cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam

Mam tokarkę w której napęd wrzeciona to silnik prądu stałego o mocy 400v. Kupiony w komplecie ze sterownikiem, chińską kopią sterownika https://www.kbelectronics.com/kbsearch/ ... ic_240.htm.
Niestety już drugi sterownik upalił diody na wyjściu, palą się widowiskowo. o ile w pierwszym przypadku nie jestem pewien sytuacji kiedy to nastąpiło to drugi przeżył ok godzinę, bardzo lekkiej, pracy i wystrzelił w momencie wyłączenia napędy programowo. Do wyjść sterownika silnik podpięty jest przez dwa przekaźniki na których można uzyskać lewe obroty. Zastanawiam się czy przy zatrzymywaniu napędu rozpięcie przekaźnika może spowodować uszkodzenie sterownika i połączenie zakłada że silnik jest podpięty bezpośrednio. Czyli czy brak obciążenia może uszkodzić sterownik?

Masz zabezpieczenia przeciwprzepięciowe na uzwojeniach przekaźników.?Przy przerywaniu obwodu indukcyjnego ,generuje się pik,który może zniszczyć elektronikę, np diodę,gdy jedna padnie robi się zwarcie.Przerywanie obwodu silnika również generuje pik przepięciowy.Trzeba by zastosować transile zabezpieczające.

Niekoniecznie zwarcie, potrafi się zrobić też rozwarcie. Drugi przypadek lepszy bo wystarczy wymienić element półprzewodnikowy.
Polecam dać nawet zwykłe diody schottky'ego na odpowiedni prąd. Tak jest robione w wielu układach i działa. Schematy masz tutaj, tylko użyj diody takiej jak pisałem:


Możliwe że problem jest gdzie indziej, bo to dość podejrzane że pali się fabryczny sterownik. Czy może Ty sam go dodałeś?

Całość jako układ kupiłem gotowy, sterownik Mach3 USB, sterowniki krokowców i napęd tego silnika.
Żadnego zabezpieczenia dodatkowego nie zauważyłem, zwykłe przekaźniki pomiędzy sterownikiem a silnikiem.
Lewe obroty tak naprawdę nie są mi do niczego potrzebne i zastanawiam się czy same przekaźniki mogą być przyczyną, jeśli tak to je wywalę.
Chyba że możecie polecić jakiś dobry sterownik DC z regulacją obrotów, strasznie mało o nich informacji.

Widziałem pomiary gdzie przekaźnik na 5V generował pik o natężeniu 500V. Generalnie silnik robi podobnie i nie jest to problem. Ale trzeba dać diody które zatrzymają ten pik na poziomie kilku-kilkudziesięciu woltów.

dzikipl pisze:już drugi sterownik upalił diody na wyjściu

a w ogóle wiesz o czym piszesz ?

dzikipl pisze:Całość jako układ kupiłem gotowy, sterownik Mach3 USB, sterowniki krokowców i napęd tego silnika.

to masz i dokumentację - "..i napęd tego silnika." = ???

strikexp pisze: ↑

18 cze 2018, 19:28

Polecam dać nawet zwykłe diody schottky'ego na odpowiedni prąd.

Polecam nie zabierać głosu w sprawach elektroniki. Diody Schottky mają max. napięcie zwrotne ca.100V.
Drugi cytat " pik o natężeniu 500V" - kolego - do 7 klasy podstawówki i to biegiem

Zanim zaczniesz mówić komuś czy ma się udzielać w danym temacie przejrzyj jakikolwiek katalog diod schottky'ego. Są elementy o kosmicznych parametrach, ale to trzeba się w życiu spotkać z energoelektroniką a nie uważać że wie się wszystko jak się trochę pogrzebało w elektronice...

Nawzajem. I polecam natężenie w V.

Yarec pisze: ↑

19 cze 2018, 00:37

a w ogóle wiesz o czym piszesz ?

dzikipl pisze:Całość jako układ kupiłem gotowy, sterownik Mach3 USB, sterowniki krokowców i napęd tego silnika.

to masz i dokumentację - "..i napęd tego silnika." = ???

Co masz na myśli tak pisząc?
Kupiłem cały zestaw sterowania wraz z silnikiem. Mam dokumentację poszczególnych składowych i schemat całości. Podejrzewam że ten kto połączył klocki w całość popełnił błąd, o to też pytam. W dokumentacji sterownika silnik podpięty jest bezpośrednio do sterownika bez przekaźników, dlatego pytam czy mogą one powodować problem.
Jaki jest urok zabawek z Chin wiemy, czasami coś trzeba poprawić samemu co też staram się zrobić.