Forma
-
Autor tematu - Posty w temacie: 4
Forma
Znalazłem w internecie fotkę formy do uszczelek.Czy mógłby ktoś opisać na co zwrócić szczególną uwagę przy wykonywaniu form? np takiej jak na zdjęciu?
- Załączniki
-
- res 700 Forma do uszczelek 1[1].jpg (12.73 KiB) Przejrzano 6558 razy
Ostatnio zmieniony 13 sie 2011, 09:55 przez albercik, łącznie zmieniany 1 raz.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 430
- Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9328
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Jak ktoś się pyta na co ma zwrucić uwagę, to znaczy że na nic nie zwraca uwagi, więc po cholerę się pyta ?
Niestety ta zasada działa i okazuje się, że tłumaczenie czegokolwiek autorom błędów ortograficznych jest syzyfową pracą.
Z nielicznymi wyjątkami, bo dysleksja naprawdę istnieje, ale w większości przypadków byki ortograficzne są wizytówką lenia i ignoranta.
Taki klient zadaje dużo pytań, ale w istocie odpowiedzi go nie interesują, bo jakby go interesowały, to by w Google poszukał zamiast ludziom dupę zawracać.
A teraz możecie już z czystym sumieniem tłumaczyć autorowi wątku co to jest guma i z czego się ją robi ...
.
Niestety ta zasada działa i okazuje się, że tłumaczenie czegokolwiek autorom błędów ortograficznych jest syzyfową pracą.
Z nielicznymi wyjątkami, bo dysleksja naprawdę istnieje, ale w większości przypadków byki ortograficzne są wizytówką lenia i ignoranta.
Taki klient zadaje dużo pytań, ale w istocie odpowiedzi go nie interesują, bo jakby go interesowały, to by w Google poszukał zamiast ludziom dupę zawracać.
A teraz możecie już z czystym sumieniem tłumaczyć autorowi wątku co to jest guma i z czego się ją robi ...
.
-
Autor tematu - Posty w temacie: 4
bo siedzę w tym głupim internecie i czytam różne wpisy, a to wszysto w dużej mierze oparte jest na pamięci wzrokowej, muszę przerzucić się na książki
wszystkich zbulwersowanych przepraszam, ale Wam pewnie też się to przytrafiło...
jeszcze do kolegi tuxcnc bardzo szybko oceniasz ludzi. Ty jest taki nieomylny i wszechwiedzący? łatwo krytykować.. daruj sobie ten sarkazm z tłumaczenim co to jest guma, ty też kiedyś byłeś zielony, i głupiutki, nie wiedziałeś wielu rzeczy, i pytałeś, nie zadjąc sobie sprawy z tego, że twoje pytania są retoryczne i głupie w oczach odpowiadających chyba że jesteś takim samorodkiem i sam zgłębiasz wiedzę i nie pytasz nikogo - to gratuluję

wszystkich zbulwersowanych przepraszam, ale Wam pewnie też się to przytrafiło...

jeszcze do kolegi tuxcnc bardzo szybko oceniasz ludzi. Ty jest taki nieomylny i wszechwiedzący? łatwo krytykować.. daruj sobie ten sarkazm z tłumaczenim co to jest guma, ty też kiedyś byłeś zielony, i głupiutki, nie wiedziałeś wielu rzeczy, i pytałeś, nie zadjąc sobie sprawy z tego, że twoje pytania są retoryczne i głupie w oczach odpowiadających chyba że jesteś takim samorodkiem i sam zgłębiasz wiedzę i nie pytasz nikogo - to gratuluję
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
Większość form do gumy z jakimi miałem do czynienia miały kanał w koło na grubą wypływkę którą się zrywało, lub jak forma była nowa to wypływka sama odpadała. To jeszcze zależy od tego czy będzie wtrysk, czy zgniot w formie porcji gumy. No i jaka maszyna.
Forma może składać się np z 3 płyt - dwie płyty formujące i jeszcze wtryskowa.
Przejazd zamiennie płyty z kanałami wtryskowymi z jedną połówką formy, dzięki czemu zero wypływek i wlewka.
Forma może składać się np z 3 płyt - dwie płyty formujące i jeszcze wtryskowa.
Przejazd zamiennie płyty z kanałami wtryskowymi z jedną połówką formy, dzięki czemu zero wypływek i wlewka.
-
Autor tematu - Posty w temacie: 4
Jak nie masz nic to do powiedzenia w tym temacie ,to może nie mów.tuxcnc pisze:Jak ktoś się pyta na co ma zwrucić uwagę, to znaczy że na nic nie zwraca uwagi, więc po cholerę się pyta ?
Niestety ta zasada działa i okazuje się, że tłumaczenie czegokolwiek autorom błędów ortograficznych jest syzyfową pracą.
Z nielicznymi wyjątkami, bo dysleksja naprawdę istnieje, ale w większości przypadków byki ortograficzne są wizytówką lenia i ignoranta.
Taki klient zadaje dużo pytań, ale w istocie odpowiedzi go nie interesują, bo jakby go interesowały, to by w Google poszukał zamiast ludziom dupę zawracać.
A teraz możecie już z czystym sumieniem tłumaczyć autorowi wątku co to jest guma i z czego się ją robi ...
.