problem z falownikiem T-VERTER N2 3,7 kW
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
- Lokalizacja: WLKP
problem z falownikiem T-VERTER N2 3,7 kW
Witam, posiadam szlifierkę z silnikiem na wrzecionie 1.8 kW 72Hz 7.6A 3770 obrotów do tego mam podłączony falownik T-VERTER N2 3,7 kW, pracowało wszystko parę lat bez problemu, w końcu nadszedł czas wymiany łożysk, wymieniłem łożyska (założone precyzyjne do wrzecion) i zaczęły mi się niestety problemy, wyświetla mi się błąd na falowniku OCC i silnik się nie załącza, udało mi się wyszukać oznaczenie błędu:
przetężenie podczas biegu silnika
proponowane rozwiązania:
1. zbyt duże skoki obciążenia - sprawdź obciążenie silnika
2. zbyt duże skoki napięcia zasilania - zainstaluj dławik sieciowy
zaznaczam, że przed wymianą łożysk silnik pracował bez problemu na tym falowniku, zaznaczam również, że zdarza się że silnik już po wymianie rusza,ale się zatrzymuje i po ponownej chęci załaczenia wyświetla się na falowniku właśnie wspomniany błąd OCC
proszę o podpowiedź, czy jest to jakaś kwestia przestawienia falownika?? może coś się z falownikiem stało?? zakładam, że silnik jest dobry ponieważ działał i czasem się załącza bez problemu, a czasem dzieje się właśnie, co opisałem
przetężenie podczas biegu silnika
proponowane rozwiązania:
1. zbyt duże skoki obciążenia - sprawdź obciążenie silnika
2. zbyt duże skoki napięcia zasilania - zainstaluj dławik sieciowy
zaznaczam, że przed wymianą łożysk silnik pracował bez problemu na tym falowniku, zaznaczam również, że zdarza się że silnik już po wymianie rusza,ale się zatrzymuje i po ponownej chęci załaczenia wyświetla się na falowniku właśnie wspomniany błąd OCC
proszę o podpowiedź, czy jest to jakaś kwestia przestawienia falownika?? może coś się z falownikiem stało?? zakładam, że silnik jest dobry ponieważ działał i czasem się załącza bez problemu, a czasem dzieje się właśnie, co opisałem
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
- Lokalizacja: WLKP
atom1477 pisze:Wygląda na to że podczas wymiany łożysk gdzieś przetarłeś uzwojenie.
I albo jest teraz zwarcie albo nie łączy jedna faza przez co silnik pobiera więcej prądu na pozostałych fazach. Co w efekcie daje to samo: za duży prąd na którejś fazie a więc i włączanie się zabezpieczenia OCC.
Idzie to jakoś sprawdzić ?? W zasadzie to szczerze powiedziawszy łożyska nigdzie raczej nie było ingerencji na zwoje podczas wymiany,ale 100% pewności nie mam, czy tak się nie stało
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Może być ciężko to dokładnie sprawdzić.
Ale zgrubnie to najprościej przez pomiar prądu każdej fazy podczas jałowej pracy silnika (zasilanego prosto z sieci czyli bez falownika).
Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów). Może po prostu któryś przewód nie łączy. Bo jak rozumiem musiałeś odkręcić przewody gdy wymieniałeś łożyska.
Najlepiej do takiego testu odłączyć przewody od strony falownika a nie od strony silnika. Dzięki temu będzie pewność że ewentualne błędy w połączeniach przy silniku pozostaną zachowane i będą mogły być wykryte.
Ale zgrubnie to najprościej przez pomiar prądu każdej fazy podczas jałowej pracy silnika (zasilanego prosto z sieci czyli bez falownika).
Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów). Może po prostu któryś przewód nie łączy. Bo jak rozumiem musiałeś odkręcić przewody gdy wymieniałeś łożyska.
Najlepiej do takiego testu odłączyć przewody od strony falownika a nie od strony silnika. Dzięki temu będzie pewność że ewentualne błędy w połączeniach przy silniku pozostaną zachowane i będą mogły być wykryte.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
- Lokalizacja: WLKP
Spróbuję jutro to sprawdzić tak jak podpowiadasz, przewodów nie musiałem odkręcać przy wymianie łożysk, narazie dziękuję za podpowiedźatom1477 pisze:Może być ciężko to dokładnie sprawdzić.
Ale zgrubnie to najprościej przez pomiar prądu każdej fazy podczas jałowej pracy silnika (zasilanego prosto z sieci czyli bez falownika).
Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów). Może po prostu któryś przewód nie łączy. Bo jak rozumiem musiałeś odkręcić przewody gdy wymieniałeś łożyska.
Najlepiej do takiego testu odłączyć przewody od strony falownika a nie od strony silnika. Dzięki temu będzie pewność że ewentualne błędy w połączeniach przy silniku pozostaną zachowane i będą mogły być wykryte.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
- Lokalizacja: WLKP
tzn silnik muszę na 220V podłączyć na krótkopowgreg pisze:Wcześniej tylko upewnij się czy dany silnik może pracować na 50Hz 400Vatom1477 pisze:Zresztą praca silnika bez obciążenia i bez falownika to podstawowa rzecz którą trzeba sprawdzić (jeszcze przed pomiarem prądów).
Coby po próbie nie trza było go od razu przewijać
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 lis 2014, 18:48
- Lokalizacja: WLKP
tzn na 230V,jutro zrobię foty i prześlę, ,tabliczki brak na tym silniku,ale do kostki sie dobiore,spróbuje jutro zmienić jutro jeszcze przewód od falownika do silnika ponieważ on przy połączeniu przy silniku jest narażony na chłodziwo olejowe i moze tu coś sie dziejeatom1477 pisze:Na 400V.
220V to raczej nigdzie w Polsce nie znajdziesz.
Najlepiej to daj tabliczkę znamionową z silnika i zdjęcie kostki połączeniowej w silniku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Nie chodziło o różnicę pomiędzy 220 a 230 
Tylko o to że sieć w Polsce ma 400V.
230 to jest napięcie jednej fazy, ale do oznaczeń sieci albo silników używa się napięć międzyfazowych czyli 400V.
Więc prawidłowo powinno się powiedzieć że silnik podłączysz do sieci 400V a nie do 230V.
A co za tym idzie na silniku powinno pisać że jest dostosowany do zasilania 400V. Jak na nim pisze 230V to znaczy że nie jest dostosowany (a przynajmniej nie w połączeniu w trójkąt, bo po przepięciu w gwiazdę może być).

Tylko o to że sieć w Polsce ma 400V.
230 to jest napięcie jednej fazy, ale do oznaczeń sieci albo silników używa się napięć międzyfazowych czyli 400V.
Więc prawidłowo powinno się powiedzieć że silnik podłączysz do sieci 400V a nie do 230V.
A co za tym idzie na silniku powinno pisać że jest dostosowany do zasilania 400V. Jak na nim pisze 230V to znaczy że nie jest dostosowany (a przynajmniej nie w połączeniu w trójkąt, bo po przepięciu w gwiazdę może być).