Falownik Mitsubishi - wywalanie różnicówki
: 04 sty 2021, 14:09
Cześć...
Jakiś czas temu zakupiłem falownik mitsubishi 1 fazowy do zasilania silnika w mojej TSA 16. Co prawda posiadam zasilanie trójfazowe w garażu to jakoś wolę zasilać takie małe silniki z jednej fazy. Na obwodzie gniazd zasilających w garażu mam zainstalowany w rozdzielni wyłącznik różnicowo-prądowy (różnicówka). Problem mam taki że po dłuższej przerwie, np 1 dzień jak podłączam kabel zasilający falownika do gniazda to wywala mi różnicówkę... Logicznie rozumując to gdzieś upływność jest do obudowy.. ale, jak wywali mi różnicówkę.. i ją podniosę to potem już normalnie wkładam wtyczkę do gniazda i nie wywala.. wywala jedynie po dłuższej kilku/kilkunasto godzinnej przerwie...
zasilanie z falownika do silnika dedykowanym do falowników kablem z ekranem, silnik spięty w trójkąt, PE do obudowy silnika
od strony falownika zapięte przewody fazowe do odpowiednich przyłączy falownika, PE i ekran zapięte/przykręcone do radiatora, radiator przykręcony do metalowej obudowy filtra. PE z sieci zapięte do obudowy filtra..
Myślałem że jakiś drucik luźny z ekranu gdzieś mi do fazy dotyka ale to już wyeliminowałem.. zarobiłem i zabezpieczyłem porządnie przewody...
Falownik to mitsubishi d700-sc, 0,75KW, silnik stary, pewnie jeszcze oryginalny od tokarki 0,37kw, bez wentylatora..
falownik zawsze wyłączam z sieci dobrą chwilę po zatrzymaniu silnika.. więc nic się nie powinno indukować gdzieś w przewodach
Jakiś czas temu zakupiłem falownik mitsubishi 1 fazowy do zasilania silnika w mojej TSA 16. Co prawda posiadam zasilanie trójfazowe w garażu to jakoś wolę zasilać takie małe silniki z jednej fazy. Na obwodzie gniazd zasilających w garażu mam zainstalowany w rozdzielni wyłącznik różnicowo-prądowy (różnicówka). Problem mam taki że po dłuższej przerwie, np 1 dzień jak podłączam kabel zasilający falownika do gniazda to wywala mi różnicówkę... Logicznie rozumując to gdzieś upływność jest do obudowy.. ale, jak wywali mi różnicówkę.. i ją podniosę to potem już normalnie wkładam wtyczkę do gniazda i nie wywala.. wywala jedynie po dłuższej kilku/kilkunasto godzinnej przerwie...
zasilanie z falownika do silnika dedykowanym do falowników kablem z ekranem, silnik spięty w trójkąt, PE do obudowy silnika
od strony falownika zapięte przewody fazowe do odpowiednich przyłączy falownika, PE i ekran zapięte/przykręcone do radiatora, radiator przykręcony do metalowej obudowy filtra. PE z sieci zapięte do obudowy filtra..
Myślałem że jakiś drucik luźny z ekranu gdzieś mi do fazy dotyka ale to już wyeliminowałem.. zarobiłem i zabezpieczyłem porządnie przewody...
Falownik to mitsubishi d700-sc, 0,75KW, silnik stary, pewnie jeszcze oryginalny od tokarki 0,37kw, bez wentylatora..
falownik zawsze wyłączam z sieci dobrą chwilę po zatrzymaniu silnika.. więc nic się nie powinno indukować gdzieś w przewodach