Dobór falownika -sterowanie zdalne

Dyskusje dotyczące silników elektrycznych i falowników.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Way88
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2016, 11:34
Lokalizacja: Galicja

Dobór falownika -sterowanie zdalne

#1

Post napisał: Way88 » 28 lut 2017, 00:49

Planuje wykonać montaż anteny satelitarnej w której napęd obrotu będzie stanowić motoreduktor sterowany falownikiem. Posiadam motoreduktor 0,18kW 0,5obr/min - zdjęcie tabliczki znamionowej wrzuciłem na końcu. Nie miałem nigdy w rękach falownika, więc pomimo czytania ich instrukcji ciągle nie jestem pewny rozwiązań które chce zastosować. Ogólnie to szukam falownika (raczej używanego) który pozwoli mi skutecznie sterować motoreduktorem z założeniami które zawarłem w poniższych pytaniach:

1. Szukam falownika 1fazowego bo to ułatwi mi zasilenie całego montażu. Przy takim falowniku wystarczy podpiąć motoreduktor w trójkąt i rozumiem, że sprawa załatwiona?
2. Sterować wszystkim mam zamiar zdalnie, z RaspberryPi, chcę to zrobić jak najprościej tj. podpiąć pod wejście analogowe potencjometr cyfrowy, a na wejścia cyfrowe pozakładać przekaźniki by nimi sterować. Przejdzie coś takiego?
3. Mam problem z ogarnięciem typu sterowania falownikiem - chodzi o NPN i PNP. W jednej instrukcji znalazłem kawałek schematu i to w sumie tyle. Z tego co znalazłem w internecie, to rozumiem, że chodzi dokładnie o sposób sterowania wejściami wielofunkcyjnymi (tymi gdzie ja chce podpiąć przekaźniki). Jak to wygląda w praktyce, jak ustala się typ sterowania (NPN albo PNP)?
4. W tej chwili motoreduktor nie ma zamontowanego hamulca, rozważam jego montaż albo inny sposób trzymania ustalonej pozycji. W jaki sposób steruje się hamulcem z falownika, potrzebne jest do tego jakieś konkretne wejście/wyjście?
5. Czytałem, że falownik potrafi nieźle siać do sieci, co więc powinno znaleźć się między siecią zasilającą a falownikiem? Mówimy tutaj cały czas o zastosowaniu amatorskim, bo gdzieś w sieci napotkałem bardzo rozbudowany schemat, który prawdopodobnie w moim przypadku byłby przerostem formy nad treścią.

Trochę się uzbierało tych pytań, choć pewnie jeszcze mi się coś przypomni a i jeszcze inne pytania wyjdą w praniu :)

Obrazek



Tagi:

Awatar użytkownika

Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2115
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

#2

Post napisał: Yarec » 28 lut 2017, 00:59

Sterowanie w jednej osi ? Antena rozmiar Ø (1800 czy więcej) ?


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#3

Post napisał: mc2kwacz » 28 lut 2017, 04:19

Zamierzasz się łączyć z Marsem, czy mierzyć odległość Ziemia-Księżyc :lol:
Tylko w profesjonalnych antenach stosuje się obecnie napędy. W konstrukcjach domowych do celów TV stosuje się albo zeza (np Hotbird + Astra) albo po prostu dodatkowe anteny. Bo przy obecnej jakości konwerterów i ich śmiesznej cenie anteny są małe, czyli także tanie. Obrotnice popularne kilkanaście lat temu odeszły w zapomnienie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Way88
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2016, 11:34
Lokalizacja: Galicja

