Programista tokarek CNC

Jeśli znasz ciekawy adres strony związanej z CNC, mechaniką lub automatyką umieść go tutaj. Zabronione jest umieszczanie linków reklamowych. Musisz mieć minimum 10 postów aby napisać coś na tym forum.

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#21

Post napisał: jasiu... » 01 maja 2009, 19:52

Tak się składa, że pracuję obecnie w zakładzie, produkującym bardzo duże i bardzo dokładne obrabiarki. Czasem mam na tokarce detal (wcale nie taki duży), który kosztuje tyle, co średniej klasy samochód. Koledzy na frezarkach obrabiają detale, które kosztują wielokrotnie więcej. Jednak biednych Niemców nie stać, by robić wstępne detale z tańszych stopów, czy nawet drewna. Programista musi zapewnić, że kilkuwrzecionowa obrabiarka wykona detal tak, by spełniał wszystkie warunki, założone przez konstruktora.
nSHOW pisze:Dla mnie osobiście to jest bardzo dziwne i śmieszne, ale jak rozmawiałem z programistą to takie najazdy i zatrzymania warunkowe są konieczne mimo tego że znacznie wydłużają czas programu
Wyjaśnię ci to, bo na co dzień takie "numery" każdy stosuje. Czasem trudno ci zmierzyć stożek, ale możesz zmierzyć średnicę, czy grubość występu. No to się robi taki dziwny kształt, by zmierzyć, czy płytka w nożu, pod obciążeniem robi dokładnie taki wymiar, jak wynika z jej pomierzenia bez obciążenia. Przy materiałach hartowanych różnie to bywa i czasami trzeba się setkami pobawić, by skorygować różnicę. czasem wyjazd jest po to, by detal zluzować, a nawet zdemontować i jeszcze raz ustawić, po co, się powinieneś domyśleć. Bynajmniej nie po to, by było dłużej, bo czas jest zawsze zoptymalizowany maksymalnie.
nSHOW pisze:Z tego co ja widziałem i z czym ja miałem przyjemność się spotkać to mogę powiedzieć tylko tyle, że przy wdrażaniu programów na tokarki cnc programisty nie ma przy maszynie
Programiści w mojej firmie pracuje w osobnym, wygłuszonym i klimatyzowanym pomieszczeniu, w odległości ok. 20 metrów od maszyn. Zawsze jest dostępny dla operatorów, często widać ich przy obrabiarkach i bynajmniej ich wizyty nie należą do towarzyskich. Dyskutujemy nad nowymi detalami, sprawdzamy na każdym kroku najoptymalniejszą obróbkę. A detale są wyjątkowo dokładne, myślę że nie mniej dokładne, niż w przemyśle lotniczym.

Drobiażdżkiem jest, że najczęściej po wykonaniu jednego detalu, przezbraja się obrabiarkę i wykonuje następny, całkiem inny. Stąd ilość programów i rozdzielenie pracy na operatorów (którzy i tak odpowiadają za jakość obróbki, ustawienie narzędzi, wymiary, powierzchnię) i programistów, którzy odpowiedzialni są za przebieg narzędzi w materiale. W mojej firmie każdy operator i programista potrafią doskonale zamienić się rolami. Programiści znają na wylot obrabiarki (wcześniejsza dość długa praktyka), a operatorzy, bez wyjątku potrafią dobrze programować, bo inaczej mieliby kłopoty z interpretacją programu. Czasem na niektóre detale pisze się programy na obrabiarce, bądź poprawia te zrobione przez programistów. W sinumeriku masz możliwość podłączenia klawiatury, czy myszy na USB i edycja jest dość komfortowa.

Na zakończenie, piszesz cały czas o dużych programach dla firm lotniczych. Czyżby twoja firma, "bez faktur, bo nie masz papieru", współpracowała z takimi potentatami? Piszesz o technologii, którą operator ma do dyspozycji. Takie rzeczy występują w firmach, które mają czas na ich przygotowanie i na tyle tępą załogę (przepraszam), że guzikowy nie jest w stanie dobrać siły zacisku do elementu, ani nie pamięta, które narzędzie gdzie się znajduje. W mojej firmie ja mam spis narzędzi (około 80) i sam wiem, które programista założył (podgląd programu), czy się nie pomylił w parametrach i czy dane narzędzie wykona daną operację (nie jest za krótkie, nie zawadzi oprawką). W firmach produkujących detale jednostkowe takie są właśnie normy na świecie (przynajmniej w Niemczech). Jeśli prawdą jest, co piszesz, że przygotowanie w polskim przemyśle lotniczym jest tak szczegółowe, a czas wykonania nieistotny (można wykonywać modele), to ja się nie dziwię, że w tej branży płacą ochłapy i wiele firm ma problemy. W końcu albo fachowcy, albo różne dziwne ułatwienia. Tylko że to się wiąże z zarobkami. Niestety!



