Witam,
robię skrzynkę sterowniczą do mojej frezareczki i stanąłem przed dylematem doboru bezpieczników. Wszystko chcę montować w miarę możliwości na szynie 35mm. Mam do zabezpieczenia 3 silniki servo DC, każdy żre do 10A i czwarty który w szczycie może zeżreć 28A. Planuję jednak bezpiecznik umieścić nie bezpośrednio przec zaciskami zasilającymi płytkę sterownika UHU tylko trochę wcześniej - przed modułem kondensatorów elektrolitycznych, które mają być magazynem energii w szczytowym poborze prądu przez silnik. napięcie na 3 silnikach 60VDC na czwartym 80VDC. Te 3 silniki zasilane są z jednego trafo 1350VA, czwarty z trafo 600VA.
Jakie bezpieczniki dobrać na linie zasilania sterowników z napięciem stałym- rurkowe szklane, ceeramiczne czy topikowe czy może wyłączniki nadprądowe typu B???
A jakie na zabezpieczenie transformatorów na linie 230VAC? Do traf chyba najlepiej wziąć zwykłe eski na szynę tylko czy B czy C no i typoszereg prądowy jest troche inny niż dla bezpieczników rurkowych bo np. w eskach nie widziałem 6.3A.
Jako że trafo 1350VA ma prąd znamionowy po pierwotnej stronie 5,89A to myślałem o B6 ale nie wiem czy to za mało będzie. Następne to już 8A i to chyba za dużo. Dla trafa 600VA prąd to 2,6A ale nie ma B3 tylko najbliżej B4.
Dla silników bezpieczniki rurkowe będą chyba najodpowiedniejsze. Skąd tylko oprawki na szynę 35mm dla tych bezpieczników???
Proszę o porady kolegów na forum
Czy wyłącznik nadprądowy eSka najade się jako bezpiecznik?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
- Lokalizacja: Kraków/Kornatka
Według mojej skromnej wiedzy i katalogów bezpieczniki typu B są stosowane do transformatorów czyli do obciążeń indukcyjnych.
Czytając post kolegi chciałem zauważyć że wystarczy policzyć moc aby później obliczyć wartość prądu i jeszcze mam jedną uwagę moc podana w VA nie do końca jest równa jest podana mocy podanej w watach
I na dodatek inaczej wygląda liczenie mocy przy napiciu przemiennym a a inaczej przy stałym
Co do oprawek rurkowych na szynę to poszukam bo być może coś takiego widziałem ale nie obiecuję
jak obiecałem znalazłem

http://www.tme.eu/pl/katalog/bezpieczni ... _szukaj%3D+
A tu jeszcze drugi typ oprawki na szynę DIN
http://www.tme.eu/html/PL/gniazda-bezpi ... pelny.html#
Pozdrawiam
Czytając post kolegi chciałem zauważyć że wystarczy policzyć moc aby później obliczyć wartość prądu i jeszcze mam jedną uwagę moc podana w VA nie do końca jest równa jest podana mocy podanej w watach

I na dodatek inaczej wygląda liczenie mocy przy napiciu przemiennym a a inaczej przy stałym

Co do oprawek rurkowych na szynę to poszukam bo być może coś takiego widziałem ale nie obiecuję
jak obiecałem znalazłem


http://www.tme.eu/pl/katalog/bezpieczni ... _szukaj%3D+
A tu jeszcze drugi typ oprawki na szynę DIN
http://www.tme.eu/html/PL/gniazda-bezpi ... pelny.html#
Pozdrawiam

"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
- Lokalizacja: Kraków/Kornatka
Myślę że znane jest autorowi że przy toroidach większej mocy potrzebny jest soft-start ponieważ występuje kilkunastokrotny wzrost poboru prądu, ponieważ następuje przemagnesowanie rdzenia, jeśli będzie soft-start to "B" powinien starczyć spokojnie 
Jeśli ktoś ma inne zdanie chętnie poczytam
Pozdrawiam

Jeśli ktoś ma inne zdanie chętnie poczytam

Pozdrawiam
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." 

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 123
- Rejestracja: 30 paź 2006, 08:56
- Lokalizacja: Poznań
Bez soft startów bezpieczniki typu B muszą być na większy prąd o około 70%, bo inaczej będą wywalać. Najlepiej zastosować od razu "D" wiem to z autopsji.
Soft starty takiego typu jak u sponsora są Ok, ale tylko do małych toroidów. Powyżej 1VA trzeba wlutować grube przewody miedziane by odciążyć przegrzewające się ścieżki, a i tak co jakiś czas padają rezystory i szklane bezpieczniki.
Dużo skuteczniejsze=pewniejsze, ale droższe rozwiązanie to układ czasówka+rezystor+stycznik.
Soft starty takiego typu jak u sponsora są Ok, ale tylko do małych toroidów. Powyżej 1VA trzeba wlutować grube przewody miedziane by odciążyć przegrzewające się ścieżki, a i tak co jakiś czas padają rezystory i szklane bezpieczniki.
Dużo skuteczniejsze=pewniejsze, ale droższe rozwiązanie to układ czasówka+rezystor+stycznik.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 421
- Rejestracja: 24 gru 2005, 12:59
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
soft start do szafy sterującej UHU
no tak, softstart planuję zrobić ale trochę niekonwencjonalnie...

na zdjęciu jest naszkicowany mój schemat skrzynki (niekompletny) sterowniczej frezareczki. W środku będą 4 x UHU, 3 na 60V/10A i jeden na 80V/10A. Softstart jest połączony z przyciskami załączania części 'silnoprądowej' czyli mostków sterowników UHU. Po załączeniu zasilania włącznikiem głównym, zasilacz 24VDC zasila elektronikę UHU od razu. Transformatory są wyłączone. Dopiero naciskając przycisk START załącza się stycznik, który steruje przekaźnikami (jeden z nich jest z nastawnym opóźnieniem) tak, że przez nastawiany czas (ok.3 sek) prąd do obu traf płynie przez dwa 50W rezystory szeregowe po 15R na radiatorze. Po tym czasie przekaźnik się zwiera (NC) i cały prąd idzie do traf. Przez te 3 sek. powinny się wszystkie kondensatory też naładować po stronie wtórnej transformatorów...
proszę o jakieś uwagi

na zdjęciu jest naszkicowany mój schemat skrzynki (niekompletny) sterowniczej frezareczki. W środku będą 4 x UHU, 3 na 60V/10A i jeden na 80V/10A. Softstart jest połączony z przyciskami załączania części 'silnoprądowej' czyli mostków sterowników UHU. Po załączeniu zasilania włącznikiem głównym, zasilacz 24VDC zasila elektronikę UHU od razu. Transformatory są wyłączone. Dopiero naciskając przycisk START załącza się stycznik, który steruje przekaźnikami (jeden z nich jest z nastawnym opóźnieniem) tak, że przez nastawiany czas (ok.3 sek) prąd do obu traf płynie przez dwa 50W rezystory szeregowe po 15R na radiatorze. Po tym czasie przekaźnik się zwiera (NC) i cały prąd idzie do traf. Przez te 3 sek. powinny się wszystkie kondensatory też naładować po stronie wtórnej transformatorów...
proszę o jakieś uwagi