Ok mogę

opisuję ten układ ze stronki:
A więc działa to tak jeśli na wejściu A pojawi się sygnał logiczny 1 czyli napięcie które spolaryzuje tranzystor npn Q1 który z kolei można powiedzieć zewrze bramkę Tranzystora mocy z kanałem typu P (Q3) z masą teraz pomiędzy bramką a żródłem (s) jest napięcie -12V które włącza ten tranzystor więc na drenie (d) pojawi się napięcie 12V teraz ten dren jest podłączony zarówno do silnika jak i bramki tranzystora mocy z kanałem typu N (Q6) W tym tranzystorze żródło (s) jest podłączone do masy a więc na bramce mamy 12V na żródle masę więc ten mosfet również przewodzi i silniczek się kręci:). Dla drugiej strony jest analogicznie.
A apropo tych oporniczków więc wszędzie pomiędzy bramką a żródłem jest oporniczek 10k aby na mosfetach nie było jakich stanów nieustalonych ponieważ opór bramka żródło jest równy lub większy od 10M więc mały ładunek elektrostatyczny mógł by włączyć tranzystor.
uff mam nadzieję że nie namieszałem gdzieś napisałem to tak jak ja to sam rozumiem
Pozdrawiam