Strona 1 z 7

przerobka tokarki manual na tokarke cnc

: 08 mar 2012, 18:29
autor: andrzey520
witam mam pytanie do doświadczonych uzytkowników szef chce oddać tokarkę 16e16kp (rosyjska )na złom pracowałem na niej 3 lata uważam że jest to bardzo dobra sztywna tokarka i chciałbym ją od niego odkupić jaki koszt wyniósł by mnie na przeróbke na cnc ??

: 08 mar 2012, 19:29
autor: stalnycz
podpinam się mam tus 25 i chcę go przerobić na CNC jaki będzie koszt tego i czy ktoś by to ogarnął no i za ile?

: 09 mar 2012, 10:59
autor: MlKl
Toć poczytajcie se wątki kamara o takich przeróbkach. Koszt przerobienia ~5 tysięcy złotych.

: 09 mar 2012, 12:30
autor: syntetyczny
MlKl pisze:Koszt przerobienia ~5 tysięcy złotych
Wydaje mi się jednak, że trochę więcej, no ale to wszystko zależy od poziomu wiedzy.

: 09 mar 2012, 18:52
autor: andrzey520
mój poziom wiedzy na temat przeróbki na cnc jest dość mizerny pracuje na numeryku już 2 lata pisze sam programy ale wiedzę moja o tym jakie silniki itp itd. jest mizerna wprawdzie mam pojecie co nieco o mechanice bo remontowlałem już nasze obrabiarki ale tak żeby z czystego manuala zrobić cnc to nie bardzo wiec chciał bym sie dowiedzieć co i jak tokarnia ma mi sluzyc w domowym garażu więc nie oczekuje od niej sprawności na poziomie mojego numeryka na którym pracuje

: 09 mar 2012, 20:13
autor: MlKl
Zapodałem i tak kwotę o 30 % wyższą, niż pisał kamar.

Wyliczenie jest dość proste - potrzeba:
płyta główna - 100 zł,
dwa sterowniki - 500 zł
dwa silniki - 700 zł
dwa metry śruby kulowej z dwoma nakrętkami - 1500 zł
zasilacz z trafo 500 zł
Encoder - 200 zł
stary komputer - 200 zł
Krańcówki, przewody, sprzęgła - kolejne 500 zł
Na mechanikę zostaje 800 zł.

: 10 mar 2012, 22:32
autor: syntetyczny
MlKl pisze:Na mechanikę zostaje 800 zł.
+ obrobienie powierzchni, usunięcie luzów, bić, czyszczenie, smarowanie, obrobienie płaszczyzn dla zachowania kątów i takich tam. No i jeszcze kupno mocnego falownika.
To tak trochę wiedzy wyciągniętej z fotorelacji kol. kamara. I obawiam się, że jeszcze trzeba liczyć koszty swoich błędów, bo tego podczas pierwszej i nawet kolejnej(patrz TUC CNC) modernizacji się nie uniknie.

Co by nie było - zachęcam do modernizacji, bo piękne maszyny idą na złom, a rynek zalewa chińska tandeta(nawet najwyższej jakości, nadal jest chińską tandetą) - tak być nie może!

: 11 mar 2012, 10:16
autor: jasiu...
Zacznij od tego, że na początku zmieniasz śruby napędowe na kulowe, bo inaczej się nie da. Przyczyna jest prosta - luz nawrotny, tzn. ten, kiedy suport zmienia kierunek posuwu (zagłębiał się, a teraz się cofa) musi być przewidywalny w całym zakresie i możliwie mały. Nie masz możliwości regulacji tego na klasycznych śrubach trapezowych, często mocno w niektórych miejscach wytartych, a w innych znów prawie nie zużytych. Nawet przetoczenia nic nie dadzą, bo opory na śrubach trapezowych są na tyle duże, że nie będziesz miał możliwości precyzyjnych przejazdów. Oczywiście wymieniasz dwie śruby, jedną na suporcie poprzecznym, drugą od napędu wzdłuż (w osi Z).

Teraz kupujesz silniki i napędy do nich. Oczywiście silniki musisz zamocować, ale te elementy (jakieś kołnierze, obudowy) zrobisz sam. Tobie jest potrzebny tylko materiał.

Do silników potrzebujesz napędów.

No a te napędy musisz sterować jakimś oprogramowaniem. Oczywiście nie kupisz Sinumerika, Pronum też może okazać się za drogi, ale przecież coś musi tymi napędami sterować, a sam tego nie stworzysz. Zakładam, że nie kupujesz np. listew pomiarowych (duży koszt), a współrzędne bierzesz z położenia śrub (enkodery na silnikach) i właśnie dlatego śruba musi być kulowa, maksymalnie dokładna.

10tys.? Moim zdaniem może nie wystarczyć, tym bardziej, że w starych obrabiarkach będzie jeszcze wcześniej konieczność wyprowadzenia geometrii. Przefrezowanie i przeskrobanie łoża, dopasowanie do tego prowadnic.

Zakładam, że pozostawisz stary silnik napędu głównego, a czy chcesz mieć regulację dodatkowo na falowniku (kolejne pieniądze) to już sam określ. To kolejne pieniądze.

: 11 mar 2012, 10:40
autor: kamar
jasiu... pisze: a współrzędne bierzesz z położenia śrub (enkodery na silnikach) i właśnie dlatego śruba musi być kulowa, maksymalnie dokładna.

10tys.? Moim zdaniem może nie wystarczyć, tym bardziej, że w starych obrabiarkach będzie jeszcze wcześniej konieczność wyprowadzenia geometrii. Przefrezowanie i przeskrobanie łoża, dopasowanie do tego prowadnic..
Trochę kolega pojechał po bandzie :) Cała idea przeróbki sprowadza się do wykorzystania możliwości silnika krokowego. Instalowanie serw, enkoderów na śrubach czy listew pomiarowych czyni całą zabawę mocno nieopłacalną. Dość wypasione sterowanie z silnikami 8 i 12.5 Nm to koszt 4000 brutto. Śruby kulowe 1500 i falownik tez 1500. + ew szlifowanie łoża 1000- 1500.
Reszta to juz tylko własna robota. Kompa i emca nie liczę. Jakis złom komputerowy każdy gdzieś znajdzie.

: 11 mar 2012, 14:20
autor: jasiu...
Tak, tylko pytanie, do czego później takiej tokarki będziesz używał. Bo jeśli będą to np. ozdobne elementy, to można na uproszczenia iść, ale przy tokarce bardzo istotną rzeczą jest powtarzalność i przewidywalność niektórych wymiarów.

Ot trafia się np. otwór, w którym masz mieć łożysko. Toczysz zgrubnie, dajesz przejście do zmierzenia z konkretnym naddatkiem, korygujesz i jedziesz na gotowo. Masz tolerancję powiedzmy do 0.02 mm. Jesteś w stanie na tak przerobionej tokarce takie warunki uzyskać? Bo ja twierdzę, że będzie trudno.