Strona 1 z 6

Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 13:30
autor: prm_ex
Witam serdecznie
W ślimaczym tempie (od 2016), kroczek po kroczku, próbuję zbudować dla swoich potrzeb hobbystycznych choć może coś uda się też dorobić - tokarkę CNC z potrzebnym dużym przelotem. Trwa to długo bo czasu chronicznie brak.
Postanowiłem się ujawnić bo doszedłem do miejsca, w którym pojawiają się dylematy i nie ukrywam, że liczę na Wasze jak zwykle pomocne, profesjonalne i życzliwe opinie. :wink: Zapewne też i konstruktywna krytyka się znajdzie ;)
Źródłem projektu był uchwyt 315 z przelotem ponad 100mm. Skoro tak to wrzeciono z przelotem 102. Takie wrzeciono musiało mieć odpowiedni wrzeciennik. itd tym tokiem powstawał projekt, a następnie krok po kroku postępowała budowa. (nie mam też swojego parku maszynowego więc to też miało i ma wpływ na tempo prac).
Tyle wstępu bo przynudzam. Najpierw zdjęcia historyczne.
promar1.JPG
promar5.JPG
1osadzone.JPG
C_0003.JPG
DSC_0006.JPG
.
Stan dzisiejszy:
IMG_20190722_172235.jpg
IMG_20190722_172304.jpg
IMG_20190722_172342.jpg
IMG_20190722_172403.jpg
Zanim wrzeciennik trafi na łoże muszę poznać jego docelową wysokość osi.
Aby ją poznać zacząłem projektować suport. No i pojawiają się dylematy.
- poprzeczny z prowadnicami czy z wózkami (?)
- zmieścić się musi osprzęt śruby kulowej między płytami suportu. Więc jakie śruby? Czy dla Ztki 2505 a dla suportu 1605 będą odpowiednie?
- czy płyty stalowe 20mm (bo takie mam) będą na suport wystarczające mechanicznie(?)

Znalezienie/wybranie odpowiedzi na te pytania pozwoli mi na dokończenie projektu suportu i rozpoczęcie jego wykonania.
projekt_suportu1.png
.
Zapraszam do udziału w temacie.
pozdrawiam

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 14:46
autor: Znaki
Mam podejrzenia co do budowy samego loża, obawiam się że może rezonować, widziałem już pracująca maszynę gdzie łoże było wykonane z pojedynczego dwu teownika, grało strasznie...
Może kolega na przyszłość planować zalewanie pustych przestrzeni.

W jaki sposób będzie rozwiązane smarowanie łożysk wrzeciona? I co się stało z jego pokrywą?

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 15:59
autor: prm_ex
Biorę pod uwagę możliwość rezonowania mimo że to trzy teowniki. Powstałe dwa puste "tunele" jest szansa ewentualnie czymś wypełnić.
Pokrywa nie przykręcona, ale jest. Wrzeciennik będzie zalany olejem do dolnych rolek łożysk zatem przy obrocie będą się wszystkie smarowały. (tak planuję zamontować poziomowskaz). Aluminiowe pokrywy posiadają simmeringi.

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 17:00
autor: adam Fx
extra:D kolejna ciekawa maszyna :)
już po ptokach ale szynę to wspierałbym raczej na centralnej cześć dwuteownika a nie na brzegu przynajmniej tak podpowiada mi doświadczenie z tej konstrukcji kolumnowa-ciezka-frezarka-cnc-ze-zlomu- ... 98165.html
wiadomo na ok sztywne ale zegar prawdę powie.
może faktyczne wypełnienie epoxygranitem to jakieś rozwiązanie
tak czy inaczej dopinguje i czekam na dalsze relacje

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 17:15
autor: IMPULS3
prm_ex pisze:Zapewne też i konstruktywna krytyka się znajdzie ;)


Krytyki to bym miał i to dość dużo :) ale zanim ona, to jakie zastosowanie dla tej tokarki? Co konkretnie będzie ona robić?

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 17:20
autor: Avalyah
IMPULS3 pisze:zastosowanie dla tej tokarki? Co konkretnie będzie ona robić?

Tylko czekam aż ktoś powie, że do toczenia styropianu :D i tradycji stanie się zadość.

Dodane 53 sekundy:
adam Fx pisze:uż po ptokach ale szynę to wspierałbym raczej na centralnej cześć dwuteownika

Pewnie chodzi o to, żeby było jak najszerzej. Ciekawy jestem które rozwiązanie byłoby tu lepsze.

