Witam,
Mam pewien problem z silnikiem trójfazowym. Silnik zamontowany jest pionowo, na dole zamontowany jest wirnik (turbina). Podłączony jest na dwa biegi. Nie pamiętam w tej chwili jak dokładnie jest podłączony tzn uzwojenia, wiem że podłączone jest 6 przewodów. Załączany jest przez stycznik, z zabezpieczeniem - wyłącznikiem termicznym. Wymienione były łożyska, chodzi leciutko, jednakże po kilku minutach pracy strasznie się grzeje i wywala zabezpieczenie. Wywala nawet na wolnych obrotach. Podkręciłem nawet delikatnie termik ale i tak wywala, a nie chcę już dalej ryzykować.
Zdaję sobie sprawę, że czeka mnie jego demontaż, ale co może być przyczyną? Jakiego typu uszkodzenie?
Problem z silnikiem trójfazowym
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 212
- Rejestracja: 30 paź 2011, 08:32
- Lokalizacja: lubelskie
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 93
- Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
- Lokalizacja: Wrocław
Ja bym spróbował podłączyć go na " krótko" , t.j. tyko kabel i wtyczka .Najpierw na kilka sekund , jeżeli w porządku to przytrzymać trochę dłużej i obserwować ( słuchem , neonówką a później dotykiem ) .Jak objawy będą takie same to niestety silnik do wymiany .Jakiej mocy jest ten silnik ? , czy połączenia na puszce silnika były zmieniane ?
Podłączony jest na dwa biegi
Jakie biegi ? obroty lewe prawe ? czy niskie i wysokie ?
Podłączony jest na dwa biegi
Jakie biegi ? obroty lewe prawe ? czy niskie i wysokie ?

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Rozumiem ze silnik był wcześniej sprawny a kolega wymieniał łożyska więc jeśli nie odłączane były przewody to naj prawdopodobniej zostały tak jak kolega wcześniej pisał uszkodzone uzwojenia , przy najmniej jedno z nich. najprościej jest wziąć amperomierz i sprawdzić prąd na kolejnych fazach, jeśli na jednej z nich będzie różnica w stosunku do dwóch pozostałych to ślinik ma zwarcie na części uzwojenia , kiedyś tak miałem, a ponieważ drucik był na wierzchu odchyliłem go i tak uniesiony zalałem żywica, do dziś silnik chodzi 

Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
No ale czy zmierzył Kolega prądy na uzwojeniach?roszej pisze:Prawdę mówiąc, nie wiem czy był sprawny wcześniej. Gdy uruchamiałem go pierwszy raz łożyska były tak zużyte i tak hałasowały że nie szło wytrzymać 30 sekund, dlatego założyłem, że jest sprawny i wymieniłem łożyska, no ale to widać był błąd.
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych