Strona 1 z 2
Śruby kulowe i nakrętki z Poltechu
: 21 sty 2013, 13:08
autor: m.j.
Buduję sobie frezarkę głównie do frezowania aluminium. Główne założenia konstrukcyjne są w poniższym temacie:
https://www.cnc.info.pl/topics60/masywn ... t38725.htm
Zamiast śrub trapezowych chciałem jednak zastosować kulowe i tu dręczy mnie pytanie:
- jakie śruby kulowe są akceptowalnej jakości?
- czy te na stronie Poltechu mogą być? Są one zdecydowanie tańsze niż w forumowym sklepie, no ale tu mamy HIWINA, a w Poltechu jakiś noname. Czy ktoś używał tych poltechowych śrub i nakrętek. Jeśli tak to poproszę o opinie na ich temat. Nie ukrywam że do poltechowych skłaniam się dzięki cenie nakrętek.
- ostatnie pytanie to czy śruby 16-05 są do mojej koncepcji dobre czy lepiej zainwestować w 20-ki lub 25-ki??
Za rzetelną odpowiedź odwdzięczę się plusikami.
: 21 sty 2013, 17:02
autor: enterzbigi
Ja używam 20x5 kupiłem jedną na próbę ma luz. Będę musiał kupić drugą do kasowania luzu bo szkoda żeby leżała na półce .Następną kupie Hiwina.
: 21 sty 2013, 20:30
autor: wieslawbarek
Też miałbym podobne pytania do użytkowników ale ja sam zakupiłem to coś no oczywiście cena wrażenia są różne .Sruba kulowa ma w opisie że jest szlifowana mam szlifowaną (dobrej marki)nówkę i pod lupą wyglądalą całkiem inaczej

pojedyńcze nakrętki mają straszny luz podwójne bez szlifowania dystansu 0.01 do 0.005 przy gwincie 32*5 no i nowa z Poltechu strasznie głośna tak głosno nie chodzą kilkudzieśięcioletnie śruby dobrej jakości tych prawie nie słychać . Co do trwałości to nie wiem nie mam twardosciomierza ale pod pilnikiem wygladają twarde

tak samo nakrętki ,kulki pod lupą ładne
dokładność skoku przy przesuwie 300 mm nawet niezła (to nie szlifierka )Założyłem to tak naprawdę na próbę wywalę bez żalu jeżeli coś będzie nie tak.A jeszcze śruby są troche krzywe nie wiem jaką technologią je wykonują ale przy obrabianiu końcówek trzeba się postarać

: 21 sty 2013, 21:00
autor: skoczek
wieslawbarek pisze:A jeszcze śruby są troche krzywe nie wiem jaką technologią je wykonują ale przy obrabianiu końcówek trzeba się postarać

Prawdopodobnie śruby są wykonane metodą walcowania, a następnie indukcyjnie hartowane.
Pozdrawiam, skoczek
: 21 sty 2013, 21:32
autor: tuxcnc
Aż pobiegłem sprawdzić.
Bo ja niedawno kupiłem z Poltechu śrubę SFU 2005 do tokarki i jakoś jej nie rozpakowałem.
Może mam szczęście, ale absolutnie żadnego luzu nie jestem w stanie wyczuć.
Nakrętka obraca się z lekkim oporem, ale bez zacięć, czyli wszystko OK.
Czy śruba jest prosta, to dzisiaj sprawdzać nie będę, trzeba by liniał wyciągnąć i jakieś stanowisko pomiarowe zorganizować.
Co do doboru śrub, to można to obliczyć.
Siła na śrubie o skoku 5 mm jest liczbowo równa 1000 razy moment.
Mi wychodzi, że 20x5 można napędzać bezpośrednio silnikiem 8,5 Nm.
Chodzi o wytrzymałość gwintu.
Dla mnie to ważne, bo w tokarce potrzeba sporych sił.
Jak masz zamiar dać silniki rzędu 3 Nm, to śruby 16x5 w zupełności wystarczą.
.
: 21 sty 2013, 22:31
autor: enterzbigi
Moja też obracała się z lekkim oporem bez żadnego luzu.Zamontuj na maszyne nastepnie sprawdz luz .Może masz dobrą
: 21 sty 2013, 22:33
autor: kamar
Zakładałem dość dużo tych śrub i dają rade ale od 20 w górę.
: 21 sty 2013, 22:42
autor: enterzbigi
Kamar jak dam drugą nakrętke z drugej strony suportu do kasowania luzu będzie dobrze .Odległość między nakrętkami około 500mm.
: 22 sty 2013, 05:32
autor: kamar
Wg mnie to nie, po to zakladasz kulówki żeby było bezluzowo. Te śruby noname mieli od różnych producentów, jak nakretka i śruba byla z tej samej partii to jeszcze , jeszcze. Gorzej jak póżniej trzeba wymienic np. tylko nakrętke.
: 22 sty 2013, 07:53
autor: m.j.
Silniki 3Nm to najmniejsze jakie chciałem. Myślałem o większych. Wszystko zależeć będzie od funduszy czyli albo 3Nm i przełożenie min 1:2 lub jakieś większe - nawet te 8Nm brałem pod uwagę. Stąd me pytanie czy 16-ki to nie za mało. Maszynka będzie dość sztywna (a przynajmniej taką mam w planach), i tą sztywnością i dobrze ustawioną geometrią chcę zminimalizować braki dokładności jakie powstaną z zastosowania wałków. Moja maszynka ma być takim miszmaszem gdzie staram się połączyć ekonomię z jakąś akceptowalną dla mnie dokłądnością.
Reasumując śruby Poltechu to loteria ... ehhh... myślałem że choć tu da się zejść z ceny. Jak mam mieć luzy to mogę zastosować trapezówkę - i śruba tańsza i mam gwintownik pod gwint trapezowy 16x4 do nakrętek, choć to kasowanie luzów i opory na trapezówce spędzają mi sen z oczu.
Chyba zostaje jednak HIWIN skoro poltechowskie są loterią. W przyszłości przy konieczności wymiany nakrętki chciałbym aby była kompatybilna ze śrubą.
[ Dodano: 2013-01-22, 10:37 ]
Oczywiście plusiki rozdałem według zasług
Kurcze - jak popatrzyłem sobie jeszcze raz na ceny to już sporo grosza musiałbym na owe HIWINY wyłożyć aby wszystkie osie na nich biegały. Chyba jednak na razie pójdę po bandzie i zrobię sobie napęd na śrubach trapezowych i nakrętkach z poliamidu z kasowaniem luzu. Jako, że mam gwintowniki 16x4 i poliamid (ponoć ten samosmarujący) to zobaczę jak jedna oś będzie na nich ganiała jeśli będzie kicha to zakupię kulowe. W sumie wielkich dokładności i szybkości od maszyny nie wymagam to spróbuję najtańszej opcji.