#4

Post napisał: Way88 » 28 lut 2017, 09:06

W tej chwili talerz który posiadam ma 1,2/1,1m średnicy (tzw. talerz offsetowy) docelowo będzie coś większego, ale teraz skupiam się na sterowaniu. Po jego opanowaniu, łatwo będzie w przypadku motoreduktora przejść na coś mocniejszego nie wypłukując się totalnie z kasy. Rozważałem krokowce, ale ceny tych najsilniejszych są zbyt wysokie, a za przekładnie też sobie dobrze liczą. Przekładnia na motoreduktorze ma moment max 51Nm, co przy wietrze który zakłada się przy projektowaniu budynków 0,3kN/m2 (wiatr 22m/s) nie jest wielkością która by mnie uspokajała (ale przy takim wietrze i tak bym nic nie robił).
Moim celem jest zbudowanie radioteleskopu, więc musi mieć swobodę obrotu i być w miarę precyzyjny. To jest główny cel budowy, ale odbiór sygnałów ze sztucznych satelit czy ISS też jest w planach. Póki co słuchałem już spadających meteorów i ostatnio linie wodorową (mocno tym daje droga mleczna). Kąt elewacji będę ustalał za pomocą siłownika elektrycznego.
Cały projekt konstrukcji na pewno wrzucę tutaj do oceny, bo pracując przy frezarkach wiecie o różnych ciekawych rozwiązaniach o których ja nawet nie słyszałem. Ogólnie projekt bardzo rozwojowy, ale teraz chcę to wszystko uruchomić, bo bez tego nie mam co robić konstrukcji.

Wracając do moich pytań o falowniki- ktoś może się wypowiedzieć? Nie trzeba odpowiadać na wszystkie pytania na raz :) Każda informacja się przyda


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2778
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#5

Post napisał: atom1477 » 01 mar 2017, 23:29

Wystarczy Ci praktycznie dowolny falownik o małej mocy. 0.18kW albo 0.25kW. Może być taki zasilany z jednej fazy (a nawet lepiej żeby taki był, bo wtedy będzie go łatwiej zasilać).


logopeda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 449
Rejestracja: 04 gru 2013, 08:31
Lokalizacja: Ostrzeszów

#6

Post napisał: logopeda » 02 mar 2017, 19:25

Odkręć reduktor od posiadanego silnika i wstaw tam krokówkę 4A 3Nm ze sterownikiem np.M542 (pytanie jaką ma oś silnik w tej chwili no i na pewno trzeba będzie dorobić prostą przejściówkę )....tylko że dalej będziesz miał na samym reduktorze luz. Krokówka natomiast załatwia Tobie dokładność pozycjonowania i hamulec w jednym.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Way88
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2016, 11:34
Lokalizacja: Galicja

#7

Post napisał: Way88 » 04 mar 2017, 13:36

Pomysł ciekawy, ale motoreduktor wygląda tak:
Obrazek
i coś czuję, że jego rozkręcenie nie byłoby łatwe jak i wpięcie w to wszystko silnika krokowego (korkowiec to kolejny spory wydatek).
Problem hamulca rozwiązałem- kupiłem kątową przekładnię ślimakową i=7.5, połączę ją z motoreduktorem za pomocą sprzęgła bezluzowego i powinno być cacy. Trochę bałem się ograniczenia obrotów, bo teraz przy obrotach silnika 1380rpm będę miał na wyjściu prędkość kątową 25°/min, ale mam zamiar trochę pomęczyć ten motoreduktor falownikiem, gdy będzie dalszy "przejazd" to zadać mu tak do 90Hz.
Po zobaczeniu tego filmiku LINK jestem pod wrażeniem, jak szybko falownik może zatrzymać silnik. Ktoś wie, jaki tu sposób hamowania został zastosowany? Hamowanie prądem stałym?

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4686
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#8

Post napisał: pitsa » 04 mar 2017, 21:12

Ile silników będziesz używał?
Jaka ma być precyzja pozycjonowania i ruchu podczas pracy?
https://www.ifj.edu.pl/conf/AstroCzastk ... dulski.pdf
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
Way88
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2016, 11:34
Lokalizacja: Galicja

#9

Post napisał: Way88 » 04 mar 2017, 22:14

Dzięki za linka- bardzo ciekawy :) Nie miałem okazji zapoznać się z tak dokładną dokumentacją budowy montażu profesjonalnego teleskopu- no i w dodatku po polsku. Coś się dzieje dalej z tym projektem?
Na tą chwilę chciałbym uzyskać dokładność poniżej jednego stopnia- myślę, że wtedy będę po bezpiecznej stronie błędu pozycjonowania. Co do prędkości, to muszę mieć możliwość obrotu o 180stopni w ciągu 8minut- taka około jest prędkość kątowa ISS patrząc z Ziemi.
Do ustalania kąta elewacji chcę użyć siłownik elektryczny a do kąta azymutu motoreduktora - stąd też ten wątek.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Elektryczne / Falowniki”