Tagi:

Awatar użytkownika

CNCRob
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1319
Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
Lokalizacja: Świdwin / Worcester

#22

Post napisał: CNCRob » 01 maja 2009, 20:59

nSHOW pisze:A jednak ktoś takie programy drukuje, choćby nawet po to aby operator mógł sobie później znaleźć blok od którego ma puścić narzędzie. Jeżeli zetknąłeś się kiedyś z przemysłem lotniczym to na pewno wiesz że, niekiedy odkuwki jakiejś części kosztują tyle co dobrej klasy samochód i jakakolwiek pomyłka wiele kosztuje.
probujesz zablysnac ale wybacz, masz gowno a nie pojecie o firmach lotniczych, gdzies sie naczytales, cos dodales od siebie i teraz chcesz komus cos udowodnic ale sam nie wiesz co. jak juz wspomniales, sa to dziesiatki lub nawet setki stron, jesli ty piszesz programy to oznacza, iz operator nie ma zielonego pojecia o tym. wiec ja pytam: po co jemu te wydruki skoro ty jestes potrzebny aby pisac programy? pewnie zapytasz mnie co ja o tym wiem? ano wiem bardzo duzo, pracuje dla firm lotniczych, wlasnie zajmuje sie silnikami i turbinami do silnikow odrzutowych rolls royce. po czym wiem, ze gowno gadasz? ano po tym, ze firmy lotnicze nigdy ale to przenigdy nie maja jednej jedynej maszyny na wyposazeniu, sa to firmy duze ktore juz sie wybily na rynku, kto by zamowil cos co bedzie zamontowane w samolocie wartym fortune u dziadka ktory ma jedna maszyne i progukuje cos w szopie za domem i ktorego nie stac na wlasnego programoste? odpowiesz mi na to pytanie?

[ Dodano: 2009-05-01, 21:02 ]
jasiu... pisze:Czyżby twoja firma, "bez faktur, bo nie masz papieru", współpracowała z takimi potentatami?
no bo wiesz, samoloty to takie male tanie urzadzenia ktore produkowane sa w szopach na polu a fakturami to jedynie w piecu tam pala...

[ Dodano: 2009-05-01, 21:25 ]
dodam tobie cos jeszcze po czym rozpoznaje, ze sciemniasz az milo. ano po tym, ze zadna firma w przemysle lotniczym nie moze sobie pozwolic na brak fakturowania. kazda jedna operacja w nawet najmniejszej srubce czy czesci do samolotu musi byc dokumentowana nadzwyczaj dokladnie i szczegolowo, tego wymagaja normy przyjete w tym przemysle. co bedzie jesli samolot spadnie przez czesc na jaka napisales program? musza miec wtedy pelna dokumentacje firmy ktore to wykonywaly, to nie jest jakis tam rower do ktorego mozesz sobie wystrugac patyczka w garazu.
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.


Autor tematu
nSHOW
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 9
Posty: 48
Rejestracja: 18 cze 2007, 20:54
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

#23

Post napisał: nSHOW » 02 maja 2009, 09:48

Draco, jak czytam twoje posty to mam wrażenie że robisz to tylko po to aby podnieść swoje statystyki w ilości komentarzy. Zanim zaczniesz kogoś krytykować to może powinieneś sam trochę poczytać.

Moje okolice to "zagłębie lotnicze" Są tu takie firmy jak Sikorsky w Mielcu, Goodrich w Krośnie (produkują podwozia do Boeingów i to właśnie w tej firmie zamawia się odkuwki z aluminium do testów) i UTC w Rzeszowie (produkcja silników) gdzie miałem przyjemność pracować. Mógłbym Ci wysłać skany mojego świadectwa pracy, ale mam gdzieś to czy Ty mi zaczniesz w końcu wierzyć czy też nie. Jeżeli masz kolegów który zetknęli się z którąś z tych firm co ja wymieniłem to zapytaj go czy to co ja tutaj pisze to blef.

