Strona 1 z 4
Wymiana instalacji elektrycznej w mieszkaniu - 5 pytań
: 06 sie 2016, 16:19
autor: waluś
Witam
W związku z tym, że wymieniono u mnie w bloku instalację na klatce (wreszcie z przewodem PE) i zainstalowano w mieszkaniach nowe bezpieczniki (komplet 3 x ETIMAT10 B20 20A) przymierzam się do wymiany instalacji w mieszkaniu na 3 żyłową miedzianą.
Prośba o pomoc w uściśleniu kilku zagadnień.
1) Przewody zamierzam dać 2,5mm na gniazdka i 1,5mm na oświetlenie. Będzie OK?
2) Instalacje mam taką, że bezpiecznik nr1 jest dla gniazdek w kuchni i łazience, nr2 na gniazdka w pokojach, nr3 na oświetlenie w pokojach. Czy mogę zmienić to tak, że bezpieczniki 2 i 3 były by dla każdego z 2 pokoi indywidualnie (światło+gniazdka) czy zostawić tak jak jest?
3) Z tego co czytałem to zaleca się bezpieczniki zdaje się 16A dla gniazdek, 10A dla oświetlenia, a u nas wpakowali wszystkie 3 bezpieczniki po 20A. Czym to wytłumaczyć? Nie za duże one są?
4) Do skrzynki bezpieczników doprowadzone mam z klatki (oprócz niebieskiego, czarnego i odciętego żółto zielonego) jeszcze 2 odcięte i niezaizolowane przewody (szary i brązowy)? Do czego służą te przewody? Czyżby 3 faza? Ale do mieszkania w bloku?
5) W kwestii prowadzenia nowej instalacji w ścianach zastanawiam się jeszcze czy dać płaski przewód podtynkowy, czy też okrągły w rurkach (peszel). Czy poza względami estetycznymi i ilością włożonej pracy w kucie są jakieś zalety jednych czy drugich?
: 06 sie 2016, 16:36
autor: jasiu...
zacznę od 4). Jeśli pytasz, to znaczy, że nie powinieneś się za to brać. Niebieski, to zawsze "zero", żółtozielony, to uziemienie (nie podłączyli, bo nie masz gniazd z uziemieniem, tylko z zerowaniem). brązowy i szary też są zarezerwowane do faz. Jak ich nie masz, to nie podłączyli, ale gdybyś miał zamiar zmieniać kuchenkę na elektryczną, to nie trzeba będzie nowych przewodów ciągnąć.
1) wystarczy w domu.
2) opłaci się rozbudowywać instalację o kolejne bezpieczniki. Tym bardziej, że obecne (montowane na listwie, z klawiszem) są malutkie.
3) No akurat takie mieli. W bezpiecznikach jest ważne jeszcze, po jakim czasie zadziałają. Może one mają po 20 Amperów, ale czas ich zadziałania jest bardzo krótki, dlatego dali większe.
5) Jeśli możesz, to w rurkach, ale roboty dużo. Za to jeśli trafisz kiedyś gwoździem, będziesz mógł łatwo taki wymienić. Poza tym pod płaski też musisz kuć, tyle że może ciut płycej.
: 06 sie 2016, 16:54
autor: waluś
jasiu... pisze:zacznę od 4). Jeśli pytasz, to znaczy, że nie powinieneś się za to brać. Niebieski, to zawsze "zero", żółtozielony, to uziemienie (nie podłączyli, bo nie masz gniazd z uziemieniem, tylko z zerowaniem). brązowy i szary też są zarezerwowane do faz. Jak ich nie masz, to nie podłączyli, ale gdybyś miał zamiar zmieniać kuchenkę na elektryczną, to nie trzeba będzie nowych przewodów ciągnąć.
Dzięki za konkrety. Wyznaję zasadę - kto pyta ten nie błądzi, dlatego jeszcze nic nie remontuję.

