cnc.info.pl - FORUM CNC

Chcę trochę dla bajeru, a trochę dla bezpieczeństwa założyć po amperomierzu na każdy z silników (w woli ścisłości nie dokładnie na silnik, amperomierze już mają przygotowane otwory w szafie sterowniczej)

Problem w tym, że amperomierz ma dwa zaciski a silnik 4 jak to podłączyć? tylko na jedną fazę silnika czy jak, żeby odczyt był wiarygodny a amperomierz nie zakłócał pracy silnika.

Amperomierze mam takie:

http://allegro.pl/amperomierz-analogowy ... 39537.html

Jakiego konkretnie silnika? Krokowego, trójfazowego, serva? Jakiej mocy? Pamiętaj też że te aperomierze są prądu stałego, trzeba dobrać mostek prostowniczy, sprawdzić czy prąd rozruchowy silnika mu wskazówki nie urwie itd.

ok, no tak, istotnie nie podałem szczegółów:

http://www.cncprofi.com/silnikow-krokow ... 4a1mdm3go0

Czyli krokówki - osobiście mierzyłbym prąd zasialania sterownika (uwaga - przy załączeniu zasilania będzie spora szpila prądu).

Ok z tym, że mam sterowniki zintegrowane z płytą główną. Myślałem żeby wpiąć się jakoś w kable od silników....jest to realne ??

Segitarius, pomysł jest nietrafiony, żeby nie nazwać tego dosadnie po imieniu. Pomijam, że aby coś zrobić trzeba mieć o tym choćby blade pojęcie.
Zabezpieczenia prądowe masz w sterownikach. Na drodze sterownk - uzwojenia NIC się nie instaluje, poza ew elementami połączeniowymi odpowiedniej jakości. Nic nie rób, będzie BEZPIECZNIEJ właśnie wtedy. Wykonane otwory lepiej wykorzystaj do chłodzenia. Można też wymyślić inne zastosowania, jeśli coś tam koniecznie musi podrygiwać albo błyskać

Kabli od silników ani trasy zasilania wysokoprądowego też bym nie tykał ale o ile masz dostęp do elektroniki sterowników, można na nich poszukać rezystorów pracujących w układzie kontroli prądu silników Na takim rezystorze odkłada się napięcie które można mierzyć woltomierzem (A NIE AMPEROMIERZEM PRZYPADKIEM ) Ponieważ nie będzie tam ani stabilnych ani spokojnych wskazań w czasie pracy, należałoby poszukać tablicowych wskaźników wychyłowych o dużej inercji. Woltomierz cyfrowy do tego się nie nada bez dodatkowych udziwnień (układu całkującego) a te z kolei przy braku wiedzy elektronicznej mogą wpływać na stabilność pracy sterownika. Tak więc przynajmniej moim zdaniem da się taki wodotrysk zrobić. Na koniec należałoby przeliczyć co nieco i nanieść nowe skale na woltomierze . Mogą być oczywiście wtedy oznaczenia w amperach , a co

[ Dodano: 2013-07-24, 19:18 ]
Zauważyłem że amperomierze już masz. Też dałoby się je wykorzystać w takim układzie jak podałem wyżej ale... Trzeba wydłubać z wnętrza amperomierza bocznik czyli niskoomowy rezystor połączony równolegle z cewką miernika. Zamiast tego dołożyć z kolei szeregowo z cewką połączony rezystor o większej oporności. Ten dołożony rezystor trzeba tak dobrać żeby dopasować do rezystancji opornika w sterowniku i oczekiwanego zakresu pomiaru prądu. Coś przeczuwam że już się zgubiłeś i chyba sobie z taką kombinacją nie poradzisz Jeżeli jednak wszystko rozumiesz to i z resztą dasz radę. W końcu miernik to miernik a nie żaden cud. Jeżeli ma ustrój pomiarowy to można go przystosować do mierzenia wszystkiego co w ogóle daje się mierzyć.

IMHO pomiar tego prądu wielkiego sensu niema bo w przypadku silników krokowych nie zalezy on obciążeń mechanicznych. Może się ewentualnie przydać podczas regulacji sterownika (jeśli sterownik w ogóle takiej regulacji wymaga) co nie wymaga miernika podpiętego na stałe, albo z przyczyn "estetycznych" - wskazówki kiwające się w takt zmiany obrotów fajnie wyglądają. Krótko mówiąc - poszedłbym za radą mc2kwacza.

Ojtam. Dziury wycięte, mierniki już są. Wodotryski zwykle mają takie przeznaczenie że głównie mają powodować że potencjalni oglądacze dzieła zdejmują buty na progu i z należną nabożnością idą dalej na kolanach. Można dołożyć cyfrowe mierniki obrotów silników (wszystkich, łącznie z wrzecionem i wentylatorami) kilka termometrów, sygnał akustyczny uruchamiany przy przekraczaniu równika stołu (skoro Polska ma swój równik...), odpalanie petardy kiedy program kończy frezowanie. Syn właśnie rozgląda się za helem bo wymarzył sobie swoje prywatne zdjęcia ze stratosfery. Zaproponowałem mu żeby na wszelki wypadek wypuścił balon na uwięzi ale dla bezpieczeństwa sznurek prowadził przez pętlę anteny TV sąsiada. Na wypadek niespodziewanego pioruna Ludzie różne mają kaprysy.

No trochę się kolega pospieszył z tymi amperomierzami.
Jak dobre, pewne i solidne połączenia to można się wpinać pomiędzy sterownik a silnik. Ale jak ten amperomierz kolego wepniesz to będziesz mierzył tylko prąd jednej fazy i to tylko na +, a tam jest prąd przemienny. Do tego mikrokrok i przy odpowiedniej szybkości silnika, gdy amperomierz jest do 5A, przez silnik płynie powiedzmy 3 to urwie ci wskazówkę.
Już lepiej wpiąć w obie fazy silnika odpowiednie rezystory pomiarowe i zrobić cały układ na procku, który będzie mierzył napięcie różnicowo na tym rezystorze, brał maksymalną wartość z ostatnich powiedzmy 100 pomiarów i po przeliczeniu na prąd wyświetlał to na wyświetlaczu 7-segmentowym, albo wysterowywał te wskazówkowe przerobione na woltomierze. Ale na prawdę bezpieczniej będzie w te otwory w skrzynce wstawić ledy i wentylatorki.