Strona 1 z 2

belka

: 12 cze 2012, 14:51
autor: Terrat
...

: 12 cze 2012, 15:06
autor: czesiu1988
Jaki masz problem? To najprostrze co może być. 5 minut roboty.

: 12 cze 2012, 16:27
autor: Terrat
to prosilbym o rozwiazanie bo dla mnie to czarna magia

: 12 cze 2012, 16:35
autor: bad_spider
w taim razie musisz sie pouczyc albo nie wiem, studia zmeinic? To podstawy podstaw z wytrzymalosci, ciekawe co bedzie jak sie zaczna zadania ze statycznie niewyznaczalnymi ramami i obcizeniami ciaglymi trapezowymi, przegubami itp. Tylko prosze bez bajek typu: "mi sie to nie przyda bo studiuje ....." jezeli masz takie zadanie to jestes na studiach inyznierkich.

: 12 cze 2012, 16:58
autor: Twein
Wygląda mi na kolejne zaliczenie na podstawie dostarczonego rozwiązania AGH?
Uruchom RM-WIN Działa pod XP i czasem pod win7

: 12 cze 2012, 17:15
autor: bad_spider
na agh? na jakim wydziale agh traktyuja studentow jak niepelnosprawnych umyslowo zeby im zaliczenie na podstawie czegos takiego do domu robic O_O ?

: 12 cze 2012, 17:22
autor: Twein
A nie, przepraszam. Na pewno AGH, ale pomieszały mi się karteczki bo już tyle tego na forum było więc jednak zwykły projekcik, ale też domu.
https://www.cnc.info.pl/topics13/belka- ... t37241.htm

: 12 cze 2012, 19:27
autor: Terrat
no tak zamiast pomocy to lipne nabijanie postow

[ Dodano: 2012-06-12, 19:28 ]
bad_spider pisze:w taim razie musisz sie pouczyc albo nie wiem, studia zmeinic? To podstawy podstaw z wytrzymalosci, ciekawe co bedzie jak sie zaczna zadania ze statycznie niewyznaczalnymi ramami i obcizeniami ciaglymi trapezowymi, przegubami itp. Tylko prosze bez bajek typu: "mi sie to nie przyda bo studiuje ....." jezeli masz takie zadanie to jestes na studiach inyznierkich.
jeżeli mam takie zadanie to moge byc rownież w technikum

: 12 cze 2012, 20:32
autor: pabloid
Żenada...Czy na sali jest moderator?...

: 13 cze 2012, 17:22
autor: wt
Dawno temu siedzę przy stoliku i robię projekty, a w kolejce chyba z siedem koleżanek. Przyszedł kolega i nic nie mówi, bo co wypada koleżance..., ale trzyma jakiś papier. W tym momencie postał pewien "plan". Odsunąłem papiery z części stolika i zaproponowałem koledze, aby też robił projekty koleżankom, to będzie szybciej. Spojrzał na mnie jak na karalucha, ale usiadł i zabrał się do roboty. Dyskretnie wymienialiśmy informacje, aby sprawnie szła praca. Teraz już bez pytania ustawiła się podwójna kolejka i za niedługo robota była skończona. Zaproponowałem koledze, że teraz jemu projekt zrobię, a on mi "wiąchę" i powiada, że teraz to sobie sam zrobi.
Tutaj proponuję aby zamiast propagandy wychowawczej, coś ciekawego prezentować. Doświadczalnie stwierdzono, że specjalistów jest tyle, ile wyjdzie po wyciągnięciu pierwiastka kwadratowego z ogólnej ilości. Reszta "przejdzie" tylko "zapachem nauki".