Strona 1 z 2
Generator
: 05 gru 2016, 12:20
autor: mtk61
Witam. Czy Szanowni Koledzy orientują się może, gdzie ( o ile w ogóle ) można kupić generator określonej ilości impulsów? Chodzi o generator, który podłączony do sterownika silnika krokowego, po każdym uruchomieniu powodowałby obrót silnika o określony kąt i oczekiwałby na kolejne wyzwolenie np. przyciskiem. Dobrze gdyby ilość impulsów dało się zmieniać przełącznikiem.
: 05 gru 2016, 12:53
autor: pukury
hej.
jeżeli chodzi o fotografię obiektową to może to -
http://www.elektronika.ba/832/turntable ... equipment/
a jeżeli o dokładniejsze sprawy to może to -
http://www.worldofward.com/rotarycontroller/
a jeżeli o coś innego - to o co ?
pzd
: 05 gru 2016, 18:05
autor: clipper7
Nie watro dłubać elektroniki, kup Arduino i już. No upartego nawet sterownika nie potrzebujesz, przynajmniej dla małego silnika.
: 05 gru 2016, 21:13
autor: avatar
W idei to i może być jakieś tanie PLC z LCD ... proste
: 05 gru 2016, 22:42
autor: ma555rek
Taa, jasne, po prostu arduino albo jakiś wstępny projekt ma PCB, albo nastepna madra nazwa PLC albo banalne FPGA - przecież i proste i szybkie.
Nie przyjdzie wam do głowy że pytajacy o taką sprawę pyta dlatego że jest to dla niego rzecz nieznana? I gdyby mógł to arduino to by wtedy o nic nie pytał?
A może sami tylko tyle wiecie że jest arduino lub PLC ale co i jak to już nie teges.
Zupełnie jak z trudniejszym detalem -
"Daj na CNC i bedzie dobrze"
Kol mtk61, zadzwoń do firmy Wobit (albo innej o której się dowiesz zaraz z tego forum) i zapytaj o zadajnik ruchu albo generator trajektorii - przypuszczam że taką aplikacją to nawet byś już dostał wgraną w kupowany sprzęt.
Ale gdy poczytasz instrukcję to też sam się będziesz umiał tym posłużyć. Cena niewysoka a rzecz kompletna i skończona, żadne pająki arduinowe czy inne garażowe dzieła trawione na transferze.
Np
http://www.wobit.com.pl/produkt/10265/k ... krokowych/
: 06 gru 2016, 06:09
autor: avatar
ma555rek pisze:Taa, jasne, po prostu arduino albo jakiś wstępny projekt ma PCB, albo nastepna madra nazwa PLC albo banalne FPGA - przecież i proste i szybkie.
Nie przyjdzie wam do głowy że pytajacy o taką sprawę pyta dlatego że jest to dla niego rzecz nieznana? I gdyby mógł to arduino to by wtedy o nic nie pytał?
A może sami tylko tyle wiecie że jest arduino lub PLC ale co i jak to już nie teges.
Zupełnie jak z trudniejszym detalem - "Daj na CNC i bedzie dobrze"
Kolego poco ta złość ? Pytanie szerokie to i odpowiedź szeroka. A każda daje rozwiązanie na zadane pytanie. Nie wiem też co może łączyć FPGA ze sterownikiem PLC który zazwyczaj w automatyce nie jest niczym nad zwyczajnym. Jest to gotowy moduł który może robić dokładnie to co podesłałeś z linka koszty zapewne podobne bo na rynku PLC z LCD od 300-400zl się już spotyka. A jak ktoś chce mieć ultra tanio to i arduino za 40zł spełni wymagania pytającego.
