Czyszczenie forum ze spamu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Mam wrazenie że czasem odmienne zdanie jest odbierane jako WIELKA złośliwość.... A jak czytam że dawniej forum inaczej wyglądało to nawet mam pewność że tak jest. Nie da sie nigdy do niczego dojść jak każdy będzie tylko słodził. Wielokrotnie właśnie z powodu różnych sporów wynikła jakaś konkluzja, a nawet temat się rozwinął w jakimś kierunku.
Ja bym moze tylko jedną rzecz zrobił, jeżeli założyciel tematu zgłosi coś do usunięcia w SWOIM WĄTKU to ok, a innym po prostu wara od rządzenia czyimś tematem. I piszę to jako ten co nie chciałby aby ktoś z moich tematów coś usuwał bo ma odmienne zdanie....
Ja bym moze tylko jedną rzecz zrobił, jeżeli założyciel tematu zgłosi coś do usunięcia w SWOIM WĄTKU to ok, a innym po prostu wara od rządzenia czyimś tematem. I piszę to jako ten co nie chciałby aby ktoś z moich tematów coś usuwał bo ma odmienne zdanie....
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
A duży ten przymus?kamar pisze:Muszę się zgodzić z kol. IMPULS-em

Jest też jeszcze jedna rzecz w tym wszystkim, jak najbardziej forum to rodzaj społeczności a nie miejsce tylko do brania a nie dawania. Tak jak w życiu jest coś za coś tak i tu miło jak ktoś coś da od siebie, a jak nie wiele wie to nawet jak zrobi zdjęcie swojej maszynki i je wrzuci to juz coś... Taki handel wymienny, ale w tym przypadku nie chodzi o pieniądze..

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Chciałem założyć nowy wątek, ale skoro zaczęliście już tutaj ...
Otóż czasem piszę odpowiedź kilka sekund, ale częściej kilka lub kilkanaście minut, zdarza się że godzinę albo i więcej.
Ja po prostu czuję się odpowiedzialny za to co piszę w publicznym miejscu.
Mogę się mylić, tak jak każdy, ale jest dla mnie nie do pomyślenia żeby się autorytatywnie wypowiadać na podstawie tego że mi się tak wydaje, że coś tam gdzieś słyszałem, albo i choćby że rok temu tak jeszcze było.
Często zanim napiszę muszę poszukać, sprawdzić, albo i nawet wykonać próbę.
Na przykład nie wkleję kodu na forum dopóki nie sprawdzę go w symulacji.
A na koniec, już po wysłaniu, jeszcze raz wszystko czytam i poprawiam jeśli znajdę błąd.
A piszę to dlatego, że ostatnio poleciało do kosza sporo postów.
Moich kilkanaście, ale nie tylko moich.
Otóż każdy ma tylko jedno życie i jego fragment może poświęcić na napisanie postu który ktoś inny skasuje.
Po kilku takich numerach najzwyczajniej odechciewa się pisać.
Przykładowo w wątku o PikoCNC rzuciłem propozycję, żeby ten program dało się uruchamiać pod Linuksem, w środowisku Wine, co zapewne jest możliwe bez żadnych zmian programu, ale ja tego sprawdzić nie mogę bo nie mam sterownika.
Kolega Pitsa zadeklarował się, że jeżeli PikoCNC będzie pod Linuksem działało, to on kupi ten sterownik.
Tak przynajmniej pamiętam, bo tych postów już nie ma ...
Czyżby to było nie na temat ?
Niebezpiecznie zbliżyliśmy się do poziomu moderacji znanego chociażby z elektrody.
Czyli można napisać wszystko, pod warunkiem że się spodoba moderatorowi.
Brakuje jeszcze banów za ortografię ...
.
Otóż czasem piszę odpowiedź kilka sekund, ale częściej kilka lub kilkanaście minut, zdarza się że godzinę albo i więcej.
Ja po prostu czuję się odpowiedzialny za to co piszę w publicznym miejscu.
Mogę się mylić, tak jak każdy, ale jest dla mnie nie do pomyślenia żeby się autorytatywnie wypowiadać na podstawie tego że mi się tak wydaje, że coś tam gdzieś słyszałem, albo i choćby że rok temu tak jeszcze było.
Często zanim napiszę muszę poszukać, sprawdzić, albo i nawet wykonać próbę.
Na przykład nie wkleję kodu na forum dopóki nie sprawdzę go w symulacji.
A na koniec, już po wysłaniu, jeszcze raz wszystko czytam i poprawiam jeśli znajdę błąd.
A piszę to dlatego, że ostatnio poleciało do kosza sporo postów.
Moich kilkanaście, ale nie tylko moich.
Otóż każdy ma tylko jedno życie i jego fragment może poświęcić na napisanie postu który ktoś inny skasuje.
Po kilku takich numerach najzwyczajniej odechciewa się pisać.
Przykładowo w wątku o PikoCNC rzuciłem propozycję, żeby ten program dało się uruchamiać pod Linuksem, w środowisku Wine, co zapewne jest możliwe bez żadnych zmian programu, ale ja tego sprawdzić nie mogę bo nie mam sterownika.
Kolega Pitsa zadeklarował się, że jeżeli PikoCNC będzie pod Linuksem działało, to on kupi ten sterownik.
Tak przynajmniej pamiętam, bo tych postów już nie ma ...
Czyżby to było nie na temat ?
Niebezpiecznie zbliżyliśmy się do poziomu moderacji znanego chociażby z elektrody.
Czyli można napisać wszystko, pod warunkiem że się spodoba moderatorowi.
Brakuje jeszcze banów za ortografię ...
.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Też trochę się obawiam, żeby nie zrobiło się "jałowo" na naszym forum. Drobne sprzeczki są nieuniknione i one dodają trochę smaczku - coby zbyt monotonnie nie było... Czasem i z takich ostrych dyskusji wyławia się coś wartościowego, nawet jeżeli odbiegają nieco od tematu... Nie raz trzeba użyć jakiegoś dosadniejszego słowa, aby wyrazić swoje odczucia...
Oczywiście ewidentne obelgi do kosza. Tu wierzymy, że moderator nie rozpędzi się za bardzo i zachowa zdrowy rozsądek.
Pozdrawiam.
Tomek.
Oczywiście ewidentne obelgi do kosza. Tu wierzymy, że moderator nie rozpędzi się za bardzo i zachowa zdrowy rozsądek.