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 17:26
autor: IMPULS3
Avalyah pisze:Tylko czekam aż ktoś powie, że do toczenia styropianu :D

Ale płyta styropianu ma 100x500 więc we wrzeciono nie wejdzie. :P

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 17:48
autor: kamar
Oho, kolejny spawacz :)
Rozumiem budowę wrzeciennika bo ciężko trafić mały z dużym prześwitem ale spawać łoże ?
Myślałem, że to tylko za Wisłą :)
Teraz kombinuj czy zagra zamiast przytulić stare łoże ze złomu.
Co do prowadnic to nie masz wyboru, szyny najlepiej przykręcane od spodu i wózki dobrze osłonięte
z dodatkowymi zgarniaczami.

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 18:56
autor: adam Fx
Avalyah pisze: Pewnie chodzi o to, żeby było jak najszerzej. Ciekawy jestem które rozwiązanie byłoby tu lepsze.
tak domyślam się że chodziło żeby było jak najszerzej ale mimo zastosowania tych pionowych wsporników to szyna jest wsparta na niezbyt sztywnym elemencie.

Ciekawy jestem czy będzie zastosowany rewolwer czy tool gang

Re: Budowa "dziurawca" CNC

: 23 lip 2019, 19:15
autor: prm_ex
szynę to wspierałbym raczej na centralnej cześć dwuteownika a nie na brzegu przynajmniej tak podpowiada mi
Wąsko by było. To są trzy HEBy140. Czyli wyszłoby ~280mm. Jak to już ktoś później napisał - przyświecało mi dążenie do większego rozstawu (sztywności) i aby ramiona teownika nie "pływały" wspawałem podpory. Ale jak piszesz zegar pokarze co w trawie piszczy.
.
zastosowanie dla tej tokarki?
Ma obrabiać głównie aluminium. Najczęściej rury. Jako że jak pisałem hobbystycznie, a nie seryjnie, zarobkowo to i na czasie mi strasznie nie zależy i dużym wiórem jechać nie muszę jeśli wyszłoby za mało sztywno. Myślę że małym wiórkiem stal też dam radę.
.
...ale spawać łoże ? Myślałem, że to tylko za Wisłą
A to zależy z której strony Wisły się patrzy ;)
A tak na poważnie zdaję sobie sprawę, że może być orkiestra i sztywność zapewne mniejsza, ale odpowiedź jest prozaiczna - dawca byłby droższy, cięższy, ciekawego dawcy w okolicy nie było i uznałem, że do moich potrzeb będzie wystarczające - ale to się dopiero okaże.
.
Co do prowadnic to nie masz wyboru, szyny najlepiej przykręcane od spodu i wózki dobrze osłonięte
z dodatkowymi zgarniaczami.
Czyli nie tak jak na szkicu, a wózki na plecach i prowadnice przykręcone pod poprzecznym?
Dlaczego nie mam wyboru? Można prosić o rozwinięcie? Widziałem projekty na forum (m.in. Impulsa i Miki'ego) gdzie stosowane były oba rozwiązania. Rozmieścić górne wózki na dolnej płycie aby dało się wszystkie poprzykręcać może wymagać dużej gimnastyki i może doprowadzić albo do zwiększenia rozmiarów suportu albo do zmniejszenia rozstawu wózków. Chyba że źle zrozumiałem i chodzi jednak o układ naszkicowany w pierwszym poście(?)
.
A co Panowie zaproponowalibyście nt średnicy śrub. (Suport ma 500 a długość łoża 1500). Bo muszę projektując suport zadbać aby bloki, nakrętka i jej obsada się zmieściły.

Dodane 8 minuty 4 sekundy:
adam Fx pisze:
23 lip 2019, 18:56
Ciekawy jestem czy będzie zastosowany rewolwer czy tool gang
Trochę mnie Kolega przecenia albo się ze mnie nabija :D
Aż tak grubo nie planuję na tę chwilę. Jak pisałem jest to dla mnie wyzwanie, hobbystycznie itd itp a gdyby coś się trafiło dorobić "na waciki" i byłaby potrzeba to górną płytę suportu poprzecznego chcę ponawiercać i nagwintować. Jak przyjdzie mi potrzeba/ochota to zdejmę imak szybkozmienny (taki na początek planuję) i może jakiś pseudo gang będę mógł sobie podokręcać.