Zdjęcia
: 20 maja 2012, 08:52
Mam obecnie bardzo kiepskie łącze, potrafi ciągnąć kilobajt na sekundę, do tego 4GB limitu danych, niestety podpisałem umowę na dwa lata.
Dzięki temu widzę rzeczy, których inni nie widzą, albo przynajmniej je ignorują.
Ja to widzę tak :
Ludzie sobie pokupowali aparaty po 10-15 megapikseli, tylko nie mają pojęcia co to oznacza w internecie.
Otwieram stronę, dziesięć obrazków ładuje mi się pięć minut.
Przeczytanie czegokolwiek graniczy z cudem, bo okno jest niewyobrażalnie rozciągnięte i co chwila wszystko skacze.
Kiedy już te megabajty danych uda się ściągnąć to ... widzę miniatury.
Czy to naprawdę jest wielki problem, żeby te miniatury ładowały się od razu ?
.
Dzięki temu widzę rzeczy, których inni nie widzą, albo przynajmniej je ignorują.
Ja to widzę tak :
Ludzie sobie pokupowali aparaty po 10-15 megapikseli, tylko nie mają pojęcia co to oznacza w internecie.
Otwieram stronę, dziesięć obrazków ładuje mi się pięć minut.
Przeczytanie czegokolwiek graniczy z cudem, bo okno jest niewyobrażalnie rozciągnięte i co chwila wszystko skacze.
Kiedy już te megabajty danych uda się ściągnąć to ... widzę miniatury.
Czy to naprawdę jest wielki problem, żeby te miniatury ładowały się od razu ?
.