gwint m4 na pręcie m5 nierdzewny, długość gwintu 6-7 mm pręt długi na 150mm
Technicznie wykonanie takich gwintów da radę, nawet na mniejszych tokarkach z gitarą i śrubą pociągową nacinając nożem po ustawieniu kół gitary na dany skok, lub narzynką prowadzoną najlepiej w tzw "lufce" by równo wprowadzić ją na czop,

(lufki mają wymienne oprawki dla różnych średnic narzynek

)
lub chociażby podpierając ręczną oprawkę narzynki w czasie wprowadzania w materiał tuleją konika bądź o jakąś oprawkę z prostopadłym czołem włożoną w konik.
https://www.cnc.info.pl/topics40/oprawa ... t43618.htm
Uściślijmy:
- na pręcie gładkim jak najbardziej,
- ale jeśli chcesz wykonać na pręcie nagwintowanym w całości gwintem M5 o skoku 0,8mm którego rdzeń
d3 ma średnicę(ø4,0185mm),
http://www.obliczenia.icad.pl/gwinty/me ... sp?nsId=13
praktycznie równą średnicy zewnętrznej
d gwintu M4 o skoku 0,7mm,(ø4,00mm), to trzeba się postarać by zamocowanie w uchwycie tokarskim takiego nagwintowanego pręta M5 było dokładnie centryczne (co często niestety z racji niedokładności wykonania wrzeciona lub montażu uchwytu w tych małych tokarkach nie jest takie oczywiste).
Bo bicie spowoduje, że po zatoczeniu końca pod gwint M4 na średnicę ø4,00mm (a w praktyce zmniejsza się zataczaną średnicę
d o 0÷0,2mm w zależności od własności materiału, bo nacinany gwint lekko "rośnie") pozostaną na czopie z jednej strony resztki gwintu M5 (którego skok 0,8mm jest większy od skoku gwintu M4 - 0,7mm) nachodząc na siebie nawzajem na głębokość wartości bicia, psując wierzchołki nitek gwintu M4.
Mocowanie w szczękach uchwyty tokarskiego za nagwintowaną część śruby/pręta zazwyczaj lekko zgniata wierzchołki zwojów zwłaszcza drobnego gwintu, dlatego by tego uniknąć najlepiej zamocować je w pośredniej tulejce wykonanej z przeciętej wzdłuż miedzianej czy aluminiowej rurki o średnicy wewnętrznej dopasowanej (przed przecięciem) do średnicy śruby/pręta. Uchroni to gwint przed zgnieceniem i dodatkowo "wycentruje" zamocowanie.
