Kto szuka ten znajdzie

Buszowałem po internecie żeby dowiedzieć się czegoś więcej o woskach modelarskich i parafinie. Przykre jest to że temperatura topnienia (i mięknięcia) parafiny, stearyny, wosku pszczelego... jest stosunkowo niska co utrudnia frezowanie . Woski używane natomiast we frezarkach dla jubilerów topią się dopiero w temp powyżej 100 st C. Po nitce do kłębka trafiłem na ciekawostkę. Jest wosk którego dodatek do w.w. znacznie podnosi temperaturę topnienia stopu. Jest to wosk polietylenowy którego temperatura topnienia jest sporo powyżej 100 st.C Jeszcze "mocniejszy" jest wosk polipropylenowy który zaczyna się topić powyżej 400 stC Zatem w tym kierunku można by dalej poszperać. Wosk polietylenowy jest szeroko stosowany w wielu przemysłach, także w żywnościowym więc pewnie da się go gdzieś nabyć. A jeżeli będzie to trudne to jak się doczytałem, można go stosunkowo łatwo zrobić choćby ze starej miednicy czy doniczek polietylenowych. Trochę lektury? Proszę bardzo
http://pubserv.uprp.pl/PublicationServe ... 1286B1.pdf W tym wniosku patentowym autorzy opisują depolimeryzację polietylenu w sposób umożliwiający uzyskanie czystego (białego) wosku. Do celów grawerskich nie musi być koniecznie biały więc można pominąć całą zabawę z węglem aktywnym a po prostu wygrzać odpady tworzywa w wysokiej temperaturze. Wiem z atopsji że termiczna depolimeryzacja działa bo sam się w to kiedyś bawiłem i przemieniłem pleksi oraz polistyren w rzadkie na zimno płyny. Natomiast kiedy podjąłem się "spawania" polietylenu to przy zbyt wysokiej temperaturze faktycznie zamieniał się on w substancję podobną do parafiny ale dużo twardszą.
Wyższość Twardego wosku nad innymi materiałami do frezowania różności jest oczywista-polega na tym że resztki, odpady i wykorzystane już do stworzenia formy silikonowej kształtki można ponownie przetopić na foremną kostkę. Nic się nie marnuje
