cnc.info.pl - FORUM CNC

Szukam stołowego multimetru do 1000 zł. Zależy mi głównie na dokładnym pomiarze rezystancji no i trybie autozakresu. Wpadł mi w oko powyższy model, co o nim sądzicie? Czy będzie mocno odstawał np. od Hantek HDM3055, który zdaje się dość podobny tyle że kosztuje trzykrotnie więcej? A może jeszcze coś innego w tej kwocie? Co to w ogóle jest za marka ten VOLTCRAFT, dobra?

To produkcja chińska, a marka VOLTCRAFT została wprowadzona chyba przez CONRAD-a.
CONRAD zaś jest niemiecki, więc ma ceny niemieckie albo nawet "superniemieckie" - bo niektóre są przegięte w sposób niemożliwy.
Częściowo nie na temat: wydaje się, że niekiedy to samo co kryje się pod napisem VOLTCRAFT można kupić o wiele taniej, o czym przekonałem się na przykładzie całkiem udanej ładowarki uniwersalnej OPUS BT-C3100 - jej "conradową" wersją jest identyczna, dwa razy droższa ładowarka VOLTCRAFT IPC3 (na Aliex OPUSA można kupić jeszcze taniej).

Oba mierniki potrafią mierzyć oporność metodą czteroprzewodową więc powinny mierzyć dokładnie. Ale - porównajmy parametry techniczne i instrukcję obsługi.
Pierwsze co się rzuca w oczy to rozdzielczość:
Voltcraft 4.5 cyfry, hantek 5.5 cyfry. Hantek pokazuje na ekranie wykresy a volcraft nie (przynajmniej nie widzę nic takiego w instrukcji obsługi). Hantek ogólnie sprawia wrażenie lepiej nadającego się do długotrwałych, precyzyjnych pomiarów i kalibracji innych przyrządów pomiarowych (a do takich celów najczęściej używa się mierników stołowych).
Zanim wydasz pieniądze lepiej się zastanów po co ci ten miernik. Osobiście - nie kupiłbym tego voltrcrafta bo jest niewiele lepszy od multimetru (w zasadzie jedyna przwaga to precyzyjny pomiar rezystancji metodą czteroprzewodową) - ale może tobie akurat wystarczy.
Sugerowanie się nazwą firmy też ci nic nie da - obie firmy mają w ofercie mierniki różnych klas - musisz przeczyać parametry techniczne i zdecydować czy są wystarczające - nazwa firmy powie ci najwyżej czy można ufać podanym parametrom.

Ogólnie - źle zadajesz pytanie, ograniczasz wybór do dwóch mierników, na dodatek takich z dwóch różnych półek cenowych a nie piszesz co chcesz mierzyć i z jaką dokładnością. Sprawia to wrażenie że po prostu chcesz kupić miernik stołowy żeby stał i ładnie wyglądał...

No mi ten pomiar 4 przewodowy rezystancji właśnie podpasował głównie w nim. Podoba mi się też duży, kolorowy wyświetlacz, którego np. nie ma w uni-tach z podobnej półki cenowej, które jeszcze bardziej są jak dla mnie bliskie zwykłym multimetrom kieszonkowym.

Poczytałem i zamówiłem, choć mam pewne obawy, ale nic lepszego nie znajdę chyba w tej cenie.

Z tego co wyczytałem, jest to bliźniaczy model Owon 2041. Opinie są skrajne, jako że sam multimetr ma naprawdę fajne funkcje, z tym że trafiały się też wadliwe egzemplarze, które po kilku uruchomieniach przestawały działać (zawieszał sie tuż po uruchomieniu). Podobno po rozebraniu sprzęt nie był uszkodzony, reinstalacja firmware też nie pomagała - prawdopodobną przyczyną był zanik napięcia na jakiejś bateryjce podtrzymującej dane konfiguracyjne. Dlatego od razu zapytam, czy ktoś tutaj mógłby mi podpowiedzieć krok po kroku jak zgrać te dane za pośrednictwem UART lub RS232? Ot tak na zaś. Myślałem też, by prostszą choć ryzykowniejszą drogą pójść, dolutować równolegle gniazda na dwie większej pojemności bateryjki o tym samym napięciu, lecz większej pojemności i raz na pół roku wymieniać po jednej z nich.... choć to będzie saperska robota; ciut za długo przytrzymam lutownicę, odklei się oryginalna bateryjka od płytki i multimetr caput , a jednocześnie po gwarancji Ewentualnie pozostaje mieć nadzieję, że producent wprowadził jakąś poprawkę od czasu tamtych reklamacji, a w razie czego reklamować (bodaj są 3lata gwarancji). Co radzicie?

