Mam już zatoczone śruby napędowe TR16x4 z łożyskami skośnymi 3200 o średnicy 30mm.
Chcę zrobić prowizoryczne bloki łożyskujące a później wykonać docelowe już na działającej maszynie.
Rozważam następujące opcje:
1. Kątownik aluminiowy o grubości 4mm,
plusy: cena, łatwość obróbki
minusy: nie wiem jak zamocować/przykleić łożysko, mała precyzja
2. Płaskownik alu 50x20
plusy: większa solidność i pewniejsze zamocowanie łożysk
minusy: trudniejsza obróbka, trzeba zastosować otwornicę do metalu, łożysko trzeba wkleić żeby się nie przesuwało
3. Obudowa bloku łożyska liniowego SMA20
plusy: gotowe otwory pod łożysko, prawie gotowe rozwiązanie, bo mam nawet otwory montażowe
minusy: otwory pod łożysko mają średnicę 32mm a łożysko 30mm, więc trzeba wklejać albo dać śruby dociskowe, dość wysoka cena jak na prowizorkę, za to można kupić 2 metry płaskownika 50x20, który wykorzystam do docelowego rozwiązania
Co o tym myślicie, może jakaś inną opcję zastosować, mdf albo żywicę?
Jak zrobić bloki łożyskujące?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 384
- Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
- Lokalizacja: Trójmiasto
Rozważałem SK30 na samym początku, jednak mam mało miejsca w maszynie i to rozwiązanie się nie sprawdzi.
Blok łożyskujący musi mieć maksymalnie szerokość 54mm i wysokość 48mm.
Mam nawiercone i nagwintowane otwory w bramie i podstawie o rozstawie 40mm.
Chyba najtańszym i najprostszym rozwiązaniem będzie zrobienie tego z płaskownika alu o grubości 20mm. Można to zrobić w warunkach domowych, muszę tylko zainwestować w otwornicę 30mm do metalu. Nie wierciłem jednak nigdy taką otwornicą w aluminium i nie wiem czy to zda egzamin, nie mam statywu do wiertarki.
Przychodzi mi na myśl jeszcze blok z drewna dębowego, mam jakieś klepki parkietu, może na prowizorkę się nada?
Blok łożyskujący musi mieć maksymalnie szerokość 54mm i wysokość 48mm.
Mam nawiercone i nagwintowane otwory w bramie i podstawie o rozstawie 40mm.
Chyba najtańszym i najprostszym rozwiązaniem będzie zrobienie tego z płaskownika alu o grubości 20mm. Można to zrobić w warunkach domowych, muszę tylko zainwestować w otwornicę 30mm do metalu. Nie wierciłem jednak nigdy taką otwornicą w aluminium i nie wiem czy to zda egzamin, nie mam statywu do wiertarki.
Przychodzi mi na myśl jeszcze blok z drewna dębowego, mam jakieś klepki parkietu, może na prowizorkę się nada?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1012
- Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
- Lokalizacja: Śląsk
Bez wiertarki kolumnowej ,lub przynajmniej statywu nie wywiercisz dostatecznie równo w żadnym materiale ,a już na pewno nie w 20-to milimetrowym.wojtek30 pisze: Nie wierciłem jednak nigdy taką otwornicą w aluminium i nie wiem czy to zda egzamin, nie mam statywu do wiertarki.
Na Twoim miejscu poszedł bym w kierunku profilu zamkniętego ,lub ceowników.
Profil - np 40x40x5 wewnętrzny wymiar masz 30mm. Resztę przestrzeni wypełniasz poxyliną ,zalewasz epidianem ,lub jakimś innym utwardzającym się materiałem.
Wiercisz ,gwintujesz ,przykręcasz.
Ceowniki - dobierasz tak aby łożysko wsparło się na wewnętrznych krawędziach. " [O] "
To co zostaje puste znowu wypełniasz. Robisz po dwa takie elementy na łożysko (z góry i z dołu). Skręcasz wszystko do podstawy dwoma szpilkami i poprzeczką dołożoną do górnej połówki obudowy.
Bardziej taniej, prościej i bez narzędzi się nie da

Pozdrawiam , Michał. 
