Strona 1 z 2
Obliczanie naddatów na obróbkę - zielona
: 02 gru 2016, 23:24
autor: katyperry731
Cześć!
Muszę zaprojektować proces technologiczny dla danego przedmiotu. Mam to zrobić zarówno dla pręta jak i dla odkuwki/odlewu. Zatrzymałam się na doborze naddatków - przestudiowałam już Felda, ale niestety wszystko tam tyczy się półfabrykatów z prętów okrągłych, a u mnie bardziej sprawdzi się kwadratowy/prostokątny.

Dołączam rysunek przedmiotu, mam nadzieje, że ktoś mnie uświadomi w doborze naddatków. Jest to produkcja jednostkowa (50szt). Z góry dziekuje za wszelką pomoc!
: 03 gru 2016, 06:40
autor: zibi
Dla takiego detalu i małej ilości sztuk dobierasz element handlowy
http://www.mirrastal.pl/nasza-oferta/wy ... katne.html pręt kwadratowy 155x155xX . X to wymiar długościowy detalu +10 - bo nie widzę na rysunku wymiaru gabarytowego długości. Naddatek sam ci się pokaże jak wrysujesz dobrany materiał - przygotówkę w rysunek przedmiotu. Wszystko co jest pomiędzy zarysem mat. zgr. a przedmiotem jest do usunięcia - czyli wióry.
Technologia odkuwania ma zmniejszyć naddatek obr i poprawić własności eksploatacyjne - wytrzymałość przedmiotu. Włókna materiału są odkształcone i w mniejszym stopniu przecięte przez obr. wiórową. W odkuwce trzeba uwzględnić własności plastyczne materiału czyli płynięcie podczas kucia. Nie wypełnia on narożników matrycy więc odkuwka musi mieć "obły" kształt bez narożników, z promieniami i łagodnymi pochyleniami.

: 03 gru 2016, 13:25
autor: katyperry731
Tylko właśnie problem jest w tym, że nie mogę sobie wrysować przedmiotu w półfabrykat i na tej podstawie obliczyć naddatków, tylko najlepiej gdybym wzięła to z tabel, ale do tej pory nie znalazłam żadnej do prętów kwadratowych, wszystkie są do okrągłych
: 01 sty 2017, 23:29
autor: katyperry731
Ok jestem w takcie tworzenia karty technologicznej i chciałam zapytać, czy lepiej najpierw będzie wyfrezować ten sześcienny odcinek, a dopiero później wytoczyć resztę, czy wytoczyć wszystko, a dopiero na końcu zająć się frezowaniem sześcianu? Będę niezmiernie wdzięczna za odpowiedź
: 02 sty 2017, 17:02
autor: ak47
jeśli zakładasz użycie dwóch maszyn to frezuj sześcian pierw, wierć otwory, potem zostanie toczenie. Przy okazji z grubsza gabaryt zfrezujesz, żeby mniej do toczenia zostało.
Osobiście brałbym tokarkę z napędzanymi narzędziami i hurra(to w końcu studia). Wtedy wytoczyć część walcową pierw a potem frezować sześcian, przemocować (albo zamocować we wrzecionie przeciwległym) i splanować drugą stronę i gotowe.
W praktyce w takim zakładzie jak mój najpierw byśmy to właśnie frezowali z grubsza i resztę toczyli z braku takiej maszyny jak w pierwszym zdaniu powyższego akapitu.
: 02 sty 2017, 17:54
autor: katyperry731
ak47 pisze:jeśli zakładasz użycie dwóch maszyn to frezuj sześcian pierw, wierć otwory, potem zostanie toczenie. Przy okazji z grubsza gabaryt zfrezujesz, żeby mniej do toczenia zostało.
Osobiście brałbym tokarkę z napędzanymi narzędziami i hurra(to w końcu studia). Wtedy wytoczyć część walcową pierw a potem frezować sześcian, przemocować (albo zamocować we wrzecionie przeciwległym) i splanować drugą stronę i gotowe.
W praktyce w takim zakładzie jak mój najpierw byśmy to właśnie frezowali z grubsza i resztę toczyli z braku takiej maszyny jak w pierwszym zdaniu powyższego akapitu.
Mam w założeniach właśnie, że musze korzystać z imaka 4-nożowego.
Dziękuję!

: 02 sty 2017, 18:31
autor: ak47
z imaka czteronożowego ? czyli, że masz do dyspozycji zwykłą tokarkę manualną ? w takim razie przy frezowaniu warto będzie jeszcze wyfrezować jakiś otworek w osi tego walca (w części która pójdzie w odpad) aby tokarz miał się do czego ustawić bo przecież do toczenia trzeba to założyć w planszajbę. Potem otworek ztoczy się i zostanie to co ma zostać.
: 02 sty 2017, 20:36
autor: katyperry731
Właśnie nie mam większego wyboru i muszę użyć dwóch maszyn. Można tak skakać z tokarki na frezarkę w każdej operacji, czy tak się raczej nie robi? Bo obawiam się, że jak tak rozpisze kt to mój prowadzący się doczepi
: 02 sty 2017, 21:41
autor: FTW
ak47 pisze:jeśli zakładasz użycie dwóch maszyn to frezuj sześcian pierw, wierć otwory, potem zostanie toczenie. Przy okazji z grubsza gabaryt zfrezujesz, żeby mniej do toczenia zostało.
Osobiście brałbym tokarkę z napędzanymi narzędziami i hurra(to w końcu studia). Wtedy wytoczyć część walcową pierw a potem frezować sześcian, przemocować (albo zamocować we wrzecionie przeciwległym) i splanować drugą stronę i gotowe.
W praktyce w takim zakładzie jak mój najpierw byśmy to właśnie frezowali z grubsza i resztę toczyli z braku takiej maszyny jak w pierwszym zdaniu powyższego akapitu.
To są studia... ja się dowiedziałem o tokarce z napędzanymi narzędziami jak na 10 semestrze poszedłem do pracy, akurat tam mieli taką.
Te zajęcia z pisania kart technologicznych są kompletnie bez sensu. Prowadzą to ludzie, który nie mają pojęcia o tym co można na "nowych" maszynach (takich młodszych niż lata 70-te), studenci też nie mają o tym pojęcia bo nie widzieli tych maszyn w akcji... szkoda gadać. Nie mówiąc już o tym, że jak już przyjdzie to zrobić, to robi się to na tym co jest, a nie na tym na czym by się chciało.
Detal jest na mill turna albo na 5-osiową frezarkę... oczywiście da się to zrobić na innych maszynach w tysiącu zamocowań. Ta są otwory pod kątem w stożkowej powierzchni.
: 04 sty 2017, 01:42
autor: katyperry731
A na jakiej obrabiarce będzie najlepiej wykonać te otwory pod kątem? I czy obliczanie czasu przygotowawczo-zakończeniowego i jednostkowego robi się "na oko", czy te wartości pobiera się z jakichś tabel?