Obróbka końców śrub po partyzancku
: 14 mar 2012, 11:00
Zakupiłem 2 odcinki po 1m śruby Tr.16x4 w znanej firmie na P. sruby wydawały się proste (sprawdziłem na ile się dało, toczyły się po płaskiej powierzchni bez żadnego efektu mimosrodowego). Jako że konstrukcja pół-budżetowa (sklejka, prowadnice podparte, 30x30x15cm pola roboczego, stół ruchomy w osi Y) postanowiłem zarobić końce śrub samodzielnie.
Skorzystałem z metody uzytkownika smouki. Kupiłem odcinek profilu aluminiowego 'C', 3 łożyska igiełkowe 6 wewn 16mm, 22mm długości. Łożyska przytwierdziłem cybantami ślimakowymi do profilu (moim zdaniem w ten sposób są dobrze wycentrowane względem siebie). Profil przykręciłem do 2 kobyłek drewnianych (zostały po remoncie). Napęd śruby zrobiłem przy pomocy węża ogrodniczego 3/4" i starej świecy zapłonowej (redukcja średnicy pod wiertarkę). Śruba wchodziła idealnie w łożyska więc wydawało mi się, że wszystko jest prosto względem siebie.
Operację prowadziłem w 2 osoby: pomocniczka regulowała obroty wiertarki a ja szlifowałem drugi koniec śruby stosunkowo delikatnie gumówką. Udało mi się uzyskać całkiem nieźle wycentrowany czop fi 10m pod łożysko. Podczas montażu okazało się jednak, że śruba jest wyraźnie krzywa.
Co robię źle? Czy da się taką śrubę jakos naprostować? A może Powinienem był użyć bardziej sztywnego stelażu niż profil alu (jakaś deska z mdf 20mm czy coś w tym rodzaju).
W sumie treagedia się nie stała, metr śruby kosztuje 22zł, ale chciałbym to zrobić poprawnie. A może powinienem zastosować więcej łożysk? W jakiej odległości? Obrabiałem metrowy odcinek śruby (jakby nie wyszło, to odciąłbym schrzaniony koniec i spróbował ponownie). A może znacie jakis sposó ułożyskowania śruby Trapezowej 16x4 bez obróbki końców?
Skorzystałem z metody uzytkownika smouki. Kupiłem odcinek profilu aluminiowego 'C', 3 łożyska igiełkowe 6 wewn 16mm, 22mm długości. Łożyska przytwierdziłem cybantami ślimakowymi do profilu (moim zdaniem w ten sposób są dobrze wycentrowane względem siebie). Profil przykręciłem do 2 kobyłek drewnianych (zostały po remoncie). Napęd śruby zrobiłem przy pomocy węża ogrodniczego 3/4" i starej świecy zapłonowej (redukcja średnicy pod wiertarkę). Śruba wchodziła idealnie w łożyska więc wydawało mi się, że wszystko jest prosto względem siebie.
Operację prowadziłem w 2 osoby: pomocniczka regulowała obroty wiertarki a ja szlifowałem drugi koniec śruby stosunkowo delikatnie gumówką. Udało mi się uzyskać całkiem nieźle wycentrowany czop fi 10m pod łożysko. Podczas montażu okazało się jednak, że śruba jest wyraźnie krzywa.
Co robię źle? Czy da się taką śrubę jakos naprostować? A może Powinienem był użyć bardziej sztywnego stelażu niż profil alu (jakaś deska z mdf 20mm czy coś w tym rodzaju).
W sumie treagedia się nie stała, metr śruby kosztuje 22zł, ale chciałbym to zrobić poprawnie. A może powinienem zastosować więcej łożysk? W jakiej odległości? Obrabiałem metrowy odcinek śruby (jakby nie wyszło, to odciąłbym schrzaniony koniec i spróbował ponownie). A może znacie jakis sposó ułożyskowania śruby Trapezowej 16x4 bez obróbki końców?