Strona 1 z 1

Domowy Kompresor Warsztatowy - problemy

: 03 sty 2011, 23:40
autor: larry075
Witam, od pewnego czasu używam kompresora który zrobiłem jakiś czas temu.



Spręzarka popuje poprzez zawór zwrotny i bezpieczeństwa do chłodniczki powietrza, a później juz elastycznym przewodem do butli. Przed butlą jest trójnik z którego wychodzi też wąż spiralny zakończony szybkozłączką. Do szybko złączki podpinam często drugą butle 40L którą trzymam w garażu i z ciśnienia tam kożystam ( w butli jest reduktor). Problem tki w tym że po każdej pracy z butli spuszczam około litra płynu (wody). Dlaczego tak sie dzieje? Czy w butli pod kompreorem też spodziewać się pewnej ilości cieczy, oraz w chłodnicy?
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

ps. Tymczasowo nie mam zabespieczenia silnika, gdyby ktoś z was posiadał jakies informacje jak go zabezpieczyć przed spaleniem prosze o informacje.

: 03 sty 2011, 23:52
autor: Mariuszczs
Butle muszą miec zawór do spuszczania wody ( kondensatu ) bo to normalne że woda się skrapla. W powietrzu jest sporo wody. Chłodnica chyba jest po to żeby właśnie wodę skroplic w butli pod i żeby dalej nie leciała np do pistoletu lakierniczego. Ew chłodnica sama może magazynowac częśc wody i powinna wtedy miec spust( zawór ). Dodatkowo stosuje się w instalacji odwadniacze.

Wpisz na allegro wyłącznik silnikowy - jest tego pełno - dobierasz do prądu jaki pobiera silnik.

: 04 sty 2011, 00:25
autor: larry075
Mariuszczs, Zgadzam sie, jednak nie wiem kiedy ta woda się skrapla, czy podczas sprężania już, czy rozprężania. Niestety o ile tą mniejszą butle spokojnie obróce i spuszcze wode to z butlą pod kompresorem byłby juz problem.

Chłodnica jest po to, abym mógł połączyć butle wężem elastycznym, bo po krótkiej nawet pracy ta stalowo-miedziana rurka łącząca głowice z chłodnicą jest dosyć gorąca a za chłodnicą przewód nie jest nawet letni. Chłodniczka ma niby spust ale jest na imbus chyba ze 40mm (którego nie posiadam) więc nie bez odkręcania chyba się nie obejdzie :(
Mariuszczs pisze:Dodatkowo stosuje się w instalacji odwadniacze.
U mnie ten odwadniacz jest zintegrowany z reduktorem (widoczny na dodatkowej mniejszej butli) ale w nim się raczej niewiele zbiera.
Chyba będę musiał jednak dorobić zawór do spuszczania tej wody jak radzisz, boje sie troche aby nie zmniejszyć wytrzymałości butli.

: 04 sty 2011, 00:45
autor: Mariuszczs
wyjście powietrza daj najdalej od wejścia ( byle nie od spodu )

taki odwadniacz to lipa - więcej skrapla chłodna butla

butla jest wytrzymała ( pewnie 4MPa ) i poprawnie wspawana mufka ją wzmacnia w tym miejscu

woda jest w powietrzu więc jak sprężasz powietrze to i wody dostarczasz i wtedy się skrapla na ściankach ( potem pewnie też ale nie dostarczasz już jej więcej )

U mnie w komprasorze jest pewnie już ok 100 litrów wody ( zamarzniętej :) ).

: 04 sty 2011, 00:53
autor: larry075
Mariuszczs pisze:taki odwadniacz to lipa - więcej skrapla chłodna butla
Odwadniacz mam na samym wyjściu i działa bardzo dobrze, ponieważ nie dopuszcza nic do szlifierek ani pistoletu ale martwi mnie to, że woda jest z rdzą (czymś w kolorze rdzy) więc albo butla pod kompresorem juz rdzewieje, albo chłodnica jest juz zapełniona wodą (chłodnica jest od kompresora który przez długi czas służył w gospodarstwie rolnym jako "dojarka" i na ściankach chłodniczki był taki szlam który ciezko było usunąć).
Mariuszczs pisze:butla jest wytrzymała ( pewnie 4MPa ) i poprawnie wspawana mufka ją wzmacnia w tym miejscu
A jaką mufke proponujesz? Mam w domu kilka calówek i wiertło 30mm jednak wiertarką wiercił bym chyba z tydzień.

[ Dodano: 2011-01-04, 00:53 ]
Mariuszczs pisze:wyjście powietrza daj najdalej od wejścia ( byle nie od spodu )
A no własnie, nie moze być tak jak teraz? Mam wejście i wyjście w jednym otworze (trójnik)

: 04 sty 2011, 08:56
autor: Mariuszczs
mufka starczy ci raczej 1/2 cala - wiertło np 16mm

butla napewno rdzewieje, kompresor trochę oleju puści to spowolni rdzewienie

patrzałem na allegro taką chłodnicę i jest ona z kranikiem do spuszczania wody

ja otwory wycinam palnikiem albo plazmą, kiedys wierciłem ale mam wiertarkę ponad 1kW i w przypadku zablokowania wiertła nieźle wykręcała ręce więc szybko poleciałem do sklepu po palnik

: 04 sty 2011, 13:13
autor: larry075
Tez mam taką wiertarke, starej daty która naprawde portafi obrócić człowieka wokół niej, palnikiem nigdy nie wycinałem. Myślałem aby wyszlifować ładnie mufkę, przyspawać do butli i juz po sprawdzeniu szczelności wywiercić otwór, nie koniecznie duży. Moge tak zrobić?

: 04 sty 2011, 13:16
autor: Mariuszczs
Powinno byc tak - duży otwór w który wsuwa się nieco mufę i spawa, ale wiertarką ręcznie proponuje otwór 16mm co odpowiada przekrojom rurowym półcalowym, a kolejnośc to już obojętnie byle byś gwintu nie zniszczył. Zbyt mały otwór ograniczy przepływ.

: 05 sty 2011, 23:48
autor: larry075
Tak jak mówisz było by świetnie, jednak czarno widze wywiercenie takiego otworu sprzętem który posiadam ... niestety... Mały otwór raczej nie powinien ograniczyć mi przepływu ponieważ j/w ma to za zadanie spuszczenie wody ze zbiornika. Za kilka dni zaopatrze się w mufke, jakiś frez i zaczne spawać.

ps. Sprężarka HS11 wytrzma obroty na poziomie 2200? Musze pomalować to i owo a teraz ma 900 i nie bardzo jest wydajna (pierścienie, głowiczke, odpowietrznik mam nowy)

: 06 sty 2011, 00:55
autor: IMPULS3
Tutaj mala uwaga co do mufki to warto zwrócić uwagę na to aby byla stalowa bo większość jest żeliwna i ocynkowana i nie zawsze ladnie się spawa.