oswojenie Yaskawa SGDA + Sanyo Denki
: 11 mar 2014, 22:00
Witam serdecznie, mimo że w dzień na dworze przyjemna pogoda, to wieczory są jeszcze chłodne, więc postanowiłem zabrać się w końcu za szpeje, które zalegają mi na biurku. Chodzi o serwa, serwopacki Yaskawa SGDA-04AS, silniki Sanyo Denki P50B07030DCS00M. Na nasze: wzmacniacze mają 400W, są na 230 V 1-faza, sterowanie +-10 V i nie mają przedniego panelu (co ma znaczenie, o czym za chwile). Silniki mają "tylko" 300 W, prawie 1 Nm, kręcą się do 3000 obr/min nominalnie i maks 4500. 200 V, enkoder 2000 ppr inkrementalny, oraz hamulec 24V. Posiadam takie trzy zestawy 
Problem polega na tym, że nie za bardzo wiem jak je ugryźć. Jak już wspomniałem, wzmacniacze nie mają przednich paneli, więc albo muszę kupić takowy, albo czeka mnie przeprawa przez rs232. Bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja, więc pojawia się problem z oprogramowaniem. Nie spodziewam się że to będzie plug&play, skąd można załatwić sobie oprogramowanie? bo bez tego ani rusz... Silniki mają hamulce, w manualu znalazłem informację, że potrzebuję czegoś o nazwie brake control relay, typu: LPSE-2H01, co to jest i czy jest to potrzebne?
czy wystarczy zwykły zasilacz 24dc zamiast tego, zsynchronizowany jakoś z serwopackami? Chodzi o to aby hamulec się otwierał jak sterowanie będzie trzymać silnik, oraz było załączane w przypadku zaniku zasilania. Da się tak?
Pozostaje kwestia sterownika oraz oprogramowania. Puki nie zakręcę silnikami raz w prawo i dwa razy w lewo to nie zamierzam wydawać ani złotówki. Najlepszą opcją na tę chwilę wydają mi się karty mesa, bo CS-Lab jest troszeczkę droższy, plus mach / linuxcnc. Ale o tym później.
A no i wypada powiedzieć gdzie je upcham. Otóż serwonapędy te zamierzam wykorzystać w mojej trzy (na razie) osiowej frezarce która małymi kroczkami powstaje z żelastwa. Chciałbym uzyskać "przyzwoitą" dynamikę oraz dokładność, to drugie zależy raczej od pozostałej mechaniki, ale mam nadzieje że uzyskam z 5g
Jak to odpalić? I na co uważać żeby nie odpalić tego dosłownie?

Problem polega na tym, że nie za bardzo wiem jak je ugryźć. Jak już wspomniałem, wzmacniacze nie mają przednich paneli, więc albo muszę kupić takowy, albo czeka mnie przeprawa przez rs232. Bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja, więc pojawia się problem z oprogramowaniem. Nie spodziewam się że to będzie plug&play, skąd można załatwić sobie oprogramowanie? bo bez tego ani rusz... Silniki mają hamulce, w manualu znalazłem informację, że potrzebuję czegoś o nazwie brake control relay, typu: LPSE-2H01, co to jest i czy jest to potrzebne?

Pozostaje kwestia sterownika oraz oprogramowania. Puki nie zakręcę silnikami raz w prawo i dwa razy w lewo to nie zamierzam wydawać ani złotówki. Najlepszą opcją na tę chwilę wydają mi się karty mesa, bo CS-Lab jest troszeczkę droższy, plus mach / linuxcnc. Ale o tym później.
A no i wypada powiedzieć gdzie je upcham. Otóż serwonapędy te zamierzam wykorzystać w mojej trzy (na razie) osiowej frezarce która małymi kroczkami powstaje z żelastwa. Chciałbym uzyskać "przyzwoitą" dynamikę oraz dokładność, to drugie zależy raczej od pozostałej mechaniki, ale mam nadzieje że uzyskam z 5g

Jak to odpalić? I na co uważać żeby nie odpalić tego dosłownie?