Strona 1 z 1

jakie przełożenie dla silnika 1.89Nm do frezowania w metalu

: 28 sie 2006, 10:39
autor: małysz
Jak w temacie mam krokówki z listy społecznej i małą frezareczkę o polu pracy kartki A4. Chce na niej frezować skomplikowane kształty w matrycach . Tak że nie mam zamiaru robić masówki. Wrzeciono obr. max 8000 obr/min. Posuwy jakie wyjdą to wyjda żeby tylko te krokówki uciągły . Miałem zamiar dawac przekładnie paskową T5 1:2 ale powoli zaczynam zwątpiewać po wypowiedziach niektórych w ich MOC. Śruba 18x4mm. Kto je przetestował napewno mi doradzi. Frezy max fi 8, 10 mm do powierzchni płaskich planowanie, kształty frez spiekowy fi 4 fi 6 mm.

: 28 sie 2006, 11:00
autor: DZIKUS
jesli taki maly obszar roboczy to mozesz dac mnijsze sruby o mniejszym skoku. mnijesza sruba ma mnijeszy moment tarcia na gwincie wiec daje mniejsze opory. ja mam frezarke do metalu o mnijeszym obszarze roboczym w ktorej sa sruby Tr12x2 (nie mozna ich kupic luzem).

przelozenie 1:2 da rade, u znajomego na maszynie z podobnej klasy silnikiami frezowalem nawet frezem 20mm i szlo bez problemu. na tych silnikach ze srubami o nieduzym skoku i przekladnia paskowa ok 1:2 pociagniesz frezem 8mm na gelboskoci 2mm z posuwem nawet 200 w aluminium (zalezy do tego jakie opry bedzie miala twoja konstrukcja)

: 28 sie 2006, 12:27
autor: olo_3
DZIKUS pisze:przekladnia paskowa ok 1:2 pociagniesz frezem 8mm na gelboskoci 2mm z posuwem nawet 200 w aluminium
Dobre macie te maszynki – ja jak biorę 2mm wióra (tylko jak mi się spieszy i z bólem serca) z posuwem 200mm/m, to albo lamie frez (8mm), albo motor główmy (5,5kw) wyraźnie zwalnia. Maszyna warzy 1,5 tony (mowa o frezarce narzędziowej)

: 28 sie 2006, 13:59
autor: Boni
W alu? To jakie masz obroty wrzeciona?

: 28 sie 2006, 14:41
autor: DZIKUS
olo_3 pisze:
DZIKUS pisze:przekladnia paskowa ok 1:2 pociagniesz frezem 8mm na gelboskoci 2mm z posuwem nawet 200 w aluminium
Dobre macie te maszynki – ja jak biorę 2mm wióra (tylko jak mi się spieszy i z bólem serca) z posuwem 200mm/m, to albo lamie frez (8mm), albo motor główmy (5,5kw) wyraźnie zwalnia. Maszyna warzy 1,5 tony (mowa o frezarce narzędziowej)
obroty zwyklych frezarek narzedziowych koncza sie zwykle na 2000-3000. jesli dasz obroty rzedu 5000-8000 to takimi prametrami pozna frezowac alu nawet zwyklymi tanimi frezami hss, tyle, ze blyskawiczynie sie one zuzywaja. silniki ok 2Nm przy przekladni redukujacej jeszcze sa w stanie pchnac takie parametry w aluminium. maszna o ktorej mowie nalezy do znajomego, zostala ona wykonana na bazie ciezkiego zeliwnego korpusu i stolika krzyzowego od szlifierki-ostrzalki

: 28 sie 2006, 19:42
autor: pit202
Dobre macie te maszynki – ja jak biorę 2mm wióra (tylko jak mi się spieszy i z bólem serca) z posuwem 200mm/m, to albo lamie frez (8mm), albo motor główmy (5,5kw) wyraźnie zwalnia. Maszyna warzy 1,5 tony (mowa o frezarce narzędziowej)
mógłbyś rozwinąć tą myśl ? bo cos mi sie wierzyc nie chce zeby maszyna z wrzecionem 5.5KW wymiękała przy frezowaniu frezem 8mm w alu ;-/

: 28 sie 2006, 20:17
autor: olo_3
Trochę to nie w temacie ale skoro pytacie to się udzielam :)

Boni pisze:W alu? To jakie masz obroty wrzeciona?



Obroty: 40-2500 min (pion/poziom staram się nie wyciskać więcej niż 2tys.)
Posuwy 9-450 mm/min
Przyjęcie narzędziowe ISO 40
Maszyna: Macmon M100

pit202 pisze:
Dobre macie te maszynki – ja jak biorę 2mm wióra (tylko jak mi się spieszy i z bólem serca) z posuwem 200mm/m, to albo lamie frez (8mm), albo motor główmy (5,5kw) wyraźnie zwalnia. Maszyna warzy 1,5 tony (mowa o frezarce narzędziowej)
mógłbyś rozwinąć tą myśl ? bo cos mi sie wierzyc nie chce zeby maszyna z wrzecionem 5.5KW wymiękała przy frezowaniu frezem 8mm w alu ;-/

Tak tyko wyraziłem uznanie dla omawianej konstrukcji kolegi, kolegi DZIKUS

Wiesz nie jest tak ze staje, ale słychać ze mu nie w smak. Poza tym jest tak skonstruowana, ze jeden motor napędza wszystko (z wyjątkiem chłodziwa). Oryginalnie był 2kw (spali się i taniej wyszło kupić inny niż tego naprawić) – zmieniony na 5,5kw

Pyzatym takie małe frezy przy takim wiórze i posuwie lubią się łamać. Oczywiście sytuacja wyglądała by inaczej przy 20tys obrotów wrzeciona (których nie ma).

: 01 wrz 2006, 07:22
autor: Wodzu
Coś kiepska ta frezarka ja na REIDENIE- firmy Jotes wrzucam 2000obr/min i głowiczką fi 40 lece tak po 6mm przy posuwie 450.
Ale to jest obrbiarka "ciężka"- ale bardzo sztywna.

: 24 lis 2006, 14:44
autor: Adrian Brożyna
A ja Wam mówię ,że absolutnie nie macie się bać wytrzymałości pasów zębatych.
Przecież ich typy nie kończą się na zębach typu AT oraz T.
Jest jeszcze kilka ciekawych rozwiązań ,w tym takie ,które projektowane były do wysokich obrótów i na uderzeniowy system pracy ,jeśli tak to mogę powiedzieć.
Po pierwsze można zastosować inny kord w pasie T lub AT ,oczywiście jeśli macie troszkę więcej pieniędzy ... lub zastosować katalogowe rozwiązania z tego forum,
np.: pasy typu GT3 ...
Tak na dzień dobry ,to pasy twego typu są o około 250-300 % mocniejsze przy porównywalnym zębie i podobnych wymiarach kół pasowych niż pasy typu T lub nawet AT.