: 06 gru 2016, 08:52
autor: clipper7
ma555rek pisze:Taa, jasne, po prostu arduino albo jakiś wstępny projekt ma PCB
Się kolega nie denerwuje, chodziło mi właśnie o to, żeby nie dłubać płytek a wziąć gotowca. Tani klon Arduino, ew. gotowa obudowa i już. Jeżeli pytający zainteresuje się takim rozwiązaniem, to prawdopodobnie zapyta o szczegóły, programik itp., zawsze ktoś odpowie i już. Tanim kosztem pytający ew. rozszerzy swoją wiedzę i zyska tani, uniwersalny modulik. Czy to nie jest dobra droga dla osoby z zainteresowaniami technicznymi ?
avatar pisze:Nie wiem też co może łączyć FPGA ze sterownikiem PLC
Ostatnio pobawiłem się trochę z FPGA korzystając z promocji modułu startowego w jednym ze sklepów internetowych i jestem zachwycony. Bez lutownicy, drutów, stosu części można prosto wykonać sobie potrzebny w danej chwili układ i go użyć. Na razie radzę sobie z prostymi układami, ale się "rozwijam"

Łatwo robi się układy logiczne, timerki, generatory, układy z wejściami analogowymi itp. A wszystko na laptopie z podłączoną małą płytką. Dla mnie bomba !
: 08 gru 2016, 14:56
autor: mtk61
Dziękuję Kolegom za zainteresowanie tematem, faktycznie o FPGA, PLC nie mam pojęcia.Chciałbym zbudować sobie małą dłutownicę i myślałem o zastosowaniu silnika krokowego do przesuwania stołu by uprościć maszynę mechanicznie. Po prostu pod koniec ruchu jałowego suwaka krańcówka miałaby włączać silnik, a ten obracać śrubę stołu o określony kąt. Z drugiej strony, może nie ma co kombinować i zrobić posuw ręczny? Będzie prościej i niezawodnie. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
: 08 gru 2016, 17:05
autor: Yarec
a może prościej do dłutownicy zastosować algorytm:
start > przełącznik krańcowy kierunku > powrót i krańcowy stop (do momentu ponownego startu)
: 08 gru 2016, 20:13
autor: mc2kwacz
clipper7 pisze:Ostatnio pobawiłem się trochę z FPGA korzystając z promocji modułu startowego w jednym ze sklepów internetowych i jestem zachwycony. Bez lutownicy, drutów, stosu części można prosto wykonać sobie potrzebny w danej chwili układ i go użyć. Na razie radzę sobie z prostymi układami, ale się "rozwijam"

Łatwo robi się układy logiczne, timerki, generatory, układy z wejściami analogowymi itp. A wszystko na laptopie z podłączoną małą płytką. Dla mnie bomba !
Uruchom na chwilę myślenie inne niż zamknięte w Twoim świecie i LOGICZNIE się zastanów, czy gdyby pytający miał w ogóle jakiekolwiek pojęcie o programowaniu czegokolwiek, a już w szczególności jakichś flako-kitów, to by na forum dla upaćkanych smarem o to pytał. Przecież to oczywiste jak dzień i noc, że on szuka gotowego urządzenia, bo chce rozwiązać problem, możliwie nie wnikając w niego.
clipper7 pisze:chodziło mi właśnie o to, żeby nie dłubać płytek a wziąć gotowca. Tani klon Arduino, ew. gotowa obudowa i już. Jeżeli pytający zainteresuje się takim rozwiązaniem, to prawdopodobnie zapyta o szczegóły, programik itp., zawsze ktoś odpowie i już. Tanim kosztem pytający ew. rozszerzy swoją wiedzę i zyska tani, uniwersalny modulik. Czy to nie jest dobra droga dla osoby z zainteresowaniami technicznymi ?
Jeśli uwzględnić, że roboczogodzina sprzątaczki kosztuje 20zł a jakiegokolwiek fachowca więcej, to pierniczenie się z nauką programowania czegokolwiek poprzedzoną w ogóle oswajaniem tematu, tylko po to żeby zrobić coś co kosztuje może 500zł ładne gotowe i zapakowane, jest stratą czasu w czystej formie. Chyba że ktoś ma go tyle, że chodzi z kąta w kąt z nudów.
Po prostu. "Rozwijanie się" tez musi mieć jakiś sens.