Nigdzie wcześniej nie napisałem że to ja pisze programy dla tych wielkich molochów jakimi są np UTC bo tak nie jest, ja tylko podawałem wam przykłady.
Obecnie wykonuję zlecenia dla firmy produkującej małe samoloty 2osobowe. Są to programy np. na ośki kół z tolerancjami pod łożyska, gdzie wcześniej takie rzeczy robione były na konwencjonalnej maszynie. Kolejnym z moich klientów jest firma produkująca części do maszyn rolniczym, a mój trzeci klient to architekt ze Szwecji który robi makiety swoich projektów a ja piszę mu program na wycięcie z płyty elementów tego projektu (Elementy są bardzo proste ale ze względy na ich ilość sam program jest dość skomplikowany).
Draco pisze:adna firma w przemysle lotniczym nie moze sobie pozwolic na brak fakturowania
W przemyśle lotniczym to nie ale dla małej prywatnej firmy to już nie jest aż tak istotne.

Awatar użytkownika

CNCRob
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1319
Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
Lokalizacja: Świdwin / Worcester

#24

Post napisał: CNCRob » 02 maja 2009, 12:24

po pierwsze ja juz nie potrzebuje nabijac sobie postow i punktow. i tak jestem w czolowej 10. po drugie widze starszna niescislosc w twoich wypowiedziach. najpierw przechwalasz sie, ze robisz cos dla przemyslu lotniczego i jakie ty masz doswiadczenia a teraz dowiadujemy sie, ze piszesz programy (raczej chyba nawet nie programy) na jakies smieszne oski do maszyn rolniczych. zdecyduj ty sie chlopie co tak naprawde robisz bo sa to dwa rozne przemysly i zupelnie rozne dokladnosci wykonywania detali.
co wiecej, przechwalales sie, ze piszesz programy na frezarki i drukujesz je na kilkaset stron co dla mnie wydalo sie smieszna bzdura bo takich wydrukow nawet nikt nie przeglada a teraz pokazales, ze to jednak tokarki... chyba, ze te trzpienie to ty frezujesz? ale tak dlugimi programami? rozsmieszasz mnie coraz bardziej :)
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.


Autor tematu
nSHOW
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 9
Posty: 48
Rejestracja: 18 cze 2007, 20:54
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

#25

Post napisał: nSHOW » 02 maja 2009, 13:01

Draco, weź ty może najpierw przeczytaj posta dokładnie ze zrozumieniem bo ja napisałem:

Obecnie wykonuję zlecenia dla firmy produkującej małe samoloty 2osobowe. Są to programy np. na ośki kół z tolerancjami pod łożyska, gdzie wcześniej takie rzeczy robione były na konwencjonalnej maszynie.

A według Ciebie:
Draco pisze:na jakies smieszne oski do maszyn rolniczych
Draco pisze:co wiecej, przechwalales sie, ze piszesz programy na frezarki i drukujesz je na kilkaset stron co dla mnie wydalo sie smieszna bzdura bo takich wydrukow nawet nikt nie przeglada a teraz pokazales, ze to jednak tokarki...
Pisałem że poszerzyłem usługi o Frezarki CNC. Nie ja drukuję te programy tylko w takich firmach jak UTC (United Technologies Corporation) do każdej technologi dołączane są "programografy" czyli wydruki programów. A po to gdy np. trzeba wymienić wiertło albo nagle coś się stanie to później np. po takiej wymianie narzędzia operator szuka sobie w takiej książce numeru bloku odpowiadającego temu narzędziu i dopiero wybiera na maszynie ten blok i puszcza program tak aby kontynuował tam gdzie skończył. Wydaje mi sie to dość proste do zrozumienia więc zanim znów coś zaczniesz krytykować to nie mijaj żadnych zdań i przeczytaj ze zrozumieniem choćby Ci to miało chwilę zejść.

Ja wątpię że w Twojej firmie produkującej bardzo drogie elementy do silników lotniczych Ty jako operator możesz poprawiać program bez zgody programisty, a tym bardziej wątpię że sam je piszesz. Chyba że jesteś tak dobry i Anglicy tak Ci wieżą że pozwalają Ci na pisanie programów.

Awatar użytkownika

CNCRob
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1319
Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
Lokalizacja: Świdwin / Worcester

#26

Post napisał: CNCRob » 02 maja 2009, 13:27

nSHOW pisze:Ja wątpię że w Twojej firmie produkującej bardzo drogie elementy do silników lotniczych Ty jako operator możesz poprawiać program bez zgody programisty,
akurat tu sie troche pomyliles bo akurat ja jestem tu programista i ustawiaczem. dlatego wiem cos na ten temat i uwazam, ze piszesz glupoty.
nSHOW pisze:Chyba że jesteś tak dobry i Anglicy tak Ci wieżą że pozwalają Ci na pisanie programów.
tak angliby mi wierza, wyrobilem sobie tu stanowisko w kilku firmach i kazda z nich chcialaby abym dla nich pracowal. w obecnej firmie nawet zakupiono maszyne specjalnie dla mnie i tylko ja mam do niej dostep.
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.


