Strona 1 z 2
Hydrauliczny naped XYZ? Pomysl pewnie niemadry
: 28 lut 2007, 22:36
autor: dtmnu
Co byscie powiedzieli na napedzanie stolu silownikami hydraulicznymi? Pewnie spotkaliscie sie z takimi obrabiarkami profesjonalnymi? Przeszlosc ? Czy to w ogole bez sensu?
: 28 lut 2007, 22:55
autor: pit202
szlifierki chodzą na hydraulice , nawet całkiem szybko

a masz już pomysł jak tym sterować ? bez liniałów sie pewnie nie obejdzie.
.
: 28 lut 2007, 23:00
autor: dtmnu
Oczywiscie ze bez sprzezenia zwrotnego sie nie obejdzie. Ale jako niemechanik ciekaw jestem jak swiat to stosowal. Pamietam ze koledzy mechanicy z atancja wspominali o servoregulatorach Moog'a? Jaki zalety / wady mialy napedy hydrauliczne?
: 28 lut 2007, 23:44
autor: qqaz
dtmnu pisze:Jaki zalety / wady mialy napedy hydrauliczne?
Siła i dokładność przy pewnym ograniczeniu dynamiki
dtmnu pisze:Oczywiscie ze bez sprzezenia zwrotnego sie nie obejdzie
Nie obejdzie, oraz sterowanie tą hydrauliką trochę drogie i wolne.
: 28 lut 2007, 23:58
autor: ALZ
Napędy hydrauliczne są wręcz genialne i stosunkiem wielkości do mocy biją na łeb wszystkie popierdułki elektryczne , ale niestety dokładność pozycjonowania która jest wymagana przy maszynach CNC jest nir do przeskoczenia.
: 01 mar 2007, 16:04
autor: jjanusz
pamientam taką maszyne PORĘBA stała w pewnym SKR praktycznie nie używana z lat 60 tych i miała napędy hydrauliczne zaś hydraulika zajmowała tyle miejsca prawie co cała maszyna (niedawno gość to kupił i przerobił i krzyczy 150tys zeta za to )
: 01 mar 2007, 21:34
autor: Luki
Hydrauliczne napędy w profesjonalnych obrabiarkach cnc to już przeszłość.
Hydraulikę dzisiaj stosuje się jedynie do odciążania pinoli wrzeciona w dużych maszynach.
Dzisiaj kiedy mamy silniki krokowe, serwonapędy dc, ac, napędy liniowe i całą elektronikę do tego to już nie ma sensu.
Natomiast kiedyś to było coś. Pierwowzorem obrabiarek cnc były różnego rodzaju kopiarki.
Wyobraźcie sobie maszynę, która nie miała w sobię jakiejkolwiek elektroniki a potrafiła frezować w 3D. Zamiast pisać program, trzeba było go sobie wystrugać np. w buczynie.
Z dokładnością już było gożej. Może jak to było nowe to jakąś dokładność można było na tym uzyskać, ale taka 30-letnia maszyna już się do niczego nie nadaje.
Później w latach 70 łączono hydraulikę z elektroniką. Wyglądało to tak że silnikiem hydraulicznym sterował silnik krokowy na zasadzie sprzężenia zwrotnego.
: 01 mar 2007, 21:46
autor: numerek
generalni emożna powiedzieć że siłowniki hydrauliczne jako napędy tonie za koniecznie ze względu na stopień skoplikowania
lepiej serva krokowce ale..............
gdyby potrzebna była naprawdę silna maszyna o konstrukcji czołgu do dajmy na to frezowania frezami np fi 200 to jak najbardziej hydraulika by się sprawdziła
ale może nie siłowniki ale silniki hydrauliczne -zwane także pompami tłoczkowymi
czasami można dostać na złomie za grosze -mają one potworną moc w stosunku do gabarytów
: 01 mar 2007, 22:34
autor: ERNEST KUCZEK
numerek pisze:ale może nie siłowniki ale silniki hydrauliczne -zwane także pompami tłoczkowymi
czy napewno stwierdzenie jest praiwdlowe?
: 01 mar 2007, 22:41
autor: numerek
ERNEST KUCZEK pisze:numerek pisze:ale może nie siłowniki ale silniki hydrauliczne -zwane także pompami tłoczkowymi
czy napewno stwierdzenie jest praiwdlowe?
hmmm i cóż mogę na to odpowiedzieć .........?
nie wiem co masz na myśli - jakbyś zechciał rozwinąć to się odniosę z chęcią