkę by utrzymać stałe kąty nawijania i odwijania. Zdecydowanie najważniejszą sprawą jest ilość linki w układzie tzn. im mniej tym lepiej.

Ja wymyśliłem coś takiego:
Naszymi wałkami na które byłaby nawinięta linka byłyby dwie śruby prawoskrętne (trójkątne bądź trapezowe). Przy takim układzie jak na rysunku wystąpił by jednie przesuw linki prostopadle do przesuwu, ale co najważniejsze na całej długości miedzy wałkami linka będzie sie przesuwała prostopadle do kierunku przesuwu o tą samą wartość czyli będzie cały czas równoległa do linii kierunku przesuwu (albo boku maszyny). Należało by jedynie do elementu podstawy osi Z zamocować małą oś (prostopadłą do kierunku przesuwu) wraz z tulejka do której przymocowana była by linka. Wówczas tulejka ta przesuwała by się wraz z linką nie wywierając żadnych sił poprzecznych na prowadnice danej osi. Co o tym sądzicie?? Czekam na opinię i porady, pozdrawiam