OUS1 CNC (katowicki)

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 23
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#101

Post napisał: Zbych07 » 09 lis 2012, 06:35

MlKl pisze:

Ja wolałem poliamid wsadzić w aluminium, i dopiero do suportu dokręcić.
Jaki poliamid zastosowałeś ?
Jak się sprawuje w swojej roli ?
Sporo używasz swojej maszynki , jak z luzami tej nakrętki ?


Pewną trudnością zastosowania takiego rozwiązania ( wciśnięcie nakrętki z poliamidu w obudowę ) w przypadku OUS-1 są małe gabaryty nakrętek.
W przypadku nakrętki zewnętrznej, widocznej na zdjęciu tomcat65 to wydaje się możliwe ( więcej miejsca na nakrętkę ) i warte przetestowania.
W przypadku wewnętrznej tkwiącej w suporcie raczej będzie trudno.

Kolega tomcat65 znowu wykonał i pokazał dobrą robotę, która może zainspirować wielu Forumowiczów do szukania nowych rozwiązań z użyciem nowych tworzyw,
a na pewno będzie cennym doświadczeniem dla OUS-o Maniaków.
Celem jest znalezienie taniej, dobrej wersji nakrętki bezluzowej. Na śrubki kulowe w OUSie nieco mało miejsca.

Ciekawe jak sprawdzi się ta nakrętka ?
Maszynka w wersji CNC jest szczególnie dobrym poligonem do testów z uwagi na intensywność pracy takiego detalu i niską tolerancję na luzy.
W wersji manualnej maszynki ta tolerancja jest dużo większa.



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#102

Post napisał: MlKl » 09 lis 2012, 08:26

Miałem pod ręką kawałek wałka z samosmarującego boramidu, to i z niego zrobiłem nakrętkę. Długa na 70 mm z gwintem M12 współpracuje ze szpilką budowlaną już prawie rok bez widocznego zużycia gwintu - luzów jeszcze nie stwierdzono. A pracowała dość ciężko, zresztą i teraz często moletkuję stal, a to wymaga niezłego nacisku, i nic się złego z nakrętką nie dzieje.

Tą samą nakrętkę miałem mocowaną w poprzedniej maszynce w sposób podobny do zastosowanego przez tomcata, i szybko zrobiły się luzy na śrubkach. Dlatego na nowej zadałem sobie trud wyfrezowania detalu, mocującego pewnie nakrętkę. Dodatkowym plusem jest łatwość wykonania kolejnej, i łatwość wymiany - siedzi sobie na wcisk, przed obrotem zabezpiecza sfrezowana końcówka nakrętki, wchodząca w gniazdo obudowy. W samej obudowie utrzymuje nakrętkę śruba.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 23
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#103

Post napisał: Zbych07 » 09 lis 2012, 10:03

MlKl pisze:
Tą samą nakrętkę miałem mocowaną w poprzedniej maszynce w sposób podobny do zastosowanego przez tomcata, i szybko zrobiły się luzy na śrubkach. Dlatego na nowej zadałem sobie trud wyfrezowania detalu, mocującego pewnie nakrętkę. Dodatkowym plusem jest łatwość wykonania kolejnej, i łatwość wymiany - siedzi sobie na wcisk, przed obrotem zabezpiecza sfrezowana końcówka nakrętki, wchodząca w gniazdo obudowy. W samej obudowie utrzymuje nakrętkę śruba.
No i jest jeszcze jeden - gdy niema się kawałka samosmarującego poliamidu pod ręką :grin: można kupić materiał o znacznie mniejszej średnicy co istotnie obniży koszty.
Czyli na starcie trochę trudniej, ale potem same plusy.


Autor tematu
tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 74
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#104

Post napisał: tomcat65 » 09 lis 2012, 14:30

Opcja gwintowanej wkładki też jest brana pod uwagę. Na razie zrobiłem tak, jak zacznie się chybać i bujać - pomyślę. Najprostsza opcja, to oryginalną nakrętkę rozwiercić usuwając zniszczony gwint i w to wkłądkę z nowym gwintem. Ale tam jest cienko, jakieś 4mm ścianki, więc wkładka musiałaby mieć max 2mm ścianki i 2mm musiałyby zostać w obudowie.
Koszty: metr wałka fi40 kosztuje 73zł, na nkrętkę trzeba 40mm, czyli wychodzi niecałe 3zł. Jeszcze kilka sztuk zrobię :). Reszta posłuży do np. wytoczenia koła fi32 pod pas płaski i dyszel do mocowania silnika, mam nadzieję, że wytrzyma. Ten ostatni ma odseparować elektrycznie silnik od maszyny.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#105

