Wrzucam bardzo wstępne szkice, obrazujące mniej więcej założenia konstrukcji. Brak na nich elementów napędu oraz wszelkich dodatkowych elementów usztywniających.
Jeżeli ktoś uważa, że to hardcore to zapewniam, że jest to hi-tech w stosunku do tego, co firmy transportowe praktykują.
Synchronizacja dwóch silników 24 VDC
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 32
- Rejestracja: 11 lut 2011, 14:23
- Lokalizacja: Poland
Witam,
ja proponuję - skoro to juz maja byc sruby trapezowe to czemu nie przenosic napedu lancuchem? Z tym, ze sruby trapezowe sa nieruchome a obracaja sie na nich nakretki, ktore uwaga, maja a sobie zebatki. Z jednej strony konstrukcji dalbym pret szesciokątny, badz wielowpust, ktory obracajac sie napedzalby wszystki 4 nakretki.
Zapewni to brak przekoszenia i pozwolni sterowac jednym silnikiem na osi ktorego mozna zainstalowac enkoder absolutny. W sumie enkoder mozna pominac bo operator sam sobie wizualnie ustawi wysokosc ....i juz.
ja proponuję - skoro to juz maja byc sruby trapezowe to czemu nie przenosic napedu lancuchem? Z tym, ze sruby trapezowe sa nieruchome a obracaja sie na nich nakretki, ktore uwaga, maja a sobie zebatki. Z jednej strony konstrukcji dalbym pret szesciokątny, badz wielowpust, ktory obracajac sie napedzalby wszystki 4 nakretki.
Zapewni to brak przekoszenia i pozwolni sterowac jednym silnikiem na osi ktorego mozna zainstalowac enkoder absolutny. W sumie enkoder mozna pominac bo operator sam sobie wizualnie ustawi wysokosc ....i juz.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2011, 23:19 przez automatyk, łącznie zmieniany 1 raz.