Pozdrawiam.
Tomek.
-
Autor tematu - Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
To właśnie dlatego zaproponowałem dział śmietnik, a nie od razu kosz. Moderator może również wątki rozdzielać z zachowaniem ich dla potomności. Nawet jak jest ostro zboczona, poza główny temat, dyskusja to i tak można coś się ciekawego dowiedzieć. Mój wniosek z tamtej wymiany słów jest taki:
Trzeba mieć "poza systemowy" sterownik silnika krokowego - coś na USB czy przez Ethernet. LPT odpada, bo nawet w linuksie potrzebna jest odpowiednio dobrana płyta główna i nie ma wyboru jeśli chodzi o dystrybucję.
Gdyby pikocnc działał pod linuksem to biorę jeden sterownik na próbę. Próbowałem już z cncnonv pod linuksem ale nie dało rady. Liczę na to, że w jednym z nich uda się tą barierę pokonać.
Trzeba mieć "poza systemowy" sterownik silnika krokowego - coś na USB czy przez Ethernet. LPT odpada, bo nawet w linuksie potrzebna jest odpowiednio dobrana płyta główna i nie ma wyboru jeśli chodzi o dystrybucję.
Gdyby pikocnc działał pod linuksem to biorę jeden sterownik na próbę. Próbowałem już z cncnonv pod linuksem ale nie dało rady. Liczę na to, że w jednym z nich uda się tą barierę pokonać.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
ptsa nie spamuj, to nie ten wątek hehe
na marginesie jak juz spamujemy w innych działach
odpaliłem dzisiaj płytke TB cos tam w pitce, demon predkosci to nie jest
chłopaki od ethernetu z bydgoszczy powinni dostać w bęcki za przechwalanie 5 osi pod korkowce, a usb kojarzy mi sie z chinczykami - bufor i cześć - drukarka frezująca.
jesli chodzi o spamowanie - wydaje mi sie ze chodzi tu o jakies watki związane z sexem w sieci lub zarabianiem, czysto nie związane z dziedziną maszyn itd
na marginesie jak juz spamujemy w innych działach

odpaliłem dzisiaj płytke TB cos tam w pitce, demon predkosci to nie jest
chłopaki od ethernetu z bydgoszczy powinni dostać w bęcki za przechwalanie 5 osi pod korkowce, a usb kojarzy mi sie z chinczykami - bufor i cześć - drukarka frezująca.
jesli chodzi o spamowanie - wydaje mi sie ze chodzi tu o jakies watki związane z sexem w sieci lub zarabianiem, czysto nie związane z dziedziną maszyn itd
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 826
- Rejestracja: 27 lut 2012, 05:14
- Lokalizacja: Kraków
Przydałoby się więcej AKTYWNYCH moderatorów, np perypetie z airductors czy jak mu było. Pisałem kilka razy do kilku adminów z różnymi sprawami dotyczącymi np giełdy - to olewka z góry na dół...
Ja i moje maszyniątka https://www.facebook.com/KKMachines