Wczoraj testowałem drążenie metodą domową. Generator zasobnikowy z trafem 180W, sama drążarka w postaci kawałka MDF-u z przykręconym zawiasem. Proces odbywał się w pojemniku po lodach z ręcznym dosuwem.Piotrjub pisze:Aluminium nie jest najlepszym materiałem na drążarkę.
Utrzymanie szczeliny iskrowej było praktycznie niemożliwe, pomijam fakt stojącej wody. Drążenie w stali o grubości 1mm trwało 20min (wszystkie "dojazdy" kończyły się zwarciem). W aluminium 1,5mm proces trwał 30min i wyczuwalne było wyraźne sklejanie elektrody z materiałem po wyładowaniu. W wypadku aluminium w wyniku pirolizy powstają twarde, izolujące związki na styku elektrody.
Dziś problem został rozwiązany, drążenie w aluminium trwało około 10s z ręcznym dosuwem i bez zwarć, elektroda mosiężna 10x0,5mm.