Falownik LENZE smd ESMD751X2SFA uwalony
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Falownik LENZE smd ESMD751X2SFA uwalony
Witam kolegów.
Kupiłem uszkodzony falownik jak w temacie.
Rozebrałem, by zobaczyć co się stało. Sprzedawca mówił, że coś walnęło.
I rzeczywiście walnęło dość dobrze. W tej chwili widzę, że jest to do naprawienia.
Jeśli nie zostało nic więcej uszkodzone, to jestem w stanie to sobie naprawić.
Pozbyć się nadpalonej płytki drukowanej, wypiłować, wyfrezować, naprawić uszkodzone końcówki dławika (transformatora), przylutować do oczyszczonych ścieżek płytki, zaizolować miejsce przeskoku iskry między końcówkami dławika (transformatora) do radiatora (masy).
I tutaj pytanie: Czy ryzykuję następnym strzałem do masy?
Wiem, że wróżki mają urlop świąteczny
Ale może ktoś coś sensownego podpowie. Poniżej zdjęcia miejsca uszkodzenia. Sensowna porada z Elektrody to, kupić nowy.
Pozdrawiam
Uprościłem sobie trochę i temat jest przekopiowany z Elektrody. Zdjęcia się otwierają.
Kupiłem uszkodzony falownik jak w temacie.
Rozebrałem, by zobaczyć co się stało. Sprzedawca mówił, że coś walnęło.
I rzeczywiście walnęło dość dobrze. W tej chwili widzę, że jest to do naprawienia.
Jeśli nie zostało nic więcej uszkodzone, to jestem w stanie to sobie naprawić.
Pozbyć się nadpalonej płytki drukowanej, wypiłować, wyfrezować, naprawić uszkodzone końcówki dławika (transformatora), przylutować do oczyszczonych ścieżek płytki, zaizolować miejsce przeskoku iskry między końcówkami dławika (transformatora) do radiatora (masy).
I tutaj pytanie: Czy ryzykuję następnym strzałem do masy?
Wiem, że wróżki mają urlop świąteczny
Ale może ktoś coś sensownego podpowie. Poniżej zdjęcia miejsca uszkodzenia. Sensowna porada z Elektrody to, kupić nowy.
Pozdrawiam
Uprościłem sobie trochę i temat jest przekopiowany z Elektrody. Zdjęcia się otwierają.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Chyba do naprawienia. Moim zdaniem jest to dławik (2 symetryczne uzwojenia) od strony zasilania, któremu z jakichś powodów (zawilgocenie, zalanie) zdarzyło się przebicie. Trzeba usunąć całą zwęgloną część płytki, potem zastąpić ścieżki przewodami i zalać np. DISTALEM lub innym klajstrem epoksydowym.
Powodzenia.
Powodzenia.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Porada z elektrody jest sensowna. Jeśli nie padło coś nie związanego z samym układem falownika, to można się pobawić. Jeśli padł stopień końcowy, to w zasadzie falownik nadaje się do kosza, bo naprawa jest nierentowna - dla pewności trzeba wymienić praktycznie wszystko, co kosztuje więcej niż sprawny falownik.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Ten popalony kawałek to wejście zasilania - część filtru od strony sieci. Tam nie ma żadnego transformatora, najbliższy na trafostacji. Dlaczego się popaliło i wypaliło to wróżenie z fusów. Ja na przykład bym założył, że wskutek drgań obluzowała się jedna z końcówek dławika, zaczęło iskrzyć i poooooooszło. Zabawa z naprawą to praktycznie parę minut. Pomijając czas utwardzania kleju. Dławik dodatkowo mocowałbym na klej silikonowy. Koszt żaden a spróbować warto.dance1 pisze:Roman tu nic raczej nie dotykało, jak transformator pioruny przez dławik posłał to i wyładowania/kratery na masie/radiatorze a co za tym idzie bardzo realne że więcej czułej elektroniki padło, jak tak to niestety szkoda zabawy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Falownik LENZE smd ESMD751X2SFA uwalony
Koledzy jest sukces.
Falownik naprawiony. Uszkodzone(wypalone) były tylko ścieżki przy dławiku.
Za poradą z netu uruchamiałem go przy podłączonej żarówce 100W na wejściu.
Obciążenie to silnik szczotkowy od młotkowiertarki 900W.
Z braku doświadczenia w dziedzinie falowników ustawiłem i załadowałem ustawienia fabryczne.
Dziękuję za pomoc kolegom. Każda rada była cenna. Temat do zamknięcia.
Ps. Brak aktywności na forum to sprawy zdrowotne oraz kłopoty rodzinne. Ale jest już dobrze.
Pozdrawiam.
Falownik naprawiony. Uszkodzone(wypalone) były tylko ścieżki przy dławiku.
Za poradą z netu uruchamiałem go przy podłączonej żarówce 100W na wejściu.
Obciążenie to silnik szczotkowy od młotkowiertarki 900W.
Z braku doświadczenia w dziedzinie falowników ustawiłem i załadowałem ustawienia fabryczne.
Dziękuję za pomoc kolegom. Każda rada była cenna. Temat do zamknięcia.
Ps. Brak aktywności na forum to sprawy zdrowotne oraz kłopoty rodzinne. Ale jest już dobrze.
Pozdrawiam.