Rafalgl pisze:Podoba mi się też duży, kolorowy wyświetlacz, którego np. nie ma w uni-tach z podobnej półki cenowej, które jeszcze bardziej są jak dla mnie bliskie zwykłym multimetrom kieszonkowym.

Też się kiedyś napatrzyłem na ładne multimetry stacjonarne, ale doszedłem do wniosku ze jest to zbyt uniwersalne urządzenie abym je stosował stacjonarnie. Więc wybór padł na Brymena 839 i nie żałuję. Nie używam go jakoś zbyt często bo mam też Unit-y ale różnica pomiedzy nim a Unitami jest odczuwalna.
Natomiast co do dokładności odczytu to mam takie wrażenie że im więcej zer na wyświetlaczu tym cięzej jest mierzyć bo to zwyczajnie męczy. W 90% potrzebujemy dokładności pierwszej cyfry po przecinku a jeśli dokładniej to druga cyfra wystarcza. Więc im więcej tych cyferek tym wiekszy bałagan przy odczycie.
Ale kto co tam lubi.

Bo multimetry stołowe są do innych zastosowań- chcesz sprawdzić kalibrację "normalnego" multimetru? Chcesz sprawdzić dłuoczasowa stabilnosć zasilacza albo baterii? Chcesz sprawdzić czy układ zegar rtc rzeczywiście pobiera - średnio - 30nA prądu? Robisz jakiś eksperyment elektrochemiczny i chcesz coś mierzyć przez 3 dni? Bierzesz miernik stołowy.
Do pozostałych zastosowań zwykły przenośny multimetr jest znacznie bardziej praktyczny (i mniej boli jeśli przez przypadek zmierzymu prąd w gniazdku )

Hej.
Pewnie że fajnie mieć taki miernik.
Ale oprócz tego ze 3 szt. takich po 20pln
Jak coś nie tak pójdzie - a zdarza się niestety - to problem jest żaden.
Przydaje się i to bardzo średni multimetr z automatyczną zmianą.
Jak przyjdzie mierzyć różne rezystory to kręcenie tam i nazad pokrętłem zakresów " boli".
pzd.

grg12 pisze:Bo multimetry stołowe są do innych zastosowań

I dlatego zrezygnowałem, nie jestem zawodowym elektronikiem, nie mam warunków laboratoryjnych, nie potrzebuje kilku miejsc po przecinku i nie będę oddawał co jakiś czas multimetru do atestu aby mieć pewność że mnie nie oszuka o jedna tysięczną czegoś tam.

grg12 pisze: (i mniej boli jeśli przez przypadek zmierzymu prąd w gniazdku )

A to już zależy od jego ceny.
Chociaż... :
https://www.youtube.com/shorts/XNMFq3Cybns

Ja posiadam oprócz niego 3 Uni-Ty (każdy ma coś fajnego - jeden ma pomiar prądu max 20A i pomiar dużych pojemności do 100000uF, drugi rezystancję do 200M, trzeci dokładny co do 2mV, cęgowy, AC/DC), Parkside (autozakresy, generator sygnału prostokątnego), jakiś Hogert (też autozakres plus sporo funkcji, do którego niestety nie mogę znaleźć zamiennika spalonego bezpiecznika o identycznych parametrach) oraz Yato (typowy multimetr "śmieciowy" z rodzaju tych żółtych chińczyków, przekłamujący o dobre 0.5V, idzie zawsze na pierwszą linię ognia, gdy chcę wykonać jakiś ryzykowny pomiar). Także jak widzicie chyba, kupowanie kolejnego multimetru kieszonkowego mijałoby się z celem.