cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, planuje zakup twardościomierza rockwella do pomiaru po stali hartowaniu, pytanie czy warto interesować się wersjami przenośnymi, elektronicznymi z sondą pomiarową na kablu, bo starego stacjonarnego łucznika w razie problemów wykalibruje sam, a sondy chyba nie, proszę o podpowiedz bo nie używałem nigdy takich, przenośny wydaje się praktyczniejszy, bo detale raczej cięższe (>5kg) i pomiarów sporo.

Pomiar polega na odbiciu kulki od elementu. Kiedyś zastanawiałem się nad zakupem, ale odradzono mi. Pomiar mało dokładny i obarczony różnymi błędami. Można to w miarę skalibrować, ale zasada pomiaru nie jest zgodna ze skalą HRC, więc jest to pomiar orientacyjny. Mając doświadczenie to na "pilnik" lub odcisk po uderzeniu, równie dobrze określisz twardość. Certyfikatu jakości bym się bał wypisać na tej podstawie.
Przy okazji są pilniki do określania twardości w kilku przedziałach. Możesz równie dobrze doraźnie tym sprawdzić.

000andrzej pisze:ą pilniki do określania twardości w kilku przedziałach

http://www.uni-max.com.pl/zestaw-pilnik ... ardosci/d/
Mam takie, i sprawdzają się, choć jako pomiary orientacyjne (rozstaw-5HRC)

Chińskie pilniki do sprawdzania twardości- minirecenzja.

http://www.handmadeknives.pl/index.php?topic=369.0

Chyba ten pomiar twardości jest nawet jakoś znormalizowany (że niby latająca kulka)?
Pono coś tam mówili o jakiejś zmodyfikowanej metodzie Leba?
W odróżnieniu od NIEznormalizowanej metodzie pomiaru pilnikami do pomiaru twardości?
O jakości tych chińskich się wypowiem: CHIŃSZCZYZNA! do bani.
W odróżnieniu od Tsubosanów, ale to inna historia...
A wracając do przenośnych twardościomierzy:
jaki twardościomierz, zależy od
- typu detali
- typu obrabianych stali
- możliwego odwęglenia na powierzchni
- grubości detalu
- miejsca pomiarowego
- pozycji pomiarowej (naścienna, ukośna, do góry nogami)
- wymaganej dokładności pomiaru
itd, itd.
A taki przenośny kulkowiec sam skalibrujesz, płytką wzorcową.
A jak kcesz papir, to i tak płacisz co rok, niezależnie od typu twardościomierza.

Witam serdecznie

Interesuje mnie kupno twardościomierza przenośnego do pomiaru twardości odlewów żeliwnych (zarówno żeliwo szare jak i sferoidalne). Być może któryś szanownych użytkowników miał do czynienia z tego typu urządzeniem i może polecić jakiś określony model tudzież opisać?

Urządzenie pracowałoby na odlewach o wadze do 40kg.

Miś_odlewnik pisze:Interesuje mnie kupno twardościomierza przenośnego do pomiaru twardości odlewów żeliwnych (zarówno żeliwo szare jak i sferoidalne). ..
Urządzenie pracowałoby na odlewach o wadze do 40kg.

A ta waga jakoś wpływa na twardość?

do odlewów wystarczy ci sprawdzanie twardości metodą Poldi. Potrzebujesz kilogramowy młotek, takie coś, co się nazywa młotkiem Poldiego, lupka do odczytywania średnic odcisku. Najtaniej i w zupełności wystarczająco. Aha, jeszcze fleks, żeby zedrzeć skórę w miejscu, gdzie mierzysz twardość.

Chodzi o to, by w szybki sposób zmierzyć twardość podczas procesu produkcyjnego - na hali. Przyłożyć urządzenie, które w błyskawiczny sposób zmierzy twardość.

Przeglądałem już w różnych miejscach oferty ale nie ma dedykowanego dla odlewów żeliwnych takiego mobilnego twardościomierza, przynajmniej ja takiego znaleźć nie mogę.

Dysponujemy twardościomierzem statycznym Brinella ale właśnie ważne, by w szybki sposób w miarę dokładnie określić twardość detalu.

CFA pisze:
A ta waga jakoś wpływa na twardość?

Na rynku są urządzenia przenośne do pomiaru twardości i są podawane takie informacje jak dopuszczalna waga do jakiej odpowiedni jest taki sprzęt. A skoro tak to zapewne ma to znaczenie.

CFA pisze:

Miś_odlewnik pisze:Interesuje mnie kupno twardościomierza przenośnego do pomiaru twardości odlewów żeliwnych (zarówno żeliwo szare jak i sferoidalne). ..
Urządzenie pracowałoby na odlewach o wadze do 40kg.

A ta waga jakoś wpływa na twardość?

Pewnie nie, ale np. w zmodyfikowanej metodzie Leba poniżej pewnej wagi nie dokonasz pomiaru...
oraz się najdzie jeszcze jakaś metoda równie złośliwa, na wagę nastawiona.

pozdro

Właśnie czy metoda pomiaru Leeba nie sprawdziłaby się w przypadku odlewów żeliwnych?