

myślac że jest to falownik wiadomo może się przydać, ale po dokładnym obejrzeniu zwątpilem, i teraz mam pytanko co wykręciłem?
Tak jak kolega Leoo zaznaczyl masz trzy fazy na wejsciu i trzy fazy na wyjsciu. Caly trick polega na tym ze na wyjsciu mozesz zmieniac czestotliwosc..... od 1 do 120Hz. Jezeli slyszales kiedykolwiek o silniku indukcyjnym asynchronicznym, to wiesz, ze obroty tego silnika zaleza wprost proporcjonalnie od czestotliwosci napiecia zasilajacego i odwrotnie proporcjonalna do liczby biegunow uzwojenia. Poniewaz liczba biegunow sie nie zmienia, najprostsza metoda zmiany predkosci jest zmiana czastotliwosci zasilania. I to jest zadanie falownika. Tutaj masz zakres czestotliwosci od 1Hz do 120Hz zatem zwykly silnik , ktory w normalnym podlaczeniu do sieci obracalby sie np 1450ob/min ( 50Hz), mozesz rozpedzic do ok 3000obr ( dla ok 120Hz) lub zwolnic do ok 30obr. I to wszystko prawie bez utraty mocy silnika. zmieniajac plynnie czestotliwosc zmieniasz plynnie obroty silnika.clipper7 pisze:I co, z 3 faz robi jedną i to do 120 Hz ? Po co ?
Witamgelo pisze:I to wszystko prawie bez utraty mocy silnika. zmieniajac plynnie czestotliwosc zmieniasz plynnie obroty silnika.