Autor tematu
nSHOW
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 9
Posty: 48
Rejestracja: 18 cze 2007, 20:54
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

#27

Post napisał: nSHOW » 02 maja 2009, 13:57

Ok ja Ci wierzę, jesteś dobry, umiesz programować i znasz się na rzeczy
Ale wytłumacz jedno:
Draco pisze:wyrobilem sobie tu stanowisko w kilku firmach i kazda z nich chcialaby abym dla nich pracowal
Byłeś zatrudniony w jednej firmie a dorabiałeś na lewo w 2 innych firmach i Anglików tak do siebie przekonałeś że Ci bezgranicznie wierzą?? Aha i jeszcze miałeś czas żeby klepać posty na forum?? (Nie chcę być wścibski)
Może i jesteś programistą i ustawiaczem, ja nie zaprzeczam bo nigdy w Anglii nie byłem i nie znam norm i procedur jakimi tam u was się posługują, a Ty jeżeli nigdy nie pracowałeś dla Amerykańskiej spółki i nikt Ci o tym nie opowiadał to nie próbuj podważać tego o czym nie masz pojęcia. Jeżeli bardzo byś chciał to jeszcze długo mógłbym o tym opowiadać, ale to już na gg bo tak publicznie to nie powinienem.


bob35
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 417
Rejestracja: 05 maja 2007, 10:23
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#28

Post napisał: bob35 » 02 maja 2009, 14:22

Kwalifikacje Draco polegają tylko na krytyce myśli że jak nauczył się pisania i programowania maszyn to osiągnół wszystko . Draco tak dla ciebie to ja toczę więcej niż ty masz lat a pierwszy program napisałem w zeszycie żeby go wydrykowano na taśmie z zaprzyjażnionej firmie. Bo Commodore czy Amiga to było tylko marzenie.

Awatar użytkownika

CNCRob
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1319
Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
Lokalizacja: Świdwin / Worcester

#29

Post napisał: CNCRob » 02 maja 2009, 18:10

Byłeś zatrudniony w jednej firmie a dorabiałeś na lewo w 2 innych firmach i Anglików tak do siebie przekonałeś że Ci bezgranicznie wierzą?? Aha i jeszcze miałeś czas żeby klepać posty na forum?? (Nie chcę być wścibski)
nie, nie pracowalem w kilku firmach jednoczesnie. w kazdej firmie bylem zatrudniany oddzielnie, zmienialem je gdy w kolejnej dostawalem lepsze propozycje zarobkowe. w bardzo duzej olosci firm bylem gdzie przeprowadzalem szkolenia dla pracownikow, w niektorych rowniez dostawalem oferty abym tam zostal. na forum znajde czas o to nie musisz sie martwic.

[ Dodano: 2009-05-02, 18:12 ]
Kwalifikacje Draco polegają tylko na krytyce
wogole bym sie nie odezwal w tym temacie ale jeden z kolegow zaczal przechwalki w temacie ktory akurat znam i wiem, ze w danym przemysle firmy nie pozwalaja sobie na takie zamawianie programow. poprostu bylo widac scieme z daleka. gdyby kolega nie gubil sie w zeznaniach to bym uwierzyl.
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.


Autor tematu
nSHOW
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 9
Posty: 48
Rejestracja: 18 cze 2007, 20:54
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

#30

Post napisał: nSHOW » 02 maja 2009, 18:56

Draco pisze:ze w danym przemysle firmy nie pozwalaja sobie na takie zamawianie programow.
Mylisz się i to bardzo (nie mówimy tu o produkcji silników lotniczych). Ja się tutaj nie przechwalam, tylko odpieram krytykę. Rzekomo macie mnie za kłamce, więc to chyba normalne że próbuję udowodnić swoją rację, ale jak ma się do czynienia z kimś takim jak Pan Draco, to to wszystko zaczyna robić się nudne i uciążliwe. Niekiedy trzeba spasować i przyznać rację innym, tym bardziej, jeżeli nie jest się pewnym swojego zdania Panie Draco,

Myślę że ta dyskusja nie ma sensu i nie prowadzi do niczego dobrego. Ja chciałem tylko rozreklamować tutaj swoją stronę a spotkałem się z krytyką od każdej możliwej strony.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Linki”