Post napisał: panzmiasta » 09 lis 2012, 17:59

Y nie zrozumiałem tego chyba jak to napisałeś , chcesz dać dyszel z plastiku ? Czy tylko dać tulejkę w środek ?
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

rzeznik2555
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 69
Rejestracja: 18 kwie 2012, 18:57
Lokalizacja: Wartkowice

nakrętka

#106

Post napisał: rzeznik2555 » 09 lis 2012, 18:20

ile taka nakrętka by kosztowała jak bym chciał zamówić 2 sztuki u kolegi sam nie zrobie bo nie mam gitry i nad tym mocno ubolewam ale kasy jakoś brak na materiały i czas mnię goni a praca wciąż i obowiązki w domu .
Obrazek


Autor tematu
tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 74
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#107

Post napisał: tomcat65 » 09 lis 2012, 23:37

panzmiasta pisze:chcesz dać dyszel z plastiku ?
Ano, jak nie z tego to z innego. Polecono mi włókna szklane, gdyby boramid się nie sprawdzał.
rzeznik2555 pisze: ile taka nakrętka by kosztowała jak bym chciał zamówić 2 sztuki u kolegi sam nie zrobie bo nie mam gitry
Gitara niepotrzebna, bo szło gwintownikiem. Zanim komukolwiek wykonam, muszę się doszkolić w obróbce. Na razie wygląda to jak ciosane ciupagą.

Ale: po konsultacji, ten gatunek tworzywa, mimo zawartości oleju, jako nakrętka przy tak wolnych posuwach, nie będzie się nagrzewał i samosmarował. I tak trzeba go olejem podlewać. Lepiej więc użyć innego gatunku - z MoS, czarnego.
Czerwone jest na tyle miękkie, że gwintownik potrafi nie wejść w poprzednie cięcie i niszczy gwint. Trzeba by toczeniem. Jak wyrzeźbię tak mały nożyk, wtedy spróbuję.
Na razie opanowuję warunki skrawania tegoż poliamidu.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#108

Post napisał: panzmiasta » 10 lis 2012, 00:09

Z włóknem masz rację , dyszel z plastiku nawet nie próbuj , szkoda zachodu ,

Miałem taki durny pomysł by wziąć wysłużona wędkę z włókna węglowego od znajomego i z trzech lub czterech rurek złożyć pręta -puste przestrzenie pomiędzy rurkami wypełnić żywicą epoksydową , ale to tylko taki niecny plan :oops:

PS: jak coś to mogę się złożyć na takie coś , może mają w większych rozmiarach , pół metra by się przydało do prób ; http://allegro.pl/pret-weglowy-wlokno-w ... 28585.html

,,, gwintując w plastikach , nagrzewam gwintownik do 70 stopni , lepiej wchodzi i ładniejszy gładszy zostawia gwint
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


Autor tematu
tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 74
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#109

Post napisał: tomcat65 » 19 lis 2012, 02:05

panzmiasta pisze: jak coś to mogę się złożyć na takie coś , może mają w większych rozmiarach , pół metra by się przydało do prób
Oni nie mają większych niż fi12, ale inni mają i węglowe i szklane włókna w rozmiarze fi20, jaki byłby nam potrzebny. Na razie ten pomysł musi zaczekać.


Nakrętka z poliamidu sprawuje się na razie dobrze, nie wychybała się jeszcze. Czas zająć się rozjeżdzającymi się klepkami śruby wzdłużnej. Samo skasowanie luzu między mimi niewiele daje, bo przy większym obciążeniu i tak się rozginają. Pomysł jest więc taki - klepka lewa na prawo i odwrotnie. Pomiędzy kawałek alu. Miał być stalowy, ale posiadany kawałek solidnej stali okazał się za mały. Więcej na fotkach:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

We wnęki klepek idealnie wpasowują się łożyska, na razie zwykłe kulkowe. Może lepsze byłyby tu jakieś wzdłużne ? Tak małych skośnych nie widziałem, chociaż kiedyś znalazłem takie małe łożyska skośne już zespolone w jeden zespół w obudowie do montażu, ale nie mogę ich teraz namierzyć. Wobec tego na razie będą te. Po skręceniu nie będzie się rozjeżdzać. Na korbkę zabrakło już miejsca, chyba, że już w nowej śrubie. Ta już jest, tylko nakrętkę jeszcze zrobić. Tak od niechcenia wspomnę, że chcę zafasować do wzłużnego tr16x4. Akurat taką mam i pasowny wymiarowo kawałek. Ale o tym na razie cisza :).

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#110

Post napisał: Zienek » 19 lis 2012, 08:42

TR 16x4 po bożemu, czy z lewym gwintem?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”