Zbieram powoli czesci do routera X 1500, Y 800, Z 100
Czytalem ze silniki krokowe traca moment obrotowy nim szybciej sie kreca.
Czy dobrym pomyslem jest obrabiac na wolnych obrotach silnika i miec wiekrza przekladnie na kolach zebatych zeby sruba sie szybciej krecila?
Bede uzywal routera do obrabiania gabki, drewna i aluminium.
Nie ma jakiegos "standardu" który ciagle jest polecany tu na forum do takiego typu maszyny, o czym ja nie moge nic znalezc?
Z góry dzieki
Adam
Przekladnia na kole zebatym
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16
- Rejestracja: 05 kwie 2008, 13:23
- Lokalizacja: Czestochowa
wiesz to ze sruba bedzie miala przelozenie to tez wplywa na moment i moc(wiueksze obroty na silniku wieksza moc na wrzecionie) tak jak w samochodzie moim zdaniem najlepiej zastosowac gotowe wrzeciono obrotowe bo zastosowanie zamiast wrzeciona silnika krokowego jest smieszne no chyba ze chodzi o mala obróbke, natomiast zastosowanie p-rzelozenia w napedaqch osi jest jak najbardziej na miejscu bo np. z silnika którego moment trzymajacy 20Nm mozemy wyciagnacx nawet 30Nm a to juz duzo oczywiscie kosztem zastosowania przekladni w napedach osi jest dokladnosc obróbkin bo kazdy luz na silniku jak i na przekladni srubowej trzeba zsumowac i czasem dokładnosc zmniejsza sie nawet do 0.1mm w najgorszym przypadku
carpe diem
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 638
- Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
- Lokalizacja: Lublin

Czerwona linia to przykładowa charakterystyka jakiegoś silnika. Gdyby zastosować przełożenie spowalniające przykładowo 1:2 to śruba będzie się kręciła mniej więcej według charakterystyki "1"(patrz rysunek). Takie zastosowanie ma sens gdy mamy zamiar pracować z prędkościami śruby na lewo od punktu przecięcia "3"(rysunek) z charakterystyką pierwotną. Gdy zastosujesz przełożenie takie jak mówisz multiplikujące przykładowo 2:1 to śruba będzie się kręciła mniej więcej według charakterystyki "2" Takie rozwiązanie mogłoby mieć sens gdybyśmy mieli zamiar pracować z prędkościami na prawo od punktu "4". Prędkość obrotowa rośnie dwa razy ale moment spada dwa razy plus jeszcze straty spowodowane tarciem w przekładni. Czy to ma sens? Można to rozpatrzeć na konkretnym silniku, przełożeniu i śrubie ale zastosowanie raczej do gąbki.