Długość gwintu

Dyskusje na temat ogólnych konstrukcji i budowy maszyn oraz obliczeń mechanicznych
Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#11

Post napisał: ALZ » 27 lis 2016, 16:32

A to potrzebne do obliczeń i oficjalnych norm?
Bo jeśli nie to zazwyczaj stosowało się zasadę że długość była równa średnicy gwintu. Porównując to z tabelami to mniej, więcej by się zgadzało, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#12

Post napisał: jasiu... » 27 lis 2016, 17:06

InzSpawalnik pisze:Sruba powinna byc dokrecona z taka sila zeby sila docisku wygenerowala minimalna sile tarcia pomiedzy dociskanymi elementami wyzsza niz onciazenie scinajace.
Oj inżynier z ciebie jak (chciałoby się powiedzieć) :grin:

Zastanów się. Ty piszesz o śrubach pracujących na rozciąganie. I tak powinny pracować śruby. Siła rozciągająca, jak mnie uczono działa wzdłuż osi śruby.

Natomiast siły ścinające działają prostopadle do rdzenia. Ot przykład. masz dwa płaskowniki, z otworem, w którym jest jakiś bolec. Ciągnąc za płaskowniki powodujesz ścinanie bolca, jak nie przymierzając cięcie papieru nożyczkami. Niech tam zamiast bolca będzie śruba z nakrętką, ale zakręconą luźno. wtedy siły te będą powodować zgniecenie gwintu na styku blach, a później ścięcie śruby. Właśnie dlatego stosuje się śruby pasowane w otworze!

To o czym ty piszesz owszem działa, tylko że w twoim przykładzie nie występują żadne siły ścinające. Śruba w otworze jest luźno, a cała siła pomiędzy rozciąganymi płaskownikami jest przenoszona poprzez tarcie, spowodowane dociskiem płaszczyzn śruby i nakrętki, a więc siłami rozciągającymi/ściskającymi! Gdzie ty tu ścinanie widzisz?

A co do nitów, absolutnie racji nie masz! Owszem, obecnie stosuje się często zamiast nitowania spawanie, ale nie wszędzie. Przy okazji, najbardziej znaną konstrukcją jest wieża Eiffla w Paryżu (2.5 miliona nitów), do mostu Golden Gate w San Francisco potrzeba było tych nitów tylko ok. 600 tysięcy. Oczywiście kadłuby okrętowe też kiedyś nitowano.

A dzisiaj - no cóż, czasem można taki filmik nagrać: Pozdrowienia!


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#13

Post napisał: InzSpawalnik » 27 lis 2016, 21:26

Jasiu - a z ciebie jest taki wlasnie "jasiu" ;)

Pisales ze srub nie stosuje sie do polaczen scinanych a moja odpowiedz jest ze sruby stosuje sie do polaczen scinanych ( dwie blachy skrecine i obciazone sila w poprzeg osi stub - polaczenie strikte "scinane" ). Polaczenie scinane to nie to samo co sruba scinana - luzno wstawiona w otwor. Dwa razy nie bede Ci tlumaczyl tego samego jaka jest roznica.

Nity w wiezy Eifla maja juz 130 lat
a nity w Golden Bridge 80 lat.
Podaj moze jakis przyklad nitowanych konstrukcji z ostatnich 20 chociarz ;)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#14

Post napisał: jasiu... » 28 lis 2016, 16:14

InzSpawalnik pisze:a moja odpowiedz jest ze sruby stosuje sie do polaczen scinanych ( dwie blachy skrecine i obciazone sila w poprzeg osi stub - polaczenie strikte "scinane" ).

(...)

Podaj moze jakis przyklad nitowanych konstrukcji z ostatnich 20 chociarz ;)
Nigdzie w terminologii technicznej nie natknąłem się na zwrot "połączenie ścinane". Co ty wymyślasz za nowomowę techniczną? Owszem, można użyć takiego skrótu myślowego "połączenie ścinane", ale wówczas jakieś ścinanie w tym połączeniu powinno wystąpić. Oczywiście, że nigdy nie ma czystego ścinania. Zawsze doplącze się np. docisk. Z drugiej strony ścinanie w połączeniu wpustowym (a wpusty są ścinane!) zupełnie nie pasuje do twojego uproszczenia. Bądź inżynierem i staraj się, by twoje wypowiedzi były precyzyjne.

"Chociaż" pisze się przez ż.

Jak myślisz, kiedy ten filmik z jutuba o zakuwaniu nitów był kręcony? Masz swój przykład. Mało ci, to zobacz jak schody robią:
Dołożyłbym jeszcze nitowanie w tym zbiorniku

No dobra, to żeby tak do końca było jasne. Łańcuch w rowerze, czy pile widziałeś? Jest nitowany? Nit przenosi obciążenia ścinające? No to sobie rozrysuj dwa ogniwka w łańcuchu i rozkład naprężeń. Chyba pamiętasz jeszcze jak to się robi. Ścinanie?


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#15

Post napisał: InzSpawalnik » 28 lis 2016, 23:41

Jasiu:

Jestes niesamowity :) na samym poczatku tego tematu to TY wlasnie jako pierwszy uzyles okreslenia "polaczenie scinane" a teraz mowisz ze takiego nie ma i ze to niby ja je wymyslilem.

Otoz pomyliles sie wiec dwukrotnie ( coz 1-raz zaprzeczajac samemu sobie ) a drugi raz jeszcze zabawniej: otoz "polaczenia scinane" sa i maja sie swietnie.
Wpisz sobie w google "polaczenia scinane" badz "shear plate connections" i napisz tym wszystkim doktorom i profesorom ze sa slowotworcami a przedmiot ich prac nie istnieje :)

Obejrzyj sobie jeszcze raz te filmiki ktore zaprezentowales i zadtanow sie nad ekonomia polaczen nitowanych - 4 typow bawi sie w nitowanie prostej konstrukcji schodow ktora 1 gosc skrecilby sruba w polowe czasu.

Jasiu lancuch sklada sie z ogniw i sworzni. Dla ludzi niezwiazanych z technika owe sworznie moga przypominac nity. ALE NIMI NIE SA ! Sworzen to sworzen a nit to nit. To sa podstawy stary, sory.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#16

Post napisał: jasiu... » 29 lis 2016, 16:13

tylko że mówiąc o połączeniu ścinanym ja miałem na myśli połączenie, w którym występują siły ścinające. Ty miałeś na myśli rozciągane blachy, ściśnięte śrubami, które nie przesuwają się, bo działa pomiędzy tymi blachami siła tarcia.

Obejrzyj sobie od 5.40 to się może dowiesz, czy nity, czy nie.

Ano właśnie, czemu się męczą zakuwając? Może te schody są w takim miejscu, że gdyby nie nity, to ktoś szybko zabrałby je na złom? Bo nita odkręcić się nie da i to się wykorzystuje często tam, gdzie śruby mogłyby na skutek różnych czynników (czasem nie złodzieja, a tylko np. wibracji) się poluzować.

Sworzeń, w którym rozklepano część (jak w tej pile) to nie nit? To czemu o nitowaniu mówią?


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#17

Post napisał: InzSpawalnik » 29 lis 2016, 19:45

Jasiu, tak napisales to tak to odczytalem. Bądź inżynierem i staraj się, by twoje wypowiedzi były precyzyjne.

Swoja droga, poczytales juz na google o "shear plate connections" ?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obliczenia Mechaniczne / Projektowanie Maszyn / Podstawy Konstrukcji Maszyn (PKM)”