Strona 1 z 1

Problem z silnikiem trójfazowym

: 07 gru 2011, 19:53
autor: roszej
Witam,

Mam pewien problem z silnikiem trójfazowym. Silnik zamontowany jest pionowo, na dole zamontowany jest wirnik (turbina). Podłączony jest na dwa biegi. Nie pamiętam w tej chwili jak dokładnie jest podłączony tzn uzwojenia, wiem że podłączone jest 6 przewodów. Załączany jest przez stycznik, z zabezpieczeniem - wyłącznikiem termicznym. Wymienione były łożyska, chodzi leciutko, jednakże po kilku minutach pracy strasznie się grzeje i wywala zabezpieczenie. Wywala nawet na wolnych obrotach. Podkręciłem nawet delikatnie termik ale i tak wywala, a nie chcę już dalej ryzykować.
Zdaję sobie sprawę, że czeka mnie jego demontaż, ale co może być przyczyną? Jakiego typu uszkodzenie?

: 07 gru 2011, 20:23
autor: orzel10000
sprawdź czy nie uszkodziłeś uzwojeń często tak się uszkadza uzwojenie przy wymianie łożysk

: 07 gru 2011, 21:18
autor: koala.g
Zasadniczo do przewinięcia .

: 07 gru 2011, 22:40
autor: bogdan54
Ja bym spróbował podłączyć go na " krótko" , t.j. tyko kabel i wtyczka .Najpierw na kilka sekund , jeżeli w porządku to przytrzymać trochę dłużej i obserwować ( słuchem , neonówką a później dotykiem ) .Jak objawy będą takie same to niestety silnik do wymiany .Jakiej mocy jest ten silnik ? , czy połączenia na puszce silnika były zmieniane ?

Podłączony jest na dwa biegi

Jakie biegi ? obroty lewe prawe ? czy niskie i wysokie ? :???:

: 07 gru 2011, 22:51
autor: Kowal
Rozumiem ze silnik był wcześniej sprawny a kolega wymieniał łożyska więc jeśli nie odłączane były przewody to naj prawdopodobniej zostały tak jak kolega wcześniej pisał uszkodzone uzwojenia , przy najmniej jedno z nich. najprościej jest wziąć amperomierz i sprawdzić prąd na kolejnych fazach, jeśli na jednej z nich będzie różnica w stosunku do dwóch pozostałych to ślinik ma zwarcie na części uzwojenia , kiedyś tak miałem, a ponieważ drucik był na wierzchu odchyliłem go i tak uniesiony zalałem żywica, do dziś silnik chodzi :grin:

: 08 gru 2011, 08:51
autor: roszej
Prawdę mówiąc, nie wiem czy był sprawny wcześniej. Gdy uruchamiałem go pierwszy raz łożyska były tak zużyte i tak hałasowały że nie szło wytrzymać 30 sekund, dlatego założyłem, że jest sprawny i wymieniłem łożyska, no ale to widać był błąd.

: 08 gru 2011, 10:52
autor: Kowal
roszej pisze:Prawdę mówiąc, nie wiem czy był sprawny wcześniej. Gdy uruchamiałem go pierwszy raz łożyska były tak zużyte i tak hałasowały że nie szło wytrzymać 30 sekund, dlatego założyłem, że jest sprawny i wymieniłem łożyska, no ale to widać był błąd.
No ale czy zmierzył Kolega prądy na uzwojeniach?