Strona 1 z 1

zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 06:52
autor: piromarek
Cześć.

Małe pytanie,
robiliście może układ pozwalający krańcówkami przełączać kierunek obrotów silnika 3f na pełnych obrotach ?
Bez falownika, na samych stycznikach.

Jak to zrobić bez wyrzucania zabezpieczeń ? Oczywiście zdaję sobie sprawę z obciążeń mechanicznych.
Najlepiej było by zwolnić trochę.
Są na to jakieś klocki z automatyki ? Bo rozumiem że prosty stycznik zwyczajnie mi coś w końcu rozwali jak się taki silnik 2,2 KW nagle zerwie w przeciwną stronę. Nie mówiąc już o prądzie zwarcia jaki pewnie wygeneruje. :-)

Da się to zrobić ?

Pewnie tak bo chińskie gwinciarki robią to kierunkiem silnika właśnie.


ps .
tak mi wpadło do głowy , że można by na chwilę wpuszczać w jakieś kalibrowane opóźnienie załączenia nowego kierunku zasilania. Czyli dotykamy krańcówki silnik się wyłącza na X czasu , zwalnia pod wpływem całego napędu i dopiero po chwili zmienia kierunek.


pzdr

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 07:04
autor: TOP67
Będzie, jak u tego Ruska, który dorwał się do zachodniego samochodu.

Jedynka
Dwójka
Trójka
Czwórka
a tiepier Rakietu

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 07:14
autor: piromarek
:-)
no właśnie , lepiej nie :-)

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 07:20
autor: kamar
Setki różnych maszyn chodzi na stycznikach bez żadnych udziwnień i o większych mocach. Tylko styczniki weź dedykowane do "lewo-prawo", zespolone albo mechanicznie związane. Przez lata TUC mi gwintował przełączany przeciwprądem.

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 07:23
autor: TOP67
Wszystko zależy od mocy silnika, jego bezwładności i wydajności sieci zasilającej. Gwintowanie nie wymaga dużych obrotów i silnik staje momentalnie.

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 08:03
autor: piromarek
Są takie dedykowane prawo lewo ?
Do tej pory robiłem na 2 stycznikach 3f.

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 08:10
autor: lepi
2 styczniki zabezpieczone przez styki pomocnicze i tyle.

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 08:14
autor: cyna's
piromarek pisze:
29 sty 2020, 08:03
Są takie dedykowane prawo lewo ?
Do tej pory robiłem na 2 stycznikach 3f.
Można kupić dedykowane ale też są takie dodatkowe elementy które pozwalają mechanicznie zablokować możliwość pracy dwóch styczników naraz. Jest to dodatkowe zabezpieczenie.

Zastanów się czy nie lepiej zastosować zwykły falownik, nie są to jakieś duże pieniądze a kultura pracy o niebo lepsza. Nie wspominając już o możliwość i płynnego zatrzymywania i rozpędzania silnika.

Pozdrawiam

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 08:58
autor: kamar
TOP67 pisze:
29 sty 2020, 07:23
Gwintowanie nie wymaga dużych obrotów i silnik staje momentalnie.
Gwintowanie wymaga od silnika takich samych obrotów jak toczenie na najwyższych :)
Co do falownika to pełna zgoda + oszczędności na rachunkach.

Re: zmiana kierunku obrotów silnika 3f w locie

: 29 sty 2020, 09:42
autor: piromarek
No masz rację.
Jakby kupować nowe styczniki i jakieś tam opóźnienia,
to porównując do falownika , jaki można wyrwać czasem za całkiem znośne pieniądze, to zważywszy na kulturę pracy nie ma się co zastanawiać. Pieniądze też wyjdą bardzo podobne.
Tak na szybko , falowniki zdarzyły mi się po 350 PLN a stycznik to ok. 50-90 x 2 plus jakiś timer pewnie z 80 PLN.
Tak szacunkowo. Co prawda nie wiem ile teraz falowniki chodzą takie 1,1 na przykład.
Trzeba by sprawdzić.