problem z falownikiem T-VERTER N2 3,7 kW

Dyskusje dotyczące silników elektrycznych i falowników.

Autor tematu
pablo-tools
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
Lokalizacja: WLKP

problem z falownikiem T-VERTER N2 3,7 kW

#1

Post napisał: pablo-tools » 31 sty 2017, 16:14

Witam, posiadam szlifierkę z silnikiem na wrzecionie 1.8 kW 72Hz 7.6A 3770 obrotów do tego mam podłączony falownik T-VERTER N2 3,7 kW, pracowało wszystko parę lat bez problemu, w końcu nadszedł czas wymiany łożysk, wymieniłem łożyska (założone precyzyjne do wrzecion) i zaczęły mi się niestety problemy, wyświetla mi się błąd na falowniku OCC i silnik się nie załącza, udało mi się wyszukać oznaczenie błędu:

przetężenie podczas biegu silnika

proponowane rozwiązania:

1. zbyt duże skoki obciążenia - sprawdź obciążenie silnika
2. zbyt duże skoki napięcia zasilania - zainstaluj dławik sieciowy

zaznaczam, że przed wymianą łożysk silnik pracował bez problemu na tym falowniku, zaznaczam również, że zdarza się że silnik już po wymianie rusza,ale się zatrzymuje i po ponownej chęci załaczenia wyświetla się na falowniku właśnie wspomniany błąd OCC

proszę o podpowiedź, czy jest to jakaś kwestia przestawienia falownika?? może coś się z falownikiem stało?? zakładam, że silnik jest dobry ponieważ działał i czasem się załącza bez problemu, a czasem dzieje się właśnie, co opisałem



Tagi:


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2789
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#2

Post napisał: atom1477 » 31 sty 2017, 18:10

Wygląda na to że podczas wymiany łożysk gdzieś przetarłeś uzwojenie.
I albo jest teraz zwarcie albo nie łączy jedna faza przez co silnik pobiera więcej prądu na pozostałych fazach. Co w efekcie daje to samo: za duży prąd na którejś fazie a więc i włączanie się zabezpieczenia OCC.


Autor tematu
pablo-tools
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
Lokalizacja: WLKP

#3

Post napisał: pablo-tools » 31 sty 2017, 20:26

atom1477 pisze:Wygląda na to że podczas wymiany łożysk gdzieś przetarłeś uzwojenie.
I albo jest teraz zwarcie albo nie łączy jedna faza przez co silnik pobiera więcej prądu na pozostałych fazach. Co w efekcie daje to samo: za duży prąd na którejś fazie a więc i włączanie się zabezpieczenia OCC.

Idzie to jakoś sprawdzić ?? W zasadzie to szczerze powiedziawszy łożyska nigdzie raczej nie było ingerencji na zwoje podczas wymiany,ale 100% pewności nie mam, czy tak się nie stało


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2789
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#4

Post napisał: atom1477 » 31 sty 2017, 20:53

Może być ciężko to dokładnie sprawdzić.
Ale zgrubnie to najprościej przez pomiar prądu każdej fazy podczas jałowej pracy silnika (zasilanego prosto z sieci czyli bez falownika).
Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów). Może po prostu któryś przewód nie łączy. Bo jak rozumiem musiałeś odkręcić przewody gdy wymieniałeś łożyska.
Najlepiej do takiego testu odłączyć przewody od strony falownika a nie od strony silnika. Dzięki temu będzie pewność że ewentualne błędy w połączeniach przy silniku pozostaną zachowane i będą mogły być wykryte.


Autor tematu
pablo-tools
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
Lokalizacja: WLKP

#5

Post napisał: pablo-tools » 31 sty 2017, 21:27

atom1477 pisze:Może być ciężko to dokładnie sprawdzić.
Ale zgrubnie to najprościej przez pomiar prądu każdej fazy podczas jałowej pracy silnika (zasilanego prosto z sieci czyli bez falownika).
Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów). Może po prostu któryś przewód nie łączy. Bo jak rozumiem musiałeś odkręcić przewody gdy wymieniałeś łożyska.
Najlepiej do takiego testu odłączyć przewody od strony falownika a nie od strony silnika. Dzięki temu będzie pewność że ewentualne błędy w połączeniach przy silniku pozostaną zachowane i będą mogły być wykryte.
Spróbuję jutro to sprawdzić tak jak podpowiadasz, przewodów nie musiałem odkręcać przy wymianie łożysk, narazie dziękuję za podpowiedź


powgreg
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 112
Rejestracja: 25 paź 2005, 23:21
Lokalizacja: RzeszĂłw

#6

Post napisał: powgreg » 31 sty 2017, 21:35

atom1477 pisze:Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów).
Wcześniej tylko upewnij się czy dany silnik może pracować na 50Hz 400V
Coby po próbie nie trza było go od razu przewijać :???:


Autor tematu
pablo-tools
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
Lokalizacja: WLKP

#7

Post napisał: pablo-tools » 31 sty 2017, 21:42

powgreg pisze:
atom1477 pisze:Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów).
Wcześniej tylko upewnij się czy dany silnik może pracować na 50Hz 400V
Coby po próbie nie trza było go od razu przewijać :???:
tzn silnik muszę na 220V podłączyć na krótko


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2789
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#8

Post napisał: atom1477 » 31 sty 2017, 21:44

Na 400V.
220V trójfazowego to raczej nigdzie w Polsce nie znajdziesz.
Najlepiej to daj tabliczkę znamionową z silnika i zdjęcie kostki połączeniowej w silniku.


Autor tematu
pablo-tools
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 17
Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
Lokalizacja: WLKP

#9

Post napisał: pablo-tools » 31 sty 2017, 21:46

atom1477 pisze:Na 400V.
220V to raczej nigdzie w Polsce nie znajdziesz.
Najlepiej to daj tabliczkę znamionową z silnika i zdjęcie kostki połączeniowej w silniku.
tzn na 230V,jutro zrobię foty i prześlę, ,tabliczki brak na tym silniku,ale do kostki sie dobiore,spróbuje jutro zmienić jutro jeszcze przewód od falownika do silnika ponieważ on przy połączeniu przy silniku jest narażony na chłodziwo olejowe i moze tu coś sie dzieje


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2789
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

#10

Post napisał: atom1477 » 31 sty 2017, 22:01

Nie chodziło o różnicę pomiędzy 220 a 230 :D
Tylko o to że sieć w Polsce ma 400V.
230 to jest napięcie jednej fazy, ale do oznaczeń sieci albo silników używa się napięć międzyfazowych czyli 400V.
Więc prawidłowo powinno się powiedzieć że silnik podłączysz do sieci 400V a nie do 230V.
A co za tym idzie na silniku powinno pisać że jest dostosowany do zasilania 400V. Jak na nim pisze 230V to znaczy że nie jest dostosowany (a przynajmniej nie w połączeniu w trójkąt, bo po przepięciu w gwiazdę może być).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Elektryczne / Falowniki”