Strona 1 z 2

falownik 1 f a zasilanie slinika 400V

: 27 cze 2013, 13:28
autor: piromarek
Witam.

Temat był kilka razy wałkowany przy różnych okazjach, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi od praktyków lub kogoś kto przetestował dokładnie ten problem.

Panowie,

mam w maszynie silnik 1,5 kW, gwiazda bez możliwości przełączenia w trójkąt, 400V.

Mam dostęp tylko do 1 fazy 20 A

Mam falownik LG/LS 1,5 kW iC5 jednofazowy czyli 3x230V



Pytanie :

1. Czy bez obawy o falownik i silnik mogę zasilić ten silnik bez przełączenia go w trójkąt ( nie da się ) oczywiście z ominięciem wszystkich włączników w obrabiarce ?

2. Czy ustawienie f wyj na 25 Hz dla pracy u/f poprawi moment tego silnika w tym obniżonym zasilaniu ?

3. Czy stycznik, włącznik, zabezpieczenie przeciwzwarciowe wystarczy jak włożę w tor 1x230V zasilania falownika z sieci ?
Chyba zresztą nie praktykuje się przerywania pracy falownika, odłączając uzwojenia ?

4. Czy krytycznym jest podłączenie ziemi do falownika czy może to być zerowanie na obudowie ?
Czy w tym układzie biorąc odniesienie potencjału do obudowy, ważne jest gdzie do zasilania podłączę fazę a gdzie zero ?

pozdrawiam

: 27 cze 2013, 14:31
autor: MlKl
1 - zadziała bez problemu
2 - nie wiem, sprawdzisz bojem
3 - wystarczy
4- będzie pracował i bez uziemienia, ale może gryźć - moja tokarka gryzie, bo nie uziemiona.

: 27 cze 2013, 18:41
autor: RomanJ4
piromarek pisze:Chyba zresztą nie praktykuje się przerywania pracy falownika, odłączając uzwojenia ?
Obrazek


piromarek pisze:mam w maszynie silnik 1,5 kW, gwiazda bez możliwości przełączenia w trójkąt, 400V.

Mam dostęp tylko do 1 fazy 20 A

Mam falownik LG/LS 1,5 kW iC5 jednofazowy czyli 3x230V
Obrazek

i tak ma być

Obrazek

: 27 cze 2013, 18:44
autor: piromarek
O!
I to są konkretne odpowiedzi. :-)
Dzięki za szybką reakcję.


Może ktoś jeszcze podzieli się doświadczeniami.

pozdrawiam

: 27 cze 2013, 21:44
autor: falowniki.com
MlKl pisze:1 - zadziała bez problemu
2 - nie wiem, sprawdzisz bojem
3 - wystarczy
4- będzie pracował i bez uziemienia, ale może gryźć - moja tokarka gryzie, bo nie uziemiona!
1 - po podłączeniu będziesz mógł raczej oglądać wirujący silnik... nie popracujesz na nim, znikoma część momentu silnika !
2 - nie pomoże
3 - zabezpieczenie nadprądowe należy stosować zawsze, zasilając falownik
4 - zarówno silnik jak i falownik MUSI być połączony z przewodem ochronnym !!!

pozdrawiam i zapraszam: Akademia Falowników

: 27 cze 2013, 23:22
autor: MlKl
falowniki.com pisze:
MlKl pisze:1 - zadziała bez problemu
2 - nie wiem, sprawdzisz bojem
3 - wystarczy
4- będzie pracował i bez uziemienia, ale może gryźć - moja tokarka gryzie, bo nie uziemiona!
1 - po podłączeniu będziesz mógł raczej oglądać wirujący silnik... nie popracujesz na nim, znikoma część momentu silnika !
2 - nie pomoże
3 - zabezpieczenie nadprądowe należy stosować zawsze, zasilając falownik
4 - zarówno silnik jak i falownik MUSI być połączony z przewodem ochronnym !!!

pozdrawiam i zapraszam: Akademia Falowników
Sympatyczny kolego - piszę, co piszę, na podstawie własnego doświadczenia. Od roku w swojej tokarce mam Tamela 1,1 kW 900 obrotów, na sztywno spiętego w gwiazdę. Zasilałem go najpierw ze starego Freqvara 0,75 kW, teraz zasilam z trochę nowszego Siemensa 1,5 kW. Jeszcze wcześniej miałem silnik 0,75 kW spięty prawidłowo w trójkąt - i był słabszy wyraźnie od tego 1,1 spiętego w gwiazdę, przy zasilaniu z tych samych falowników.

Wniosek z tego: Na pewno następuje jakaś utrata momentu. Ale nie jest tak, że uniemożliwia robotę. Mało tego - z powodzeniem rozkręcam ten silnik do 120 Hz, i nadal daje sobie radę w stali. Małym wiórem oczywiście.

Uziemienie falownikowi do pracy jest potrzebne jak świni siodło. Podobnie silnikowi trójfazowemu. To wyłącznie kwestia BHP.

: 27 cze 2013, 23:43
autor: falowniki.com
No właśnie o to "chodzi" silnik prawidłowo dla tego falownika ma być połączony w trójkąt (3x230V) a nie w gwiazdę (3x400V). ;)
Przeczytaj pierwszy post.
A z połączeniem ochronnego nie masz racji to kwestia bezpieczeństwa które jest ponad wszystko.
Ale skoro nie zależy Ci na zdrowiu, życiu, domu.. maszynie etc...
pozdrawiam

: 28 cze 2013, 02:19
autor: MlKl
Wróć tempo - napisałem odwrotnie, niż jest faktycznie - silnik jest na sztywno w gwiazdę, a ten mały był w trójkąt. Pomerdało mi się :)

A BHP nie ma nic wspólnego z możliwością pracy falownika, czy silnika bez uziemienia. One do pracy uziemienia nie potrzebują i tyle.

: 28 cze 2013, 07:50
autor: piromarek
Witam.

Pytałem o tą "ziemię", bo gdzieś przewinął mi się temat o tym jak ktoś zamiast uziemienia dał zero na obudowę falownika i jakoweś cuda odnotowywał. Po czym dokonał prawidłowego połączenia do "ziemi" i cuda ustąpiły.

Dlatego nie wiem czy mógłbym też zerowanie zamiast ziemi zrobić temu falownikowi i silnikowi.

Teoretycznie przy przebiciu zewrze nam się faza z zerem i jeśli falownik nie zdąży odciąć to raczej się chyba zepsuje. :-)

pozdrawiam

: 28 cze 2013, 08:51
autor: clipper7
W każdej dokumentacji falownika jest podany przez producenta schemat połączeń, często w różnych konfiguracjach. Wystarczy z niego skorzystać i już. Wtedy jesteśmy w zgodzie z dobrą praktyką inżynierską, zdrowym rozsądkiem i własnym sumieniem.