A, że niebieski to zero, żółtozielony to PE, czarny faza tyle wiedziałem. Zastanawiały mnie tylko te 2 (brazowy i szary). Czyli mówisz nie zawracać sobie nimi głowy, zaizolować i tyle?
Z mocniejszych urządzeń elektrycznych jest tylko piekarnik w kuchni gazowej i pralka, czasem jeszcze suszarka 2kW i odkurzacz 1,3kW, teraz będzie jeszcze 1,5kW mokry chińczyk. Chcę wywalić tą starą aluminiową instalację z zerowaniem i zrobić miedzianą z uziemieniem. Mam nadzieję, że ten przewód PE z klatki nie jest tam tylko dla picu i że na pewno prowadzi do uziomu.
Re: Wymiana instalacji elektrycznej w mieszkaniu - 5 pytań
: 06 sie 2016, 17:08
autor: yacht
waluś pisze:Przewody zamierzam dać 2,5mm na gniazdka i 1,5mm na oświetlenie.
Na gniazdka lepiej dać 4mm²...koszt samego przewodu minimalnie wyższy, a temat załatwiony przyszłościowo do większego poboru mocy z gniazdek, bez wymiany przewodów i dodatkowego remontu mieszkania w przyszłości.
: 06 sie 2016, 17:52
autor: dance1
myślę że do normalnego mieszkania 2.5 na gniazdka i 1.5mm na oświetlenie w zupełności wystarcza, nie ma co popadać w absurdy, 4mm2+ to zasilanie domów i mieszkań.
Patrząc na downsizing wszystkiego raczej w domu wielkiego bum na pobór energii bym się nie spodziewał, oczywiście każdy robi jak chce i jak mu się podoba.

: 06 sie 2016, 18:05
autor: Yogi_
Witam

Jak możesz poszaleć z kasą to sprowadź wszystkie gniazdka i punkty oświetleniowe oddzielnie do skrzynki bezpiecznikowej. W razie koncepcji sterowania domem będzie jak znalazł.
: 06 sie 2016, 18:11
autor: dance1
no i warto zaopatrzyć się w bruzdownicę, można także szlifierką kątową ale bhp i bruzdownicą szybciej, na rurkach bym się nie skupiał, miałem kiedyś w domu i raz tylko gdy chciałem kabel wymienić wyjść nie chciał, coś pewnie musieli spaprać ale co to już nie wiem, ile tych kabli chcesz podczas zwykłego użytkowania popsuć i wymieniać ?

: 06 sie 2016, 18:44
autor: waluś
Jednak zostanę przy 2,5mm, aż takich mocnych odbiorników mieć nie będę. Piekarnik, pralka, lodówka mają oddzielny obwód. A ja mogę z 1,5kW chińczykiem co najwyżej odkurzacz jednocześnie załączyć, kompa i jakieś światło z drugiego obwodu, co da w porywach max ze 3,5kW.
Nad koncepcją prowadzenia kabli jeszcze będą myślał. Chałupa w sumie w bloku mała więc w grę wchodzi każde rozwiązanie. Nie wiem jeszcze czy dam:
- puszki i dopiero z nich rozgałęzienia na gniazdka,
- czy od gniazdka do gniazdka (w obrębie pokoju)
- lub z każdego gniazdka i światła bezpośrednio do bezpieczników (w zasadzie nie wiem co bym wtedy zyskał poza masa dodatkowej roboty).
O bruzdownicy właśnie też zacząłem myśleć, muszę od kogoś pożyczyć, nie będę kupował na jedną robotę. Jakiś detektor też bo tą obecną instalacje aluminiowa to twórcy kilkadziesiąt lat temu chyba po pijaku układali
Czy rurki czy nie, to przy bruzdownicy myśłę już jeden gwizdek w sumie.
: 06 sie 2016, 20:21
autor: dance1
ja bym dał po Uk-ejowsku z gniazdka do gniazdka, tym sposobem nigdy problemu z elektryką nie miałem i żadnego grzebania w puszkach, czym prostsza instalacja, w przyszłości mniej problemów będzie.
: 06 sie 2016, 20:27
autor: jasiu...
waluś pisze:Zastanawiały mnie tylko te 2 (brazowy i szary). Czyli mówisz nie zawracać sobie nimi głowy, zaizolować i tyle?
Chcę wywalić tą starą aluminiową instalację z zerowaniem i zrobić miedzianą z uziemieniem.
No właśnie mówię (SEP nieaktualny, ale miałem D i E!) nie bierz się za to!
Brązowy i szary olej, nie musisz izolować, bo on jest z drugiej strony nie podłączony, to po co.
Za to, jak zastąpisz zerowanie uziemieniem, to licznik przestanie ci chodzić w najlepszym wypadku (prąd będzie bokiem uciekał do ziemi) i twój dostawca energii może zrobić ci problem.
Dodatkowo ci powiem najprościej, że przewód zerowy jest po to, żebyś miał 230 Volt "na fazie". Jak zastąpisz go uziemieniem, to już takie proste nie będzie, mimo że pomiędzy zerem, a ziemią
teoretycznie nie powinno być żadnej różnicy napięcia.