


Chłopie - ogarnij się. To forum jest kopalnią wiedzy o przeróbkach tokarek manualnych na CNC. Absolutnie wszystko, o co pytasz, było tu dogłebnie omówione. Jaki z tego wniosek - zamiast burczeć na kamara, zacznij czytać jego stare wątki.uniwersał pisze:Oj chyba cos sie nie mozemy dogadac, wydaje mi sie, ze chcecie zebym zaczal od d@py strony, mam najpierw kupic w ciemno jakas maszyne, wciagac ja po schodach kretym korytazem przez 3 dni, zeby potem uslyszec ze moglem wziasc inna bardziej przyjazna do przerobki, sztywniesza, itp?Tokarki nie masz a kupujesz silnik.Robilem na 3 roznych o mocach od 3 do chyba 7 KW i co z tego skoro one maja przekladnie i nie ma tutaj zadnego porownania, bez przekladni musi byc zapas mocy.Kolega powinien zacząć od tokarki konwencjonalnej - wiedziałby jakie parametry i moc mu pasują.Wiec napisz mi czy da sie czestotliwoscia podkrecic obroty ponad nominalne a nie nabijaj puste posty z ktorych nic nie wynika...A tak - nawet nie wiedząc co to falownik, to tak z motyką na fabryki pod Pekinem.
Jak narazie to nie dowiedzialem sie praktycznie nic, jedynie drwiny z waszej strony. Temat jest do ograniecia, najwyzej strace troche pieniedzy na niewlasciwe zakupy, ale dojde do odpowiednich rozwiazan i dam sobie rade.Aha, jakie on ma obroty? Jakie sa obroty wrzeciona? Jaka masz tokarke przerobiona? Jaka jest srednica uchwytu? Sa to informacje o ktore mi caly czas chodzi, tylko wystepuje jakis opor przy dzieleniu sie nimi...Mó największy w tokarkach to 5.5 i wystarcza.
Przeważnie falownik dobiera się do mocy silnika , w mniejszych gabarytach mocowych mój falownik 0,75kw steruje silnikiem 1,1kw .uniwersał pisze: np
http://allegro.pl/nowy-silnik-elektrycz ... 83860.html
falownik trzeba o takiej czy wiekszej mocy?
uniwersał pisze:Ciekawe...Aha, jakie on ma obroty? Jakie sa obroty wrzeciona? Jaka masz tokarke przerobiona? Jaka jest srednica uchwytu? Sa to informacje o ktore mi caly czas chodzi, tylko wystepuje jakis opor przy dzieleniu sie nimi...Tym zdaniem przykleiłeś sobie łatkę że nie czytasz forum, bo tematów o przeróbkach jest kilka i frezarek i tokarek konwencjonalnych.
A czym innym jest pytanie o jakiś problem czy szczegół a czym innym o wszystko. Po za tym jak już pochwaliłeś sie własną budową frezarki to fajnie byłoby ją i tutaj pokazać raz że inni chętnie by spojrzeli a dwa to przynajmniej byłbyś wiarygodny że naprawde coś robisz a nie tylko zakładasz temat dla samego tematu, bo i takich jest sporo na tym forum.
No sorry ale sporo przeczytalem i nikt nie stosowal silnikow podobnej mocy, odboczka mi sie nie podoba, nie upieram sie na sile ze nie bedzie, ale wole dolozyc pare KW i wzrowac sie na profesjonalnym rozwiazaniu, narazie jestem tego zdania. Liczylem ze ktos rowniez tak zrobil i doradzi, zobaczymy - jeszcze rozwaze temat.Ciekawe...Tym zdaniem przykleiłeś sobie łatkę że nie czytasz forum
Chyba kazdy kto tu zaglada rozumie co to sa przelozenia przekladni, ja sie pytam czy nie jest tak przypadkiem ze P=moment x obroty i silnik 10KW z nominalnym 1500obr ma wiekszy moment, a silnik 10KW z nominalnym 3000obr ma mniejszy moment i nie ma sensu zmieniac charakterystyki przelozeniami. Bo zastaniawiam sie pomiedzy silnikiem 1500obr z przelozeniem 1:1 i 3000obr 1:2, a wyjdzie na to samo.Źle kolega rozumuje. Jeśli damy 10kW i przełożenie 1:1 to mamy na wyjściu to co daje nam silnik. Jeśli damy 10kW i przełożenie 1:2 to mamy na wyjściu moc dwukrotnie większą, a prędkość dwukrotnie mniejszą.
Ok, to jak to jest rozwiazane w profesjonalnych maszynach? Sa 2 napedy i jakies sprzeglo?Nie da się mega wielkim silnikiem zastąpić odboczki czy innej redukcji przełożenia . Falownik nigdy tego nie zastąpi