jarekk pisze:walter~ pisze:Moja wiedza w temacie linialow jest zerowa, dlatego jak zwykle posluze sie logika. Moim zdaniem zamontowanie "genialnego" systemu lianialow plus enkoderow w 99% budowanych tutaj maszyn nie tylko nie przyniosloby pozytywnego efektu, ale wrecz zupelna katastrofe. Uwazam ze prawie wszystkie z tych maszyn rozlozylyby sie na czynniki pierwsze i to w dosyc krotkim czasie.
Przypuszczam ze tylko najdrozsze z najdrozszych sterowan daloby sobie rade z luzami w w/w maszynach- ze wzgledu na rachunek prawdopodobienstwa pomijam wiec taka ewentualnosc.
Niby dlaczego ? Prawdą jest że zamknięta pętla przy duzych luzach w układzie wymagała by histerezy ( co by obniżało dokładność) ale skoro kolega dla i tak proponuje wyeliminowanie luzów więc tu się do końca nie zgadzam - czemu nie serwo DC/BLDC i sprzężenie zwrotne od liniału ?
Skoro wymagaloby to obnizenia dokladnosci to jaki bylby sens instalowania tego na pierwszym miejscu? Rozmijamy sie z logika: montujemy system za kilka tysiecy dolarow w naszej hobby maszynie aby skorygowac jej bledy. Jako ze maszyna ma ogromne luzy (
patrz galeria maszyn tego forum) system linialow nie jest w stajnie funkcjonowac- albo maszyna rozleci sie na kawalki, albo musimy obnizyc dokladnosc= dopuscic bledy. Czyli nasza maszyna miala bledy i po wlozeniu kilku tysiecy dolarow dalej ma bledy- bo inaczej nie bedzie w stanie funkcjonowac.
Skoro mamy dopuszczac bledy to ja proponuje nie montowac tego systemu tylko podociagac luzy, sruby, prowadnice i zaoszczedzone pieniadze wlozyc do banku?
W przypadku "true closed loop" firmy Gecko maszyna moze miec luzy i systemowi to nie robi roznicy- nie ma podwojnej petli. Czyli uzytkownik ma luzy 3mm i maszyna chodzi. Drugi uzytkownik ma luzy 0.05mm i maszyna rowniez chodzi. W obu przypadkach system Gecko robi swoje a jedyny slad bedzie na obrabianym materiale.
Innymi slowy, system Gecko nie potrzebuje do pracy idealnie sztywnej i dokladnej maszyny, tak jak w przypadku dual loop z linialami i enkoderami gdzie jest to absolutna podstawa. Maszyna zajmuje sie tylko tym zeby nie gubic krokow a reszta zalezy juz od ciebie.
Oczywiscie moge sie mylic bo jak juz wspomnialem w moich dywagacjach posluguje sie raczej logika niz jakakolwiek wiedza wiec sprostowania beda zawsze mile widziane.
EDIT: [LINKI KTORE BYLY W TYM MIEJSCU JUZ NIE DZIALAJA- NIESTETY TRZEBA SIE ZALOGOWAC ZEBY WEJSC DO GALERII]
po odcieciu enkodera krokowy nie ucieka jak DC servo, zatrzymuje sie w miejscu
Uaktualnienie tematu 9/8/07
http://finance.groups.yahoo.com/group/g ... sage/12854
Ostatnie uaktualnienie tematu 9/10/07
http://finance.groups.yahoo.com/group/g ... sage/12890
******************************
[ Dodano: 2007-10-15, 22:23 ]
vector11 pisze:"bija zdaje sie takze serwa jesli chodzi o moc wyjsciowa na stole maszyny" - co przez to rozumiesz ?
Ja osobiscie nic przez to nie rozumiem bo nawet nie wiem o czym rozmawiamy. Natomiast natknalem sie na forum na pewien przyklad ktory tutaj zacytuje.
Przyklad, nie zaglebiajac sie w szczegoly, opisuje "zwykly" servomotor oraz warunki jego pracy w przykladowej maszynie CNC.
Posuw roboczy maszyny to 1/10 posuwow szybkich, moment wymagany przy posuwie szybkim to 1/10 momentu podczas frezowania ( taki przyklad). Czyli 10Nm przy 0.5m/min oraz 1Nm przy 5m/min (mierzone na srubie).
Podczas frezowania servo obraca sie z 1/10 swojej maksymalnej predkosci i daje tylko 10% mocy (moc silnika= moment obrotowy* obroty). Podczas przesuwow szybkich servo osiaga 100% szybkosci i moze dac 10Nm (moment jest niezalezny od obrotow) ale do przesuwow szybkich potrzeba jak pamietamy tylko 1Nm. Czyli w obu przypadkach na stol maszyny dostarczone jest tylko 10% mocy znamionowej motoru.
Jak w takim porownaniu wypadnie silnik krokowy o podobnej mocy znamionowej?
_