cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.

Mam problem z drutówką Robofil 380 2005r, maszyna pracowała normalnie, w pewny momencie przy przejeździe w lewo (-x) wyrzuciła błąd E507 (pozycja krańcowa -x) i oczywiście się zatrzymała, problem w tym, że nie jest na krańcówce. Po zresetowaniu błędu, odjechaniu delikatnie w prawo, podczas przejazdu w lewo sytuacja się powtarza.

Przykładowo, maszyna jest w punkcie 0.0, jedzie w kierunku -x i w punkcie -3,0 zatrzymuje się z błędem E507. Reset, przejazd +x na 10.0, dojechała, stop, potem przejazd w kierunku -x i zatrzymane z błędem przy 9.0.

Maszyna przejeżdża delikatnie w lewo i się blokuje. Oporu żadnego nie ma, po zdjęciu paska napędowego stół jeździ bez żadnych oporów. Pozostałe osie działają bez zarzutów.

Miał ktoś styczność z czymś takim?

Z góry dziękuję za porady.

Maszyna robi po załączeniu prawidłowo najazd na punkty referencyje?

Po restarcie referencje osi Y znajduje dobrze, przy osi X najpierw przesuw idzie w -X i bardzo szybko błąd E507 zatrzymuje maszynę, przez co nie jest możliwe znalezienie punktu referencyjnego.

Może liniały zabrudzone.

Liniał ma uszczelkę w bardzo dobrym stanie, cały liniał jest czysty i suchy, żadnych zacieków czy smarów.

a co mówi manual na temat "błąd E507"
błąd encodera czy coś więcej?

Dodane 1 minuta 42 sekundy:
i chyba pomimo uszczelek "w bardzo dobrym stanie" bez czyszczenia się nie obejdzie

Wedle objawów to wygląda na Axis overtravel, manual przy tym błędzie podaje żeby odjechać na pilocie w kierunku przeciwnym i zreseotwać błąd i tyle.

W praktyce na początek zrób inicjalizację HER i sprawdź raz jeszcze. Jak problem się powtarza to nie ma bata, gdzieś coś podlazło i blokuje. Miałem problem z tym na Robofilu 440cc tyle, że w osi Y. Kto widział maszynę ten wie, że ma specyficzną harmonijkę na dolnej osi. Jak się w załamania tej harmonijki nazbierało urobku i zalepiło to ośka nie była w stanie dojechać do końca bo ten urobek właśnie nie pozwalał na przejazd. (coś jakby wsadzić między palce dłoni np. ołówek i spróbować ścisnać. no nie zejdą się palce bez połamania ). Szczotka, dwie godzinki i maszyna chodzi.
Liniały na 99% masz ok. Widziałem jak wygląda smarowanie osi w wykonaniu co niektórych ludków to posmarowane jest od góry do dołu co się tylko dotkneło łapskiem i nie miała maszyna z tym klopotu.

Faktycznie, dzisiaj rano zrobiłem inicjalizacja HER( co to właściwie jest?) jak do tej pory maszyna tnie. Jeszcze szampana nie otwieram niech trochę popracuje i zobaczymy czy jest dobrze .

Nie mam pojęcia skąd ten błąd, nie było żadnej kolizji, harmonijka czysta, po zdjęciu paska przejechane od krańcówki do krańcówki poprzez przyłożenie jednego palca do koła i kręcenie, oporu brak, maszyna smarowana 05.11. Stary smar ściągnięty i nałożony nowy.

No ale cóż RF wie lepiej i nie pojedzie.

Ważne, że ruszyło

Dzięki za pomoc

To że pojechało to panie nic. Poczekaj jak założysz płytę i ci stanie na wykańczaniu bo stwierdzi, że dojechało do limitu mimo, że pierwsze ciecie przeszło tedy chwile temu To że paluchem przesuwasz to nic nie znaczy. Jak mi harmonijka zaszła syfem to zjeżdżałem z błędu i potem na wolnym przesuwie przejeżdzałem dalej niż miejsce w którym miałem komunikat i nie było problemu ale dwa dni później znowu to samo. Harmonijka dotyczy tylko Y bo w osi X Robofill 380 ma za dolną głowicą chyba taką blachę /osłonę która się suwa w rynience. Owa rynienka zbiera małe odpady, które wydmucha ciśnienie wody. Może tam ?

Niby nic nie ma, ale raczej będę musiał to porozkręcać i wyczyścić, raczej jej nie zaszkodzi. Może ta osłona pod sobą coś ciągnie, a z zewnątrz tego nie widać, bo rynienka czysta. W osi X to kumulacja, rynienka, osłona i harmonijka