Witajcie.
Zrobiłem coś tak głupiego, że sam nie wiem jak do tego doszło. W jakimś amoku podłączyłem zasilanie sterownika do jego wyjść... Coś w środku się spaliło, na wyświetlaczu wyrzuciło błąd Err32. Jeszcze go nie otwierałem. W takim wypadku sterownik to już raczej trup czy może jest szansa go uratować?
Sterownik to ECAC XP200-30PL ze sklepu HLTNC. Jeśli nie do uratowania to gdzieś dokupię ten lub podobny sterownik?
Upalony sterownik
-
Puchacz1691
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki

- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 07 lip 2025, 21:07
-
maciek95k
- Specjalista poziom 3 (min. 600)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 820
- Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
- Lokalizacja: Kraków
Re: Upalony sterownik
Jeśli wyrzuca błąd to sama część logiczna działa. Pytanie czy tylko coś się spaliło czy np. Zniszczyło laminat. Dodatkowo kwestia ewentualnej dostępności części i ich ceny. Więc bardzo duża szansa że do uratowania ale czy będzie to opłacalne? Trudno powiedzieć tak na odległość. Ps. Uważaj gdyby Cię podkusiło tam samemu grzebać bo są tam duże pojemności i mimo odpięcia urządzenia od prądu można sobie zrobić sporo krzywdy albo nawet gorzej. Dodatkowo jeśli będzie jakieś lutowanie części mocy to tam miedź lubi sporo ciepła pobierać więc trzeba trochę wprawy : )




