Strona 1 z 1

przetaczanie nakretki trapezowej ?

: 23 mar 2010, 20:10
autor: tester822
Witam.
Nakretka trapezowa 16x4 ma srednice 36mm .
Czy nie oslabi jej za bardzo stoczenie jej do srednicy 30 mm ?
Chcialbym uzyc obudowy lozyska jako obudowy nakretki - czy nie ma w takim rozwiazaniu jakis problemow ktore wyjda na koniec ?
Jaki moze byc praktyczny koszt przetoczenia takiej nakretki ?
Pozdrawiam

: 23 mar 2010, 20:32
autor: upadły_mnich
Nie osłabi jej znacząco. Nakrętki trapezowe powiedzmy "handlowe" nie maja wymiarów "świetych" tylko takie aby pasowały klientom łącznie z ich przeróbką tj. chodzi mi nie o przeróbke klientów ( :roll: ) tylko nakretek trapezowych.

: 23 mar 2010, 20:34
autor: Proxima
Witam
Kolego tester822 o jakiego typu nakrętce myślisz? , z brązu czy ze stali ?
Moim zdaniem w jednym czy w drugim wypadku nie widzę przeciwwskazań, 6mm jakie zbierzesz nie jest wstanie na tyle osłabić nakrętki by uległa zniszczeniu.
A koszt obróbki- kilkanaście złotych :wink: lub co "łaska"zależy od tokarza i tokarki :lol:

: 23 mar 2010, 20:38
autor: tester822
myslalem o brazie.
a z ciekawosci - jak w takiej sytuacji zachowa sie poliamid ?

: 23 mar 2010, 22:11
autor: Proxima
Poliamid jak najbardziej może być :smile: , dobre właściwości mechaniczne i zmęczeniowe materiału , łatwy w obróbce, w miarę tani ,polecam PA 6G lub z dwusiarczkiem molibdenu czyli PA 6 + MoS2

: 31 mar 2010, 00:00
autor: tester822
ogladam ten nakretki z poliamidu na allegro :
http://www.allegro.pl/item978062233_nak ... agowa.html
i widze info :
do prędkości obrotowych mniejszych, niż 300 obr./min

to chyba duzo za malo zeby komfortowo pracowac ?

: 31 mar 2010, 03:18
autor: diodas1
Mam nadzieję że nie będzie aż tak źle. Pewnie ta prędkość dopuszczalna zależy od średnicy gwintu bo im większa tym większa jest prędkość obwodowa. Kupiłem nakrętki Tr10x2 i po nakręceniu na śrubę ma jednak trochę luzu więc i tak trzeba go będzie kasować. Próbowałem pokręcić dwoma nakrętkami dokręconymi do siebie. Luz oczywiście zniknął a opory wzrosły nieznacznie więc po lekkim dotarciu początkowym powinno być dobrze. W opisie zresztą jest informacja że na początku pracy (podczas dopasowywania gwintu i docierania) może się trochę grzać więc trzeba ten okres wspomóc smarowaniem. Nie będzie dużego tarcia to i nagrzewanie powinno być znikome.