Strona 1 z 8
Ustawianie wiertła w osi
: 06 sty 2007, 14:28
autor: tschaya
Jak ustawiacie wiertła w osi na tokarkach bez sond pomiarowych? Ja robie to trochę 'na oko' - tzn. przymierzam do jakiejś tulejki, ewentualnie wierce i potem robię korekcje ale... No właśnie zawsze mam z tym lekki problem i zawsze trochę mi rozbija o dziesiątkę lub dwie. Może jest na to jakiś pewny sposób?
: 06 sty 2007, 15:10
autor: skoti
Ja to robie tak ze puszczam program , przed operacja wiercenia załączam funkcje blok po bloku i juz ręcznie puszczam aż do linii w której wiertło najeżdża przed materiał czyli np G0 X0. Z3. . Następnie bez wyłączenia prg przełączam na tryb ręczny , delikatnie dojeżdżam w osi Z do materiału i patrze co sie dzieje

Jeśli jest cos nie tak to koryguje os X i dalej wjeżdżam aż czubek wejdzie do materiału . Jeśli jest przesuniecie w osi X to któreś pióro obciera . Następnie przechodzę do tablicy korekcji i poprawiam co trzeba . Niekiedy trzeba to powtórzyć na następnej sztuce . Wiertła w oprawkach zakładam zawsze tak żeby czubki piór były równolegle do osi X .
A tak mniej poważnie to powiem ci ze z moich (i nie tylko) obserwacji wynika ze jak sie chce żeby wiertło nie rozbijało to ono rozbija , a jak by sie chciało żeby rozbiło to idzie na 0

Może to jest jakaś metoda ?

: 06 sty 2007, 16:55
autor: tschaya
Dzięki, ustawienie wiertła piórami do osi x - to pomoże! A sam na to nie wpadłem, wstyd...
A propos mniej poważnych rzeczy - robimy dziś głębokie wiercenie (7D) i przy drugim wyjsciu zakleszczony na wiertle wiór (chyba) wyciągnął sztukę ze szczęk - chcociaż nie całkiem, bo przy trzecim wejściu wiertło wepchnęło ją z powortem i dowierciło do końca. Na usprawiedliwienie dodam tylko że szczęki są zatoczone - bez ząbków, a materiał to pręt ciągniąny.
: 06 sty 2007, 21:22
autor: martazd
tschaya,
Witaj
też jestem z Grudziądza, może się poznamy?
: 06 sty 2007, 22:21
autor: skoti
Randka w ciemno ?

: 06 sty 2007, 22:44
autor: tschaya
Do martazd: jesli jesteś 19 letnią blondynką - to podaj adres, jeszcze dziś przyjade
A na serio - pisz na priva: zajmuję się obróbka skrawaniem (głównie tocznie) a interesuje mnie elektronika (zwłaszcza robienie płytek drukowanych i PICe) - więc może się 'wymienimy' usługami.
Do skotiego - sory, ale mieszkasz za daleko więc tylko możesz pozazdrościć

Ośw wiertła
: 06 sty 2007, 23:14
autor: dawid524
Witam cię ja jeżeli nie mam pewności czy wiertło jest w ośi używam czujnika zegarowego i mam dokładność jak ta lala. Jeżeli robie wiertłem na gotowo otwór fi 6.9H7 to muszę mieć pewność.
: 06 sty 2007, 23:37
autor: tschaya
Ale gdzie dokładnie przystawiasz czujnik; tzn. gdzie przyklejasz i co mierzysz? Czy np. zakładasz w uchwyt wałek o średnicy takiej jak wiertło (albo kawałek wiertła) i przenosisz wymiar na wiertło?
A przy okazji; gratuluje wysokiej jakości narzędzi, ja tam używam zwykłych wierteł h8...
: 06 sty 2007, 23:43
autor: Wodzu
Ja tez tak robilem przyczepialem czujnik zegarowy dzwigienkowy (Diatetest) na statywie magnetycznym do uchwytu tokarskiego i nim obracalem po trzpieniu wiertła i tak na spokojnie moglem ustawic wspolosiowosc do 0,01mm.
Jest to sposob potpatrzony od serwisu, ktory wlasnie tak ustawial gniazda w tokarce.
Luzowali caly suport narzedziowy (w zasadzie sama glowice rewolwerowa) i ustawiali na czujnik metoda opisana powyzej. Oczywiscie ustawiali os teoretyczna Y bo X-maszynowy to ustawialo sie przejazdami. Na koniec fiksowali 16 śrub i wpisywali w maszynce zero.
Na marginesie po drugiej awarii (czytaj przyjeb.... suportem w uchwyt tokarski, ktory krecil sie gdzies kolo 3500 obr/min. i polamaniu najdrozszego noza do rowkow czolowych, ktory mogl nacinac spirale archimedesa taka jak w uchwytach tok.) sam rozbieralem cala glowice narzedziowa i ustawialem ja juz czujnikiem o dzialkach 0,001mm, tym sposobem tokarz ma u mnie dlug wdziecznosci, bo po poprzedniej awarii to musial zaplacic za caly serwis mszyny ze swojej kieszeni.
Udalo sie nawet lepiej niz serwisowi.
: 06 sty 2007, 23:59
autor: tschaya
O, teraz kumam! I to jest odpowiedź warta worka orzechów - zwłaszcza to o ustawianu rewolweru (bo mam pewne podejrzenia co do jedenj z głowic - teraz będe mógł to sprawdzić). A co do nieplanowanych ruchów: raz sfrezowałem szczękami oprawkę VDI z przeciankiem (punkt zerowy w osi Z przesunąłem za mocno w lewo bo materiału było mi szkoda...)
Dzięki!