Strona 1 z 2

Falownik a moc bierna

: 15 lis 2011, 05:50
autor: kamar
Witam.
Mam pytanie do kolegów bardziej obeznanych z elektryką i elektroniką.
Sytuacja wygląda tak :
Kochany zeork wymienił mi licznik na jakieś czterokanałowe ustrojstwo z przesyłem danych.
Pomijam fakt że w pierwszym miesiącu zawyżył odczyty chyba pięciokrotnie (podobno żle wprowadzono dane początkowe :) ) Dotychczas miałem zainstalowane kondensatory do kompensacji mocy biernej. Monter licznika uprzedzał, żeby ich teraz pilnować, włączone bez poboru same podobno pobierają energię. Ponieważ zdecydowaną większość maszyn mam na falownikach to się zastanawiam czy te kondensatory w ogóle coś dają ?

: 15 lis 2011, 11:48
autor: RomanJ4
kamar pisze:Pomijam fakt że w pierwszym miesiącu zawyżył odczyty chyba pięciokrotnie (podobno żle wprowadzono dane początkowe :) )
Mam (opierające się na moich obserwacjach, niezbyt zawsze trzeźwych) podejrzenie, że te nowe liczniki jakoś dziwnie pracują, jakby były zdalnie sterowane - raz jakby szybciej, raz wolniej. Teoretycznie wystarczyłoby aby zdalny operator "podkręcił" nieco licznik, przesyłając przez sieć energetyczną rozkazy dla procesora. Niewiele, nawet groszowo, np w nocy, tak aby nikt się nie skapował, ale przemnożone razy tysiące liczników daje ...ho, ho.. .
Kto chciałby sprawdzić musiałby założyć własny "mechaniczny" podlicznik, nieczuły na rozkazy.
Dlaczego o tym piszę? A bo po aferze potencjalnie większej od paliwowej, z przed dwóch bodaj lat (której nota bene ukręcono łeb) z oszukiwaniem przez gazownie na kaloryczności gazu (zwiększona z 0,8% do nawet 5% zawartość azotu w składzie gazu w sezonie grzewczym a przez to dużo większe zużycie i opłaty), po aferach z oszukiwaniem klientów przez banki, telefonię itd, to w naszym kraju można się wszystkiego spodziewać. I nie ma nas tak naprawdę kto bronić, niestety
Co koledzy o tym sądzą?

: 15 lis 2011, 22:23
autor: qqaz
Sam kondensator prąd przewodzi więc przy braku indukcyjności z pewnością wskazania licznika będziesz miał większe o jakąś tam wartość. Wielkością odpowiednio do sąsiada który jest nieskompensowany. Wreszcie ten magiczny cos fi to wymóg elektrowni a nie użytkownika.
Dodatkowo same falowniki to też bardziej pojemność niż indukcyjność.
Ale prosta sprawa - telefon do "elektryka" aby zmierzył parametry na przyłączu - dopiero wtedy decyzja.

: 15 lis 2011, 22:44
autor: orzel10000
czy kolega KAMAR ma cały czas te kondensatory czy były zmieniane razem z licznikiem

: 15 lis 2011, 23:20
autor: kamar
qqaz pisze: Wreszcie ten magiczny cos fi to wymóg elektrowni a nie użytkownika.
Dodatkowo same falowniki to też bardziej pojemność niż indukcyjność.
.
Ja się nie znam ,ja pytam :) Mnie tłumaczono że te kondensatory pomagają wtedy, gdy silnik maszyny chodzi na niepełnym obciążeniu np. luzem . A jeżeli silnik chodzi przez falownik ?

[ Dodano: 2011-11-16, 00:10 ]
orzel10000 pisze: cały czas te kondensatory czy były zmieniane razem z licznikiem
Kondensatory wiszą te same od dziesięciu lat. Przy normalnych licznikach wyraźnie zmniejszały kWh po stronie biernej.

: 16 lis 2011, 11:35
autor: Leoo
Od pewnego czasu istnieje wymóg stosowania systemu PFC w układach falowników - po naszemu korekcja cos fi. Korekcja ogólna z użyciem kondensatorów musi być dopasowana do obciążenia, tak więc bez pomiarów nie obejdzie się. Jeśli odbiorników czystoindukcyjnych jest wiele ale nie pracują w systemie ciągłym może dojść do przekroczenia optymalnej wartości cos fi, co z kolei może doprowadzić do wejścia sieci w rezonans.

: 16 lis 2011, 14:54
autor: kamar
Leoo pisze: Jeśli odbiorników czystoindukcyjnych jest wiele ale nie pracują w systemie ciągłym może dojść do przekroczenia optymalnej wartości cos fi, co z kolei może doprowadzić do wejścia sieci w rezonans.
Nie żebym coś z tego rozumiał, ale pomiarów obciążenia to się raczej nie zrobi, tak różne w ciągu godziny że nie trafi za nimi. Na razie wyłączyłem kondensatory całkiem i się zobaczy.

: 16 lis 2011, 15:40
autor: orzel10000
może kondensatory się wyładowane i licznik wariuje

: 16 lis 2011, 16:29
autor: Arkady90
Zeby używać kondensatory kompensujace to musialo by pracowac na stale wiele silnikow indukcyjnych, owszem czym mniej taki silnki obciazony tym wiekszy wspolczynnik mocy. To bylo dobre w zakladach przemyslowych kiedys... Ale teraz wiekszosc falownikow musi spelniac normy np. IEC6100-3-12, i maja w sobie PFC aktywny lub bierny i nie ma potrzeby kompensowania. Tak swoja droga jezeli ta bateria kondensatorow byla caly czas wlaczona a obciazenie indukcyjne nie wystepowalo (silniki klatkowe, transformatory na jolowym biegu) to wystepowalo przekompensowanie!

Współczesne układy automatycznie mierza wspolczynnik mocy i dolaczaja moc bierna (kondensatory) w zaleznosci od potrzeb, taki uklad raczej kolega potrzebuje (jezeli ma licznik na moc bierna). Te stare kondensatory najlepiej odlaczyc.

Te nowe elektroniczne liczniki sa czule na harmoniczne prądu i dlatego niektórym możne się wydawać ze sa jakies "oszukane". Stary analog to bylo cos dobrego dla odbiorcy, niedosc ze mozna bylo pobierac moc bierna to jeszcze znaczne harmoniczne pradu pobierac (powodowane glownie przez prostowniki w zasilaczach -LCD,PC, TV ,wzmacniacze audio, falownikach..)

odlaczyc kondy (chyba ze maja pomiar automatyczny i same sie dostosowuja do warunkow) i obserwowac wskazania mocy biernej. Trzeba tez pamietac ze moc bierna jest powodowana wlasnie przez harmoniczne i nie da sie ich kondensatorami wyeliminowac, (potrzeba filtr aktywny harmonicznych pradu ... ale to dla >1MW, np rafineria aluminium, czy galwanizeria)

pozdrawiam
Arek

: 16 lis 2011, 18:08
autor: kamar
Arkady90 pisze: Tak swoja droga jezeli ta bateria kondensatorow byla caly czas wlaczona a obciazenie indukcyjne nie wystepowalo (silniki klatkowe, transformatory na jolowym biegu) to wystepowalo przekompensowanie!
Załączone były na stałe, czy było przekompensowanie to nie wiem ale jak kiedyś przy jakiejś przeróbce instalacji odłączyłem i zapomniałem załączyć, to rachunek skoczył ok. 50%.
Dzięki wszystkim za rozjaśnienie, punkty poszły.
Kondensatory odłączyłem. :)